Mr. Nice
Bernard Rose
‹Mr. Nice›

WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Mr. Nice |
Dystrybutor | Hagi |
Data premiery | 20 maja 2011 |
Reżyseria | Bernard Rose |
Zdjęcia | Bernard Rose |
Scenariusz | Bernard Rose |
Obsada | Rhys Ifans, Chloë Sevigny, David Thewlis, Nathalie Cox, Jack Huston, Elsa Pataky, Omid Djalili, Andrew Tiernan, Luis Tosar, Jamie Harris |
Muzyka | Philip Glass |
Rok produkcji | 2010 |
Kraj produkcji | Wielka Brytania |
Czas trwania | 121 min |
WWW | Polska strona |
Gatunek | biograficzny, dramat, komedia |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Oparty na bestsellerowej, autobiograficznej powieści film, opowiada historię Howarda Marksa – absolwenta uniwersytetu w Oxfordzie i międzynarodowego przemytnika narkotyków na olbrzymią skalę. Autor książki, z pochodzenia Walijczyk, jest ikoną kontrkultury pokolenia dzieci kwiatów, wymienianą w jednym szeregu z takimi znakomitościami jak John Lennon czy Timothy Leary.
W czasie swej, trwającej wiele lat, przestępczej działalności, Marks posługiwał się ponad czterdziestoma tożsamościami, był zarejestrowany jako agent MI-6, posiadał kontakty w mafii, CIA i kolumbijskich kartelach narkotykowych. Nigdy nie stosował przemocy.
Przygodom głównego bohatera, w którego wciela się pamiętny z Notting Hill współlokator Hugh Granta, Spike – Rhys Ifans, towarzyszy cały poczet barwnych typów, w tym szalony członek IRA i szmugler narkotyków James McCann (David Thewlis). W rolę żony Mr. Nice’a, Judy Marks, wciela się brytyjska gwiazda Chloë Sevigny.
Film to obowiązkowa pozycja dla miłośników brytyjskiego humoru i wciągającej akcji.
Utwory powiązane
Filmy

„Mr. Nice” pokazuje Howarda Marksa w sposób tak niemiłosiernie uproszczony – momentami wręcz prostacki, że miałem problemy z wysiedzeniem na sali kinowej do końca projekcji. Rozumiem, że w przypadku ekranizacji autobiograficznej książki jest ryzyko mitologizacji, ale nie rozumiem, jak tę można pomylić ze schizofrenią. Inaczej bowiem trudno mi określić to, co się na ekranie wyprawia.