WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Cykl | Cropp Kultowe |
Miejsce | Katowice |
Od | 16 maja 2014 |
Do | 25 maja 2014 |
WWW | Polska strona |
17. Cropp Kultowe: Dzień 8. Zabawa o smaku kawyO tym, że kino, zwłaszcza głównego nurtu, stanowi przede wszystkim pretekst do zabawy, festiwal Cropp Kultowe nigdy nie zapomina. Filmowego szaleństwa zawsze dostarczały w czasie katowickiej imprezy Najgorsze Filmy Świata, ale w tym roku nastąpiły zmiany i sekcję zastąpiła radosna twórczość Eda Wooda, jak i pokazy specjalne kina klasy B, w tym seans z improwizacją lektora.
Ewa Drab17. Cropp Kultowe: Dzień 8. Zabawa o smaku kawyO tym, że kino, zwłaszcza głównego nurtu, stanowi przede wszystkim pretekst do zabawy, festiwal Cropp Kultowe nigdy nie zapomina. Filmowego szaleństwa zawsze dostarczały w czasie katowickiej imprezy Najgorsze Filmy Świata, ale w tym roku nastąpiły zmiany i sekcję zastąpiła radosna twórczość Eda Wooda, jak i pokazy specjalne kina klasy B, w tym seans z improwizacją lektora. ‹17. Cropp Kultowe›![]()
Ósmego dnia festiwalu postawiono na nieskrępowaną rozrywkę nie na serio i w absurdalnym stylu. W sekcji poświęconej Edowi Woodowi, tym razem występującemu jedynie w roli scenarzysty, a nie reżysera, pokazano „Czas przemocy”, pokręconą opowieść o paczce dziewczyn, które okradają podróżnych na autostradzie, aż dochodzi do zabójstwa policjanta. Quentin Tarantino ze swoim „Death Proof” z pewnością znalazłby w dziele ze stajni Wooda mnóstwo inspiracji! Jednak największym hitem wśród pokazów złych filmów był seans „Coffy” Jacka Hilla, a to dlatego, że został wzbogacony nie tylko o entuzjastyczne tłumaczenie Darka Kuźmy, lecz także specjalną lektorską oprawę w wykonaniu Piotra Czeszewskiego. „Coffy” to nic innego jak przedstawiciel kina blaxploitation, oparty na symbolicznej fabule, stercie absurdów, cudownie drewnianych i bezsensownych dialogach, jak i na – przede wszystkim! – maksymalnie sztucznej przemocy i kobiecych piersiach pokazywanych przy każdej możliwej okazji, a nawet i bez. Niewątpliwie dużym atutem filmu, oprócz wyżej wymienionych oczywistych zalet, jest możliwość obejrzenia młodej Pam Grier, na zawsze zapisanej w pamięci widzów jako tarantinowska Jackie Brown. Wiadomo: fabuła filmu jest prymitywna do bólu zębów, co jednak sprzyja swobodnej twórczości przy czytaniu dialogów. Bohaterka decyduje się bowiem walczyć z dilerami narkotykowymi, wywierając w ten sposób zemstę za śmierć siostry, która przedawkowała. Do celu idzie ze spluwą w ręku i przez rozporki kolejnych gangsterów, raz po raz świecąc przed kamerą ciałem lub eliminując brzydkich facetów i wychodząc z opresji w zupełnie absurdalny sposób. Piotrowi Czeszewskiemu udało się uniknąć skrajności: nie przesadzić w żartach i dopowiedzeniach, ale również nie unikać dosadniejszych komentarzy. Publiczność bawiła się świetnie, co udowadniały głośne śmiechy i okrzyki zachęty, a kilka tekstów lektorskich na pewno zapadło jej w pamięć na dłużej(choćby „Grzegorz, król łódzkich tekstyliów”). Gdy na ekranie w Centrum Kultury Katowice szalała Coffy, inni widzowie festiwalu żegnali sekcję Najlepszych Filmów Świata. Cykl zamknął „Podglądacz” Michaela Powella, film, nad którym w chwili premiery w latach 60. ciążyło fatum – krytycy go zniszczyli, atakując jego drastyczność, pomimo nowatorskiego podejścia został zlekceważony przez środowisko filmowe, a reżysera przygniótł ciężar porażki. Najwyraźniej, często nawet najlepsze filmy, aby zdobyć status kultowego dzieła, potrzebują czasu. Zbyt wiele czasu nie potrzebowały za to „Szczęki” Stevena Spielberga, przypomniane w sekcji Hit. Czerpiący z tradycji monster movies film o wielkim rekinie ludojadzie miał być klapą. Bo przecież kto o zdrowych zmysłach kręci tego typu historię na serio? Spielberg zrobił tymczasem rewelacyjny thriller, w którego centrum znajduje się gumowy rekin ożywiony niezapomnianą muzyką Johna Williamsa. Choćby dla motywu przewodniego, Roba Schneidera i mistrzowsko stopniowanego napięcia warto „Szczęki” oglądać wielokrotnie. ![]() 25 maja 2014 |
Powoli zbliżają się wakacje – co ciekawego warto spakować do waszych pleckaów i walizek?
