Obsesja
(Obsessed)
Steve Shill
‹Obsesja›

Opis dystrybutora
Sharon ma przystojnego męża Dereka, słodkiego synka i właśnie wraz z rodziną, dzięki awansowi męża, wprowadziła się do wymarzonego domu. Pewnego dnia, Derek poznaje pracującą w jego biurze na zastępstwie, Lisę. Piękna, dobrze przygotowana i zawsze pogodna Lisa jest idealną współpracownicą. Sytuacja zmienia się, kiedy parę dni później dziewczyna próbuje poderwać Dereka na firmowym przyjęciu...
Teksty w Esensji
Filmy – Wieści

Utwory powiązane
Filmy

‹Blindspot. Mapa zbrodni. Kompletny sezon pierwszy›
–
Mark Pellington,
Steve Shill,
Karen Gaviola,
Rob Hardy,
Marcos Siega,
David McWhirter,
Rob Seidenglanz,
Rich Newey,
Kenneth Fink,
Tricia Brock,
Jeff T. Thomas,
Dermott Downs,
Jeff King,
Romeo Tirone
Ali Larter nadawała się do serii „Oszukać przeznaczenie”, gdzie oszukiwała nie tylko kostuchę, ale i nas – że potrafi grać – bo rozhisteryzowaną nastolatkę to i ja bym zagrał w odpowiednim makijażu. W „Obsesji” nieco doroślejsza już Larter też histeryzuje i to tak „demonicznie”, że zabija niezamierzoną śmiesznością całe mozolnie budowane napięcie. Na jej tle nawet Beyoncé ma okazję zabłysnąć, ale to trochę taka przewaga Dody nad Candy Girl, lepiej po prostu włączyć co innego.
UL – Urszula Lipińska [2]
Nieoczekiwana zmiana miejsc aktorek. Beyonce jako poczciwa kura domowa sprawdza się umiarkowanie. Jako niebezpieczna uwodzicielka zapewne byłaby bardziej przekonująca. Ali Larter chyba niespecjalnie pasuje do obu tych ról, ale grając nawiedzoną prześladowczynię jest wiarygodna tak samo, jak te gumowe potwory z suwakami na plecach w czarno-białych science fiction. Całemu filmowi brakuje zresztą nie tylko wyrazistych postaci, ale i napięciowej atmosfery oraz socjopatycznej iskry. Albo chociaż jednego ugotowanego królika.
MO – Michał Oleszczyk [5]
Prawdziwe pulp fiction; bez cudzysłowia i nawiasu. „Fatalne zauroczenie” bez męskiej winy, za to z podkręconą kobiecą psychozą i podprogowym przekazem o udanym awansie czarnych do amerykańskiej klasy średniej (nareszcie mogą przeżywać te same yuppie-koszmary, co biali!). Beyoncé płynie przez film dość leniwie, aż do autentycznie udanej i zabawnej bijatyki z białą uwodzicielką jej męża. Kiedy krzyczy do niej: „Skopię ci ten chudy tyłek!”, strzela sobie retorycznego samobója – ale mniejsza. Końcówka filmu ma tempo, napięcie i humor. Ale i tak, co by umysłu nie zaśmiecać: burn after watching.
MW – Michał Walkiewicz [4]
Beyonce nosi swetry, Larter stara się być „gorąca”, a thriller erotyczny wyprany jest z thrillera i erotyki. Plus za finał: film w filmie, czyli „Godzilla kontra Mothra 8”.