Idy marcowe
(The Ides of March)
George Clooney
‹Idy marcowe›

Opis dystrybutora
Film jest historią pracownika sztabu wyborczego jednego z kandydatów na prezydenta. Młody, pełen ideałów mężczyzna, wraz z rozwojem kampanii wyborczej, coraz bardziej zanurza się w brudny świat politycznych trików.
Inne wydania
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje

Filmy – Publicystyka

Utwory powiązane
Filmy

PCz – Piotr Czerkawski [5]
„Idy marcowe” są jak sztuka Szekspira wyreżyserowana przez twórców „Mody na sukces”. Zamiast dramatu o zawiłościach władzy otrzymujemy ostentacyjną, telenowelową intrygę inspirowaną zapewne „aferą rozporkową” prezydenta Clintona. Nie ma wątpliwości, że śmiertelna powaga pasuje do Clooneya- reżysera znacznie gorzej niż firmowy uśmiech, którym podszyte było „Good Night and Good Luck”.
Przypowieść o tym, że polityka to Zło; może i niespecjalnie odkrywcza, ale Gosling tak genialnie oddał transformację z idealisty w pozbawionego złudzeń cynika, że ogląda się to wyśmienicie. Zresztą cała obsada wymiata – Clooney, Seymour Hoffman, Giamatti, nawet Tomei i Wright w epizodycznych rólkach. Panie Clooney, tak pan potrafisz sprzedać banały, że masz pan mój głos!
MO – Michał Oleszczyk [5]
Film jak przejażdżka dobrze znanym autobusem: zatrzymujemy się na wszystkich przystankach opowieści o rozczarowaniu młodego wilczka światem wielkiej polityki. Jak powiedziała moja znajoma: ten film już raz powstał. Zrobił go Michael Ritchie i nosił tytuł „Kandydat”. Obecna wersja tylko dla fanów szpakowatych hollywoodzkich lisów i ich blond adeptów przygotowujących aktorski zamach stanu.