Karol: Człowiek, który został Papieżem
(Karol, un uomo diventato Papa)
Giacomo Battiato
‹Karol: Człowiek, który został Papieżem›

WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Karol: Człowiek, który został Papieżem |
Tytuł oryginalny | Karol, un uomo diventato Papa |
Dystrybutor | Vue Movie Distribution |
Data premiery | 17 czerwca 2005 |
Reżyseria | Giacomo Battiato |
Zdjęcia | Giovanni Mammolotti |
Scenariusz | Giacomo Battiato |
Obsada | Piotr Adamczyk, Małgorzata Bela, Raoul Bova, Szymon Bobrowski, Hristo Shopov, Olgierd Łukaszewicz, Radosław Pazura, Michał Anioł, Anna Radwan-Gancarczyk, Matt Craven, Roma Gąsiorowska, Kinga Preis, Mateusz Damięcki, Grażyna Szapołowska, Anna Cieślak, Mikołaj Grabowski, Jacek Lenartowicz, Mariusz Jakus, Roman Gancarczyk, Wenanty Nosul, Edward Linde |
Muzyka | Ennio Morricone |
Rok produkcji | 2005 |
Kraj produkcji | Francja, Kanada, Niemcy, Polska, Włochy |
Czas trwania | 164 min |
WWW | Polska strona |
Gatunek | dramat |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Film odznacza się pokorą, z jaką potraktowano temat, prostotą i przejrzystością wizji twórczej, powściągliwością w wyrażaniu uwielbienia dla głównego bohatera oraz świadomością, jak mocno jego osobista historia życia jest powiązana z historią Polski. Z tej właśnie świadomości wypływa idea, aby osobowość i wewnętrzny rozwój przyszłego Papieża ukazać na tle dwóch totalitaryzmów, z którymi miał do czynienia i przeciwko którym nie wahał się przyjąć postawy, co na zawsze naznaczyło jego duszę.
Utwory powiązane
Filmy

MC – Michał Chaciński [3]
Podtytuł: Film telewizyjny, który został filmem kinowym. W telewizyjności tego filmu tkwią jego największe problemy, a przeniesienie go na wielki ekran tylko bezwzględnie wydobywa te problemy na wierzch. Film jest źle nakręcony, pełen śmiesznie prymitywnych scen i dialogów, pełen uproszczeń, fatalnie zdubbingowany. Muzyka Morricone też brzmi w nim tandetnie. Jedynie Adamczyk, mimo że gra znanym zestawem swoich chwytów, wyciąga wszystko o jeden poziom wyżej i to z jego powodu nie żałuję seansu. Zdołał pokazać człowieka, który hoduje w sobie odwagę do przeciwstawienia się naciskowi, jakąś radośc życia i niezłomność. To rola zasługująca na lepszy film, albo chociaż na lepszego reżysera.
U krytyka ten film nie ma szans – jest momentami nachalnie pompatyczny, niekiedy w dość tani sposób manipuluje emocjami, leży realizacyjnie – bardzo przeciętna reżyseria, słaba muzyka Morricone, kiepski dubbing, efekty specjalne jak z „Wolfensteina 3D”, Radosław Pazura. U człowieka ten film szanse ma spore – bo sama niewiarygodna historia losów Wojtyły interesuje, wciąga, trzyma w napięciu; bo Adamczyk jest bardzo wiarygodny jako papież i potrafi wzruszyć; bo spośród paru miernych ról wybijają się jednak wyraziste kreacje Raoula Bovy, Matta Cravena, Hristo Shopova. Patrząc racjonalnie, nie sposób uznać „Karola” za dobry film, ale racjonalnie wielu rzeczy nie można.