Alicja w Krainie Czarów
(Alice in Wonderland)
Tim Burton
‹Alicja w Krainie Czarów›

WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Alicja w Krainie Czarów |
Tytuł oryginalny | Alice in Wonderland |
Dystrybutor | Forum Film |
Data premiery | 5 marca 2010 |
Reżyseria | Tim Burton |
Zdjęcia | Dariusz Wolski |
Scenariusz | Linda Woolverton |
Obsada | Johnny Depp, Anne Hathaway, Michael Sheen, Helena Bonham Carter, Alan Rickman, Crispin Glover, Mia Wasikowska, Stephen Fry, Christopher Lee, Timothy Spall, Marton Csokas, Noah Taylor, Matt Lucas, Eleanor Tomlinson, Lindsay Duncan, Barbara Windsor, Frances de la Tour, Tim Pigott-Smith |
Muzyka | Danny Elfman |
Rok produkcji | 2010 |
Kraj produkcji | USA |
Cykl | Alicja |
WWW | Strona |
Gatunek | familijny, przygodowy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Alicja, spędzając leniwie czas ze swoją siostrą, widzi Białego Królika w ubraniu, niosącego zegarek kieszonkowy. Podąża za nim w głąb króliczej nory i spada głęboką studnią, mijając półki pełne dziwnych przedmiotów. Po bezpiecznym lądowaniu w długim przedsionku znajduje szklany stół ze złotym kluczem. Szukając dziurki, do której by pasował klucz, znajduje małe drzwiczki, a za nimi piękny ogród. Jest jednak za duża, by się przez nie przecisnąć...
Inne wydania
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje

Filmy – Publicystyka

Filmy – Wieści

Utwory powiązane
Alicja. Ładna, soczysta i całkowicie beznamiętna. Być może wypowiedzi Burtona, że to dla niego „całkiem nowy rodzaj wyzwania” należy rozumieć jako deklarację, że tym razem pozwolił sobie ograniczyć swoje ambicję do strony wizualnej filmu. Disneyowski scenariusz Lindy Woolverton – jest pozbawiony dramatyzmu, jakby fakt, że historia musi się przetoczyć od początku do końca, był tylko nużącą formalnością. A przecież pomysł, by zamiast opowiadać po raz kolejny tą samą historię, napisać sequel oryginalnej książeczki, jest świetny!
Pomysł na nastoletnią Alicję i zakochanego w niej Kapelusznika jest kapitalny - szkoda, że nie znalazł rozwinięcia, no ale w końcu w świecie Disneya nie bardzo mógł. Amatorom mocniejszych wrażeń polecam
tę wersję, zachęcając mimo wszystko do wybrania się na film Burtona. Obsada jest naprawdę jak z Krainy Czarów, scenografia, kostiumy i efekty też bez zarzutu. I tylko dramatyzmu mogłoby być nieco więcej (ale i tak jest więcej niż w książce Carrolla).
MO – Michał Oleszczyk [3]
Wołający o pomstę do nieba gwałt na Lewisie Carrollu i ideologiczne szalbierstwo zarazem. Alicja rozsądna (i zarazem ucząca się, że rozsądek wiedzie w ślepe uliczki) – to było dla Burtona za mało. Musiał z niej zrobić proto-feministyczną uciekającą pannę młodą, która pod koniec wieszczy narodziny globalnej ekonomii. Taniec kapelusznika – ukłon w stronę shrekowej anty-estetyki głupiego popu – to gwóźdź do trumny. Tylko Helena Bonham-Carter i dubbingująca ją Katarzyna Figura dostają punkty od tego tetryka.
Tim Burton najpewniej nie zna „American McGee’s Alice”, gry komputerowej sprzed dziesięciu lat, która jest dziś jedną z najciekawszych adaptacji Lewisa Carrolla. Gdyby było inaczej, wiedziałby, że kluczem do przygód Alicji nie jest konstrukcja fantazyjnego świata, a odpowiednia reinterpretacja freudowskich aluzji. Twórcy gry, rzucając bohaterkę w ramiona niegodziwie posępnego koszmaru, uzbroili ją w rzeźnicki nóż i wzbierającą samoświadomość, zbliżając się tym samym do założeń literackiego pierwowzoru bardziej niż może się wydawać. Tymczasem Alicja Burtona to rozczarowujący powrót do prastarej, zapoczątkowanej jeszcze przez adaptacje sprzed stu lat, perspektywy dziewczęcia zalęknionego, niedookreślonego i połkniętego przez ogrom dekoracji.