W 80 dni dookoła świata
(Around the World in 80 Days)
Frank Coraci
‹W 80 dni dookoła świata›

WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | W 80 dni dookoła świata |
Tytuł oryginalny | Around the World in 80 Days |
Dystrybutor | Monolith |
Data premiery | 1 października 2004 |
Reżyseria | Frank Coraci |
Zdjęcia | Phil Meheux |
Scenariusz | Michael D. Weiss |
Obsada | Kathy Bates, Macy Gray, Owen Wilson, Luke Wilson, Jackie Chan, John Cleese, Ewen Bremner, Jim Broadbent, Rob Schneider, Arnold Schwarzenegger, Mark Addy, Steve Coogan, Cécile De France, Maggie Q, Daniel Wu |
Muzyka | Trevor Jones |
Rok produkcji | 2004 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 120 min |
WWW | Strona |
Gatunek | komedia, przygodowy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Phileas Fogg pod koniec XIX wieku podejmuje wyzwanie, aby w 80 dni okrążyć kulę ziemską. W podróży towarzyszy mu ekscentryczny lokaj.
Teksty w Esensji
Filmy – Publicystyka

Utwory powiązane
Cholerni puryści będą oczywiście jak zwykle złorzeczyć, bo ani z klasyczną powieścią Verne’a, ani z klasycznym filmem z 1956 nie ma nowa wersja „W 80 dni dookoła świata” wiele wspólnego. Jest za to pogodną, żywiołową, eskapistyczną komedią przygodową dla całej rodziny, w stu procentach tym, co Amerykanie zwykli nazywać „very watchable”. Humor co prawda dość niewybredny, ale tempo szalone, Steve Coogan jako Phileas Fogg znakomity, akrobacje Jackie Chana efektowne, wdzięk Cécile De France rozbrajający, no i te niesamowite cameo – nade wszystko bracia Wilson jako bracia Wright i Arnold w roli… tureckiego księcia. Polecam.
Najmądrzejszy toto może nie jest, ale nadrabia wszystko galopującym tempem. Główny wątek powieści Verne'a (z którą film ma niewiele wspólnego) pozwala na wplatanie licznych, niezbyt powiązanych ze sobą epizodów, co twórcy scenariusza umiejętnie wykorzystali, budując film z kilku dynamicznych sekwencji, dodatkowo zatrudniając w mniejszych i większych rólkach gwiazdy Hollywoodu (pyszna Kathy Bates i śmieszny Arnold Schwarzenegger). Bardzo dobry film familijny.
WO – Wojciech Orliński [4]
Słabe. Świetni aktorzy w maleńkich cameos (zwłaszcza gubernator Kaliforni), ale główne role tragiczne. Jackie Chan jest już, obawiam się, trochę za stary na swoie emploi, a Steve Coogan w tym filmie to po prostu nieporozumienie (być może wrażenie psuł mi polski dubbing, tego nie wykluczam). Trochę żartów dla dorosłych, żeby się nie nudzili zabrawszy dzieci na seans, jakby nie wystarcza (mam wrażenie, że transwestytyzm już stał się głównym "żartem dla dorosłych" w filmach dla dzieci).
KW – Konrad Wągrowski [5]
Nie mam nic przeciwko przinaczaniu klasyki, więc zupełnie nie razi mnie wprowadzanie do Verne'a walk kung-fu. Osobiście uważam, że gdyby Verne żył, mógłby sam to zrobić. A pamiętajmy, że jest pokolenie, które w latach osiemdziesiątych fascynowało się zarówno "Tajemniczą wyspą" jak i "Wejściem smoka" (sam się do niego zaliczam). Problemem najnowszej ekranizacji klasycznej powieści jest jedna zbytnia infantylizacja jej treści, więc powinien się ten film raczej spodobać dzieciom. Choć cameo urocze i bardzo mnie rozbawił wątek braci Wright. Szkoda, że nie było tego więcej.
ja oglądałam 80 dni doookoła świata polecam.....