Niewierna
(Unfaithful)
Adrian Lyne
‹Niewierna›

Opis dystrybutora
Edward i Connie Sumnerowie są małżeństwem w średnim wieku, które wiedzie dostatnie i wydawałoby się szczęśliwe życie. Jednak pewnego dnia w artystycznej dzielnicy Soho Connie poznaje młodego i przystojnego Francuza - Paula Martela, z którym nawiązuje namiętny romans. Odnajduje w nim to, czego brakowało jej w życiu - smak przygody, odrobinę tajemnicy i element ryzyka. Gdy mąż odkrywa prawdę, postanawia stawić czoła rywalowi.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje

Utwory powiązane
Filmy

MC – Michał Chaciński [5]
Przykry film. Z kilku powodów. Pierwsza połowa jest przykra zamierzenie - Lyne dobrze pokazał na ekranie szereg drobiazgów psychologicznych dotyczących zdrady (nawet mimo tego, że Oliver Martinez, zamiast emanował tajemnicą i erotyzmem, sprawia raczej wrażenie niezbyt rozgarniętego samca). Trudno mi było znaleźć wiarygodne motywy tego romansu, ale pierwsza część filmu robi jednak wrażenie dzięki dobrej realizacji i świetnemu aktorstwu Diane Lane. Niestety, w drugiej połowie, zaraz po jednej z najlepszych scen w filmie (spotkanie obu mężczyzn), reżyser ucieka od wszystkich ważnych pytań i wykręca się drugorzędną sensacją, zupełnie podkopując sens całej pierwszej połowy opowieści. Szkoda, bo mógł to być film o tym, jak dwoje kochających się ludzi radzi sobie z trudnym problemem bezmyślnego, destrukcyjnego skoku w bok, wynikającego bardziej z głupoty, niż jakichś faktycznych problemów małżeńskich. Ale brawo przynajmniej za to, że wreszcie ktoś umiejętnie wykorzystał dojrzały seksapil Diane Lane.
KS – Kamila Sławińska [5]
Adrian Lyne ma wielką słabość, a i spory talent, do pokazywania w filmach niełatwych relacji uczuciowych – jednak w 'Niewiernej' widać to dużo mniej wyraziście niż w poprzednich dziełach tego reżysera. Najnowszy film nie dorasta do poziomu 'Niemoralnej propozycji' czy 'Lolity' w zakresie realizmu skomplikowania dziwacznych związków międzyludzkich; mimo reklamowych obietnic nie prowokuje też równie śmiałym ukazaniem seksualizmu jak 9 ½ tygodnia. W sumie wyszedł Lyne’owi dosyć przeciętny film, na którego mocne punkty składają się piękne zdjęcia Petera Biziou, muzyka Jana P. Kaczmarka, uroda Diane Lane i całkiem ładna, choć może mało wymagająca, rola Richarda Gere’a jako zdradzonego męża.