
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
(2015, reż. Asif Kapadia)
Nowe Horyzonty 2015Konrad Wągrowski Kolejne Nowe Horyzonty za nami. Festiwal relacjonowaliśmy na bieżąco, prezentując recenzje ważniejszych filmów, dziś przyszedł czas na przekrojową relację – krótko o 20 filmach, które udało się w tym roku zobaczyć we Wrocławiu.
Konrad WągrowskiNowe Horyzonty 2015Kolejne Nowe Horyzonty za nami. Festiwal relacjonowaliśmy na bieżąco, prezentując recenzje ważniejszych filmów, dziś przyszedł czas na przekrojową relację – krótko o 20 filmach, które udało się w tym roku zobaczyć we Wrocławiu. Konrad Wągrowski [80%] Nie napiszę „miła niespodzianka”, bo raczej po tym filmie oczekiwano wiele – reżyser, który zdobył rozgłos świetnym dokumentalnym „Senną”, głośna bohaterka, dramatyczna historia, dostępność doskonałych materiałów na potrzeby filmu. Ale sam byłem zaskoczony jak historia o dziewczynie, której twórczości wcześniej wielkim fanem nie byłem mnie zaangażowała. Właśnie te pieczołowicie zgromadzone materiały są jednym z głównych atutów dokumentu o Amy Winehouse. Mamy tu audycje telewizyjne, oficjalne nagrania, domowe filmiki z różnych momentów życia bohaterki, amatorskie nagrania fanów. Wszystko to jest komentowane w tle wywiadami, jakie prowadzi reżyser ze znajomymi piosenkarki, nie bawiąc się w „gadające głowy”, dzięki czemu zapewnia filmowi dynamikę i silny emocjonalny wydźwięk. Pozbawiając odautorskiej oceny, twórca każe widzowi samemu wyciągać wnioski, wartościować bohaterów i budować sobie wizerunek współczesnego show biznesu. Ostatecznie otrzymujemy zajmujący i poruszający film o wyjątkowo utalentowanej bohaterce, systematycznie niszczonej przez środowisko, biznes muzyczny, znajomych, rodzinę (zwłaszcza ojca) i własne demony. Konrad Wągrowski [50%] „Hazardzista” to (niby) litewska wersja „Drogówki” Wojtka Smarzowskiego. Zamiast policyjnego posterunku mamy grupę lekarzy pogotowia ratunkowego. Codziennie stykają się się z brudem życia, ich praca nie jest doceniana, mają oczywiście osobiste problemy, które rozładowują w alkoholu i hazardzie. Ten właśnie hazard jest głównym tematem filmu (patrz: tytuł) – zaczyna się w miarę niewinnie od grania na pieniądze w planszówkę z wyścigami konnymi, potem nałóg eskaluje aż do wielkiego biznesu obstawiania szans na przeżycie pacjentów na OIOMie. Do „Drogówki” jednak daleko – nie ma tu intensywności przekazu ani talentu inscenizacyjnego Smarzowskiego, nie ma tak dobrych ról, jak w polskim filmie. W rzeczywistości „Hazardzista” oscyluje między „Drogówką” a naszym nieszczęsnym „Sępem” z jego pretensjonalnością przekazu i indolencją reżyserską. Nie jest może tak źle, ale niedosyt po seansie pozostaje, choć do niewątpliwych zalet filmu należy to, że opowiada on jednak jakąś spójną, kompletną historię i wyraziście przedstawia pewien smutny obraz współczesnej Litwy, obraz, który i nam nie będzie trudno rozpoznać i zrozumieć. Konrad Wągrowski [60%] Shin’ya Tsukanoto, rozsławiony niegdyś głośnym „Tetsuo”, zdecydował się nakręcić remake słynnych „Ogni polnych” Kona Ichikawy z 1959 roku. Po co? Trudno powiedzieć, bowiem przekazem film nie różni się od pierwowzoru, z pewnością różni się natomiast estetyką. Koszmar wojenny ewoluuje u Tsukamoto w kierunku horroru gore, sceny siekania bohaterów kulami karabinów maszynowych, umierania z wycieńczenia, walki o przetrwanie połączonej z kanibalizmem przepełniają ten film, czyniąc z niego mocne, choć specyficzne doświadczenie filmowe. Wydaje się jednak, że wszelkie przerysowania (choć co ja tam wiem – może tak właśnie wyglądał koszmar wojenny?) raczej przesłaniają główny przekaz dzieła, niż go wzmacniają. Film nierówny, mający niezłe pomysły i niezłe sceny, ale całościowo niknący we wszechobecnej makabrze. Konrad Wągrowski [80%] Dziwna historia z tym „Panem Turnerem”. Najpierw długo nie mogliśmy tego filmu zobaczyć w polskich kinach (wszyscy liczyli na to, że pokazany zostanie na zeszłych Nowych Horyzontach), potem wreszcie został wydany na DVD (ze względu jednak na piękne zdjęcia i oczywistą „malarskość” filmu, warto go zobaczyć na dużym ekranie), by trafić na Nowe Horyzonty, a – jak się okazuje – już wkrótce do kin w normalnej (choć pewnie mocno ograniczonej) dystrybucji. Dziwne, ale w sumie należy się cieszyć, że możemy zobaczyć „Pana Turnera” w kinie. Mike Leigh z wcale nie tak interesującego tematu (ostatnie 25 lat życia słynnego malarza, które w sumie nie jest bardzo interesującym materiałem na film) z jednej strony wykreował pełny portret swego niejednoznacznego bohatera, z drugiej strony dał, pokazywany z osobistej perspektywy, obszerny i ciekawy obraz czasów, w jakich żył i tworzył Turner, a wreszcie z trzeciej strony zachwycił umiejętnością przeniesienia najsłynniejszych dzieł tego prekursora impresjonizmu na ekran kinowy. Bardzo ładny i całkiem interesujący film biograficzny. Konrad Wągrowski [60%] „Pieśń słonia” zapowiada się nieco jako thriller, rozgrywany głównie w dialogu między lekarzem i pacjentem, ale kończy się po prostu jako dramat psychologiczny. Po filmie bardzo mocno czuć jego teatralny rodowód (jest ekranizacją sztuki) – inscenizacja praktycznie nie wykracza poza to, co można by zobaczyć na scenie. Niewątpliwym atutem dzieła jest udział w nim Xaviera Dolana, rzadko wszak występującego poza własnymi filmami. I choć gra tu postać nieodbiegającą od dotychczasowego emploi (wspomina nawet w dialogu o symbolicznym „zabijaniu swojej matki”), to jest to kreacja mocna i poruszająca – zwłaszcza w drugiej połowie filmu, gdy Dolan wydaje się coraz bardziej rozkręcać aktorsko. Film ogląda się nieźle, ale na dłużej w pamięci nie zostaje i chyba wersja teatralna powinna robić mocniejsze wrażenie. Konrad Wągrowski [70%] Twórca świetnego „12:08 od Bukaresztu” ponownie pokazuje, że jest świetnym ironistą. O ile jednak we wspomnianym filmie była to ironia zgryźliwa i złośliwa, o tyle w przesympatycznym „Skarbie” mamy do czynienia z ironią całkiem ciepłą. Do Costiego, głównego bohatera filmu przychodzi sąsiad z prośbą o niemałą pożyczkę. Costi odmawia, ale sąsiad jest dosyć uparty. W końcu zdradza swój sekret – podejrzewa, że na starej rodzinnej posiadłości zakopany jest skarb, a pożyczki potrzebuje na wynajem urządzenia do wykrywania metali. Costiemu obiecuje hojny udział w odnalezionym skarbie. Film Porumboi w przezabawny sposób zderza romantyczne wyobrażenia o poszukiwaniu ukrytych skarbów z przyziemnymi realiami rumuńskiej współczesności i kapitalnie igra z przyzwyczajeniami widza, jak taka historia powinna się rozwijać, negując sprytnie większość z nich. Konrad Wągrowski [60%] Nagrodzony w Berlinie obraz Jafara Panahiego, twórcy, któremu w Iranie zakazano kręcić filmy jest obrazem ważnym, ciekawym formalnie, ale chyba jednak nieco przecenianym. Jeden dzień z życia taksówkarza, którym jest sam reżyser, w ten sposób kręcący film i oszukujący władze, stara się być obrazem Iranu w pigułce. Mamy więc bohatera, który dystrybuuje nielegalne płyty DVD, prawniczkę opiekującą się ofiarami reżimu, dziewczynkę kręcącą film zgodnie z surowymi zasadami tego co wolno, a czego nie wolno, ale wszystkie te postacie wyglądają nieco blado, a ich teksty są chyba też nieco zbyt deklaratywne, by wzbudzać szczere emocje. Konrad Wągrowski [70%] Nie jestem wielkim fanem twórczości Yorgosa Lanthimosa, „Alpy” mnie autentycznie zmęczyły, ale „Lobster” z pewnością jest wart uwagi. Z jednej strony to oczywiście wysoce oryginalna i niesztampowa wypowiedź na temat związków międzyludzkich, z drugiej film, w którym pojawiają się naprawdę niesamowite pomysły. Są w nim sceny dziwne, sceny drażniące, ale też sceny wymyślone naprawdę genialnie. Całościowo ponura i brutalna wizja świata z wyobraźni Lanthimosa jednak mocno przygnębia. Wydaje się też, że twórca trochę za bardzo wierzy w swą pomysłowość i film niepotrzebnie przeciąga o dobre pół godziny – krótsze dzieło byłoby i spójniejsze i strawniejsze. Nie jestem też pewien, czy tzw. warstwa filozoficzna przekazywana w filmie jest naprawdę wartościowa, czy tylko nieco bezczelnie sugerowana, ale nie zmienia to faktu, że „Lobster” to kino wysoce oryginalne i sugestywne. |