więcej »Jako że niezmiennie obserwuję z zainteresowaniem wszystko, co dzieje się w świecie kultury, a zwłaszcza filmu, nie mogłam nie zauważyć postępującego trendu, który polega na oskarżaniu filmów i seriali o to, że są coraz bardziej woke (tzn. świadome nierówności społecznych i nakierowane na próby ich niwelowania poprzez odpowiedni przekaz kulturowy).
więcej »Joe Alex to legenda polskiego kryminału, choć akurat akcja wydawanych pod tym pseudonimem powieści Macieja Słomczyńskiego nie rozgrywa się nad Wisłą. Nie stało to jednak wcale na przeszkodzie w przenoszeniu ich na scenę Teatru Sensacji, w czym przodował głównie Józef Słotwiński. To on był autorem dwóch wersji „Samolotu do Londynu” – spektaklu, który w wersji książkowej nosił tytuł „Piekło jest we mnie”.
więcej »Indianie też nie mieli się czego wstydzić
— Jarosław Loretz
Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz
Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz
Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz
Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz
Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz
Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz
Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz
Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz
Pieczęć średniego zapieczętowania
— Jarosław Loretz
17. Cropp Kultowe: Dzień 10. Apokalipsa i koniec
— Ewa Drab
17. Cropp Kultowe: Dzień 9. Popołudnie żywych trupów
— Ewa Drab
17. Cropp Kultowe: Dzień 7. Sensacją człowiek żyje
— Ewa Drab
17. Cropp Kultowe: Dzień 6. Potwory z tej ziemi
— Ewa Drab
17. Cropp Kultowe: Dzień 5. Kawa i kosmos(y)
— Ewa Drab
17. Cropp Kultowe: Dzień 4. Dyktat ciała
— Ewa Drab
17. Cropp Kultowe: Dzień 3. Taksówką po Manhattanie
— Ewa Drab
Dzień 10. Apokalipsa i koniec
— Ewa Drab
Dzień 9. Popołudnie żywych trupów
— Ewa Drab
Dzień 7. Sensacją człowiek żyje
— Ewa Drab
Dzień 6. Potwory z tej ziemi
— Ewa Drab
Dzień 5. Kawa i kosmos(y)
— Ewa Drab
Dzień 4. Dyktat ciała
— Ewa Drab
Dzień 3. Taksówką po Manhattanie
— Ewa Drab
Dzień 2. W krainie oszustów
— Ewa Drab
Dzień 1. Potworna piękność
— Ewa Drab
Od jaszczura po zombie
— Ewa Drab
Porażki i sukcesy 2015
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna, Krystian Fred, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski
Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab
Samochody (nie) latają
— Ewa Drab
Kreacja automatyczna
— Ewa Drab
Prezenty świąteczne 2014: Gry wideo pod choinkę
— Ewa Drab
PR rządzi światem
— Ewa Drab
(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab
Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna
Esensja ogląda: Marzec 2014 (3)
— Sebastian Chosiński, Ewa Drab, Konrad Wągrowski
„Zniewolony”, „Grawitacja” i hitowe zdjęcie. Esensja komentuje Oscary
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Ewa Drab, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski