Strajk
(Strajk - Die Heldin von Danzig)
Volker Schlöndorff
‹Strajk›

WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Strajk |
Tytuł oryginalny | Strajk - Die Heldin von Danzig |
Dystrybutor | Best Film |
Data premiery | 23 lutego 2007 |
Reżyseria | Volker Schlöndorff |
Zdjęcia | Andreas Höfer |
Scenariusz | Andreas Pflüger |
Obsada | Katharina Thalbach, Andrzej Chyra, Andrzej Grabowski, Henryk Gołębiewski, Barbara Kurzaj, Maria Maj, Jowita Miondlikowska, Ewa Telega, Wojciech Pszoniak, Krzysztof Kiersznowski, Marek Brodzki, Krzysztof Gordon |
Muzyka | Jean-Michel Jarre |
Rok produkcji | 2006 |
Kraj produkcji | Niemcy, Polska |
Czas trwania | 104 min |
Gatunek | dramat |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Film wzorowany na losach Anny Walentynowicz. Wzorowa pracownica stoczni dojrzewa do działalności opozycyjnej. Podczas wydarzeń 1970 roku dziesiątki osób zostaje zastrzelonych, a ona sama w więzieniu jest maltretowana. Przezwycięża jednak swój strach, bezustannie przechytrza Służbę Bezpieczeństwa i kolportuje teksty Solidarności na terenie zakładu.
Utwory powiązane
Filmy

Ze schematów, uproszczeń i przekłamań buduje Schlöndorff łże-biografię z łże-historią Solidarności w tle. Niemiecka aktorka gra Walentynowicz tak, jakby grała Chaplina, a efektu komicznego dopełnia dubbing. Pan od „Blaszanego bębenka” tym razem sklecił coś, co każe go podejrzewać również o blaszany móżdżek.
Może się zdarzyć, że ten film będzie trudno zaakceptować niektórym widzom ze względu na temat. Tak się stało w przypadku działaczy dawnej „Solidarności”. Wspomnienia zawsze idealizują przeszłość. Co zrobił Volker Schlöndorff? Papierowy, klasyczny film biograficzny, punktujący najważniejsze wydarzenia z życia głównej bohaterki – momenty przełomu (jak radzą podręczniki pisania scenariuszy). Z pozoru słaba, niewykształcona kobieta znajduje w sobie tyle siły i hartu ducha, by przeciwstawić się totalitarnej władzy i stać się cichą bohaterką politycznych przemian. Schlöndorffowi udało się połowicznie. Zabrakło takiej siły, by porwać widza. Zabrakło też żaru i tempa. W tym przypadku nie wadziłaby odrobina patosu. Opowieść się rwie, dobre sceny sąsiadują z serialową konfekcją. Katharina Thalbach grająca Agnieszkę Kowalską (postać wzorowana na Annie Walentynowicz) ma swoje lepsze i gorsze momenty. Nie wykorzystano niesamowitego potencjału, jaki tkwił w biografii Walentynowicz. Dobrze jednak, że taki film powstał. Może w końcu ktoś z polskich twórców się odważy i zacznie opowiadać o naszej historii najnowszej?