Do kina marsz: Grudzień 2011Grudzień to w naszych kinach martwy sezon – piszemy to co roku. Ale, o dziwo, tym razem kilka całkiem interesujących propozycji udało nam się znaleźć.
EsensjaDo kina marsz: Grudzień 2011Grudzień to w naszych kinach martwy sezon – piszemy to co roku. Ale, o dziwo, tym razem kilka całkiem interesujących propozycji udało nam się znaleźć. W naszym cyklicznym zestawieniu przedstawiamy najciekawsze, naszym zdaniem, filmowe premiery nadchodzącego miesiąca. Uwaga! W wielu przypadkach nie możemy na 100% zagwarantować jakości obrazu – wspominamy o nim po prostu dlatego, że zapowiada się ciekawie, albo dlatego, że szanujący się kinoman nie powinien tego filmu nie znać, nawet jeśli z seansu wyjdzie zniesmaczony i skieruje się do kasy, by zażądać zwrotu pieniędzy za bilet. Dla jasności – od nas także nie należy się domagać tych pieniędzy. Niemniej jednak mamy nadzieję, że nasze typy będą w większości przypadków trafne, a sam cykl uznacie za pomocny przy planowaniu kinowych wizyt. A na wrażenia poseansowe zapraszamy oczywiście do serwisu Zgryźliwych Tetryków. MARSZ DO KINA: „Droga na drugą stronę” zabiera nas w podróż przez ostatnie 2 lata życia mieszkającego w Polsce Rumuna, który zostaje oskarżony o kradzież portfela i wtrącony do aresztu. W akcie protestu wobec kulejącego systemu sprawiedliwości, rozpoczyna strajk głodowy… Scenariusz filmu, oparty na faktach, zrealizowano w niekonwencjonalnej, animowanej formie, która nie ujmuje mu realizmu i powagi. Ta polsko-rumuńska koprodukcja, to jedna z ważniejszych animacji w historii kina europejskiego, doceniona m.in. przez jury na WFF. To historia heroicznej walki z paradoksalnie niesprawiedliwym systemem, której waga i dramaturgia plasuje się w tych samych szeregach co „Głód” Steve’a McQueena, czy „Morderstwo pierwszego stopnia” Marca Rocco. Czy ktoś pamięta „Klasę” Laurenta Canteta – laureta Złotej Palmy z 2008 roku? „Poliss” to obraz pod wieloma względami do niego podobny – łączy je zarówno paradokumentalna forma jak i nagroda w Cannes, gdzie w tym roku obraz Maiwenn został uhonorowany nagrodą specjalną Jury. Podobieństwa można mnożyć, ale to w żaden sposób nie umniejsza wartości „Poliss”. Film o oddziale paryskiej policji do walki z pedofilią to obok Klasy jedno z najciekawszych osiągnięć współczesnego kina francuskiego i choćby dlatego nie wypada ich ze sobą nie zestawić. „Poliss” warto jednak obejrzeć nie tyle dla klarownego obrazu francuskiego kina, ale z uwagi na doskonałą konstrukcję, która kryje się pod paradokumentalną formą. To prawdziwa poezja – pozorny chaos narracji układa się w misterną kompozycję, zrytmizowaną na wzór symfonii. To film ważny, poruszający istotny problem społeczny udanie łącząc to z wysoką formą artystyczną. Wielkie kino. Trudno o bardziej doborową obsadę i bardziej chwytliwy temat niż w „Chciwości”. Film ukazuje 24-godzinną walkę pracowników dużej instytucji finansowej, którzy odkrywają, że bank stoi na krawędzi prawdziwego kryzysu ekonomicznego. Choć „Chciwość” z udziałem Kevina Spacey’ego, Jeremy Ironsa i Demi Moore to kolejna produkcja z serii „Wall Street w opałach”, zagraniczni recenzenci twierdzą, że zdecydowanie godna uwagi i świeża w swej formie i przesłaniu. A Spacey w roli dyrektora ds. sprzedaży – bezbłędny. Reżyser „Capote’a” w drugiej w swym dorobku biograficznej odsłonie. Menedżer Oakland Athletics, Billy Beane (Brad Pitt) jest sfrustrowany przegraną swojej drużyny i postanawia opracować strategię, która w kolejnym sezonie zapewni baseballistom zwycięstwo. Pomaga mu w tym student ekonomii na Uniwersytecie w Yale, Peter Brand (Jonah Hill), mający innowacyjną wizję doboru zawodników. Kolejne minuty filmu pokażą, czy ekonomiczno-sportowy melanż przyczyni się do sukcesu drużyny… Chociaż niekwestionowaną gwiazdą „Moneyball” jest oczywiście Brad Pitt, to – znany przede wszystkim z występów komediowych – Jonah Hill zbiera większość pozytywnych opinii. Czy ten duet zapewni produkcję na miarę „Invictus – niepokonany"? Fabuła „Dziennika zakrapianego rumem” zdaje się być dość klasyczna – oto Paul Kempp wyrusza do Portoryko, by odnaleźć na nowo sens życia jako dziennikarz i zaczyna się alkoholizować rumem, dzięki czemu puszczają mu hamulce i trafia pomiędzy piękną Chenault, z którą romansuje, a jej narzeczonego – potentata, któremu wchodzi na odcisk. Potentat, oczywiście, jest zły, a Kempp stoi przed wyborem: czy dać się mu skorumpować, czy zdyskredytować go przy pomocy znajomych alkoholików. Bruce Robinson odpowiada tu za wszystko – i scenariusz, i reżyserię, więc, tak naprawdę, większość ludzi pójdzie do kin dla drugiego nazwiska – grającego Kemppa Johnny’ego Deppa. Prawdopodobnie nie ma co liczyć na drugie „Las Vegas Parano”, ale obecność odtwórcy Jacka Sparrowa daje niezłe widoki na porządną rozrywkę. W końcu aktor jeszcze nigdy nie zagrał w gniocie. Przedstawiciel rodziny blocbkusterów w tym miesiącu – i to takiej z wyższych sfer, w końcu poprzednie trzy odsłony przygód Ethana Hunta zarobiły w sumie półtora miliarda dolarów. Oczywiście nie jest to najważniejszy powód dla którego polecamy uwadze ten film, jak również nie dla tego że jakąś wielką estymą darzymy Toma Cruise’a… W tym przypadku bardziej interesuje nas nazwisko reżysera: Brad Bird nakręcił tak znakomite przeboje jak „Stalowy gigant”, „Iniemamocni” czy „Ratatuj”. Problem tylko w tym, że po raz pierwszy zamiast animacji zabiera się za kino żywych aktorów. Wierzymy jednak, że pod nadzorem J.J. „zamieniam w złoto wszystko czego się dotknę” Abramsa, który już ma doświadczenie przy serii, czwarta część M:I nie będzie tylko niepotrzebnym sequelem ![]() 30 listopada 2011 |
Nie gra Jack Sparrow, ale "odtwórca Jacka Sparrowa", proszę czytać uważniej. Co do gniotów - rzecz gustu, ale obiektywnie (na ile można): Depp grywał w słabszych filmach, ale czy od razu były to gnioty?