Joe Alex to legenda polskiego kryminału, choć akurat akcja wydawanych pod tym pseudonimem powieści Macieja Słomczyńskiego nie rozgrywa się nad Wisłą. Nie stało to jednak wcale na przeszkodzie w przenoszeniu ich na scenę Teatru Sensacji, w czym przodował głównie Józef Słotwiński. To on był autorem dwóch wersji „Samolotu do Londynu” – spektaklu, który w wersji książkowej nosił tytuł „Piekło jest we mnie”.
więcej »Główny bohater filmu p.t. „American Psycho” w reżyserii Mary Harron wciąż wzbudza w publiczności wiele pytań i emocji. Ponadczasowa satyra cywilizacji oparta na podstawie książki Breta Eastona Ellisa pozostawia otwarte drzwi do interpretacji realizmu seryjnych morderstw.
więcej »Jerzego Gruzę kojarzymy przede wszystkim jako reżysera kultowych komedii telewizyjnych i kinowych z lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Należy jednak pamiętać, że był on również wziętym twórcą spektakli telewizyjnych, które nie zawsze miały na celu rozśmieszanie widza. Oparta na tekście Lucille Fletcher „Pomyłka, proszę się wyłączyć!” mogła go – dla odmiany – mocno wystraszyć.
więcej »Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz
Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz
Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz
Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz
Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz
Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz
Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz
Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz
Pieczęć średniego zapieczętowania
— Jarosław Loretz
Dekoracje waść niszczysz!
— Jarosław Loretz
100 najlepszych filmów XXI wieku. Druga setka
— Esensja
Esensja ogląda: Kwiecień 2017 (1)
— Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Gabriel Krawczyk, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski
Porażki i sukcesy 2016, czyli filmowe podsumowanie roku
— Piotr Dobry, Gabriel Krawczyk, Jarosław Robak, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
50 najlepszych filmów 2016 roku
— Esensja
Remanent filmowy 2016
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Jarosław Loretz, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
Najlepsze filmy II kwartału 2016
— Esensja
Esensja ogląda: Lipiec 2016 (3)
— Jarosław Loretz, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Do kina marsz: Maj 2016
— Esensja
Najlepsze filmy I kwartału 2016
— Esensja
Do kina marsz: Marzec 2016
— Esensja
East Side Story: Łopatologicznie o wojnie
— Sebastian Chosiński
Artystką być
— Adam Lewandowski
Kochając Diego, nienawidząc Maradony
— Konrad Wągrowski
Żmije
— Jarosław Robak
Esensja ogląda: Marzec 2018 (1)
— Piotr Dobry, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
Szycie wewnętrzne
— Jarosław Robak
6. Konkurs na Recenzję Filmową: Tragedia bez katharsis
— Dariusz Kankowski
NajAmerican Film Festival 2017
— Jarosław Robak, Kamil Witek
Esensja ogląda: Lipiec 2014 (1)
— Sebastian Chosiński, Konrad Wągrowski
Dzieci na wymianę
— Sebastian Chosiński
Statek szalony
— Konrad Wągrowski
Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski
Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski
Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski
Migające światła
— Konrad Wągrowski
Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski
Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski
Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski
Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski
Żyje się tylko dziewięć razy
— Konrad Wągrowski