Diabeł stróż #1
Joe Quesada, Kevin Smith
‹Diabeł stróż #1›

Opis wydawcy
Kolejny komiks do którego scenariusz napisał KEVIN SMITH – reżyser kultowych obrazów: „Sprzedawcy”, „Dogma”. Matt Murdock, jest niewidomym adwokatem. W nocy zakłada kostium i jako Daredevil walczy z przestępcami na ulicach Nowego Jorku. Niespodziewanie zostaje opiekunem noworodka, którego pjawienie się prawdopodobnie zwiastuje apokalipsę. Matt w to nie wierzy, ale wokół niego zaczynają się dziać coraz dziwniejse rzeczy…
Utwory powiązane
Zbójcerze o komiksie [5.50]
Ocena może i nieco na wyrost, ale ten Daredevil nawet da się czytać. Jest w nim za dużo gdybania, rozmyślań bohatera, trochę ta jego wewnętrzna walka trąci myszką, ale Smith najwyraźniej starał się rozbudować postać i zrobić komiks nie tylko o nieustannym mordobiciu. Dużo się dzieje w życiu Daredevila, kiedy w jego ręce trafia dziecko o niewiadomym pochodzeniu, a o którego przyszłości różne siły wypowiadają się w bardzo odmienny sposób. Apokaliptyczne tematy zwykle do mnie przemawiają, więc to jest pewnie główny powód, dla którego polubiłem ten komiks.
Temat antychrysta i zbliżającego się sądu ostatecznego jest dość popularny. Kevin Smith zapragnął się w nim sprawdzić i nie wyszło to najlepiej. Mizernie, nudno i bez ikry. Do tego cukierkowe rysunki, które może dobrze pasują do klimatu opowieści o kolesiach w trykotach, ale do poważniejszych treści na które sili się Smith już nie bardzo. Nie polecam.