No, korekta zareagowała i dodano "odtwórcy", good 4 you ;)
Były. "Dziewiąte wrota", "Beksa", "Turysta" (dno i trzy metry mułu), "Freddy nie żyje" i serial TV "21 Jump Street". Zastanawiam się, czy "Żony astronauty" nie dodać, przepotwornie kiczowate. To są denne filmy z jego udziałem, nie "słabsze". Słabszych też się trochę uzbiera (wliczając w to ostatnie dwie części "Piratów").
W poprzednim odcinku przedstawiłem odwróconą do góry nogami głowę. No to teraz coś z innej – choć w sumie podobnej – beczki…
więcej »W ostatnich latach nasila się przeświadczenie, że w kinie grozy było już wszystko. Niektórzy twórcy wyłażą więc ze skóry, żeby pokazać, iż jest to opinia pozbawiona podstaw. Efekty tego są niekiedy dyskusyjne.
więcej »Niekiedy już na pierwszy rzut oka widać, z jakim gatunkiem filmowym ma się do czynienia.
więcej »Kevin Smith. Sprzedawcy 2
— Marcin Knyszyński
Kevin Smith. Jay i Cichy Bob kontratakują
— Marcin Knyszyński
Kevin Smith. Dogma
— Marcin Knyszyński
Kevin Smith. W pogoni za Amy
— Marcin Knyszyński
Kevin Smith. Szczury z supermarketu
— Marcin Knyszyński
Kevin Smith. Sprzedawcy
— Marcin Knyszyński
Richard Kelly. Pułapka
— Marcin Knyszyński
Richard Kelly. Koniec świata
— Marcin Knyszyński
Richard Kelly. Donnie Darko
— Marcin Knyszyński
Alejandro González Iñárritu. Zjawa
— Marcin Knyszyński
100 najlepszych filmów XXI wieku. Druga setka
— Esensja
100 najlepszych filmów XXI wieku
— Esensja
I nie ma mocnych na agenta Hunta
— Ewa Drab
Zachłanni nie śpią
— Joanna Pienio
„Szpieg” pod koniec roku najlepszy
— Esensja
Bez szaleństw
— Ewa Drab
Just enjoy the show…
— Kamil Witek
Do kina marsz: Listopad 2011
— Esensja
Marzec 2020
— Esensja
Luty 2020
— Esensja
Styczeń 2020
— Esensja
Grudzień 2019
— Esensja
Listopad 2019
— Esensja
Październik 2019
— Esensja
Wrzesień 2019
— Esensja
Sierpień 2019
— Esensja
Lipiec 2019
— Esensja
Maj 2019
— Esensja
Krótko o filmach: Iniemamocni 2
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Co nam w kinie gra: „Tajemnice Bridgend” i „Czarodziejska góra”
— Sebastian Chosiński, Konrad Wągrowski
Transatlantyk 2015: Dzień 4
— Sebastian Chosiński
Zachwycaj się i nie drąż
— Jarosław Robak
Esensja ogląda: Styczeń 2015 (1)
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Tomasz Kujawski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski
Co nam w kinie gra: Foxcatcher
— Marta Bałaga
Co nam w kinie gra: Foxcatcher
— Kamil Witek
5. American Film Festival: relacja
— Kamil Witek
Cannes 2014: Propozycja nie do odrzucenia
— Marta Bałaga
4. American Film Festival: Stary człowiek i morze
— Kamil Witek
50 najlepszych filmów 2019 roku
— Esensja
Oscary 2019: Ranking filmów Oscarowych
— Esensja
50 najlepszych filmów 2018 roku
— Esensja
Prezenty świąteczne 2018: Najlepsze książki pod choinkę
— Esensja
20 najlepszych filmów animowanych XXI wieku
— Esensja
15 najlepszych filmów dokumentalnych XXI wieku
— Esensja
20 najlepszych polskich filmów XXI wieku
— Esensja
15 najlepszych filmów superbohaterskich XXI wieku
— Esensja
10 najlepszych filmów wojennych XXI wieku
— Esensja
10 najlepszych westernów XXI wieku
— Esensja
Drogi anonimowy redaktorze - po pierwsze w "Rum Diary" nie gra Jack Sparrow, po drugie, w paru gniotach to jednak Depp zagrał.