Genialny klan
(The Royal Tenenbaums)
Wes Anderson
‹Genialny klan›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Genialny klan |
Tytuł oryginalny | The Royal Tenenbaums |
Dystrybutor | Syrena |
Data premiery | 22 marca 2002 |
Reżyseria | Wes Anderson |
Zdjęcia | Robert D. Yeoman |
Scenariusz | Wes Anderson, Owen Wilson |
Obsada | Bill Murray, Owen Wilson, Gene Hackman, Anjelica Huston, Gwyneth Paltrow, Ben Stiller, Luke Wilson, Danny Glover, Alec Baldwin, Seymour Cassel |
Muzyka | Mark Mothersbaugh |
Rok produkcji | 2001 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 109 min |
WWW | Polska strona Strona |
Gatunek | dramat, komedia |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Royal Tenenbaum i jego żona Etheline wychowali trójkę dzieci, po czym się rozstali. Chas wcześnie zajął się handlem nieruchomościami, Margot za jedną ze swoich sztuk zdobyła prestiżowe stypendium, Richie był amerykańskim mistrzem juniorów w tenisie. Sukces nie przyniósł im jednak szczęścia i spełnienia. 20 lat później Tenenbaumowie stają w obliczu kryzysu: ojciec, nieoczekiwanie zjawia się w domu Etheline twierdząc, że jest śmiertelnie chory i nie zostało mu wiele czasu. Prosi ją, by zorganizowała rodzinne spotkanie, chce bowiem przed śmiercią pogodzić się z dziećmi. Czy Tenebaumom uda się przezwyciężyć dzielące ich różnice?
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje

Filmy – Publicystyka

Utwory powiązane
MC – Michał Chaciński [8]
Bez dwóch zdań jedna z najoryginalniejszych komedii ostatnich kilkunastu miesięcy. Jeśli ktoś tak jak ja przepada za 'Rushmore' (poprzednim filmem tej ekipy), znajdzie w 'Genialnym klanie' kontynuację tego samego stylu, dużej części tematów i równie inteligentny, sardoniczny humor. Jednak uwaga - również tak jak w 'Rushmore', humor wynika tutaj przede wszystkim z rysunku postaci i chwytów pozafabularnych (m.in. montażu i sposobu kadrowania ujęć). Wszyscy aktorzy zasłużyli na brawa, ale zwlaszcza Gene Hackman daje pokaz niekonwencjonalnego, subtelnego podejścia do komedii charakterów. Co bardzo ważne - obok wszelkich atrybutów komedii, film nie gubi również ludzkiego 'serca' i w środkowej części potrafi poruszyć. I jeszcze jeden drobiazg: 'Genialny klan' jest chwilami tak 'gęsto' opowiadany, że do pełnego załapania wszystkich żartów wymagać będzie kilku seansów.
Anderson nie spuszcza z tonu, proponując kolejną cudnie ekscentryczną komedię charakterów. Ale mimo znów doskonałego wyczucia absurdu i wyśmienitej obsady (z naciskiem na genialnego Hackmana), brakuje niestety "Genialnemu klanowi" emocjonalnej intensywności "Rushmore". W sumie poczucie dobrze spędzonego czasu i jednocześnie leciutki zawód.
WO – Wojciech Orliński [6]
Znakomita obsada - ale kompletnie zmarnowana. Najgorsze role w dorobku wszystkich aktorów w tym filmie. Aż żal patrzeć, jak marnuje się potencjał Murraya czy Stillera. Jeden Hackman ma tu szansę się czymś wykazać. Jak na komedię - nieśmieszne. Jak na dramat psychologiczny - zbyt groteskowe (nawet najkrótsze streszczenie fabuły ujawnia, że to opowieść kompletnie odjechana od jakiejkolwiek rzeczywistości). Jak na film - zbyt nudne.
KS – Kamila Sławińska [7]
Ktokolwiek ogląda GK poza Manhattanem i jednak się śmieje, powinien być oficjalnie pasowany na honorowego Nowojorczyka: dowcip Andresona jest bowiem w tym filmie chyba nawet bardziej hermetyczny niż co niektóre kawałki Woody Allena. Sama historia o dysfunkcjonalnej rodzinie zdziwaczałych geniuszy-milionerów jest raczej smutna niż śmieszna, ale za to postacie są za wszystkie pieniądze! Trudno się zresztą dziwić, z taką obsadą nie mogło być inaczej. Choćby dla niesamowitych ról Gene Hackmana, Anjelilcy Houston, Owena Wilsona i całej reszty warto obejrzeć. Polecić chyba jednak wypada jedynie tym, którzy docenią dość powolną, choć niezwykle wyrafinowaną i oryginalną czarną komedię, zupełnie różną od komediowych produkcji, jakimi ostatnio zarzuca nas Hollywood.