Esensja.pl Esensja.pl Grudzień nigdy nie jest miesiącem, w którym dystrybutorzy zasypują nas wybitnymi dziełami. Prawdę mówiąc, w grudniu zwykle czyszczą magazyny z mało obiecujących tytułów. Ale jednak – z jednego konkretnego powodu – ten grudzień zapowiada się bardzo interesująco…
Grudzień nigdy nie jest miesiącem, w którym dystrybutorzy zasypują nas wybitnymi dziełami. Prawdę mówiąc, w grudniu zwykle czyszczą magazyny z mało obiecujących tytułów. Ale jednak – z jednego konkretnego powodu – ten grudzień zapowiada się bardzo interesująco…
W naszym cyklicznym zestawieniu przedstawiamy najciekawsze, naszym zdaniem, filmowe premiery nadchodzącego miesiąca. Uwaga! W wielu przypadkach nie możemy na 100% zagwarantować jakości obrazu – wspominamy o nim po prostu dlatego, że zapowiada się ciekawie, albo dlatego, że szanujący się kinoman nie powinien tego filmu nie znać, nawet jeśli z seansu wyjdzie zniesmaczony i skieruje się do kasy, by zażądać zwrotu pieniędzy za bilet. Dla jasności – od nas także nie należy się domagać tych pieniędzy. Niemniej jednak mamy nadzieję, że nasze typy będą w większości przypadków trafne, a sam cykl uznacie za pomocny przy planowaniu kinowych wizyt. Zobaczcie komplet zapowiedzi kinowych na grudzień w Kulturowskazie. Zobaczcie komplet zapowiedzi DVD i BR na grudzień w Kulturowskazie. Cóż w ogóle możemy tu napisać? Przecież wszyscy (przynajmniej czytelnicy Esensji) wiedzą wszystko. Powracamy po 32 latach do bohaterów pozostawionych w momencie triumfu nad Galaktycznym Imperium. Czy jest to triumf ostateczny? Kim po latach będą Han Solo, Leia Organa i Luke Skywalker? Czy J.J. Abrams sprosta ogromnym oczekiwaniom fanów? Oczekiwania są chyba jeszcze większe niż w przypadku „Mrocznego widma”, a pamiętamy przecież jak bolesne było wówczas zderzenie z rzeczywistością. Czy teraz będzie inaczej? Zwiastuny każą spoglądać na przyszłość z nadzieją, ale czy było inaczej w przypadku epizodu pierwszego? Czy mamy złe przeczucia, jak bohaterowie w każdej części? Nie, raczej spodziewamy się pięknego powrotu dawnych wzruszeń i jesteśmy głęboko przekonani, że tak właśnie będzie. Chewie, we’re home. Peter Strickland niedawno zapadł w pamięć widzów Nowych Horyzontów jako twórca przewrotnego hołdu dla kina giallo „Berberian Sound Studio”, by tym razem zaskoczyć z zupełnie nowym tematem. „Duke of Burgundy” to opowieść o lesbijskim związku sadomasochistycznym, opowieść wysmakowana, dowcipna i znów przewrotna. A wszystko w pięknych sceneriach i z dodatkowymi podtekstami. Dla miłośników filmowego SM – ale w wersji dużo ciekawszej niż wszelkie „Greye"… W samym sercu morza(2015, reż. Ron Howard) Ron Howard w ostatnich latach miał swoje wzloty („Piękny umysł”, „Frost/Nixon”) i upadki („Kod da Vinci”), ale jego ostatni film – znakomity „Wyścig” – świadczył o rosnącej formie tego solidnego hollywoodzkiego rzemieślnika. To każe na kolejny film – przygodowo-historyczną opowieść o losach załogi pewnego XIX-wiecznego statku wielorybniczego – czekać z nadzieją. Zwłaszcza, że ta historia podobno zainspirowała Hermana Melville’a do napisania „Moby Dicka”. O dokumencie Huberta Saupera pisaliśmy: „Laury wywalczone w Berlinie (Peace Film Award) oraz na Sundance Film Festival (nagroda specjalna jury) są już przecież wystarczającą rekomendacją! Obraz Austriaka, noszący tytuł bardzo przekorny – „Jesteśmy waszymi przyjaciółmi” – opowiada o momencie szczególnym – narodzinach nowego państwa, Sudanu Południowego. Austriacki dokumentalista stara się spojrzeć na bieg wydarzeń oczyma szarego człowieka, który z jednej strony cieszy się z odzyskanej wolności, z drugiej jednak – znajduje się już jedną nogą w drodze do kolejnego zniewolenia.” Mandarynka(2015, reż. Sean Baker) Opowieść wigilijna z transseksualną prostytutką w roli głównej, poszukującą na ulicach Los Angeles swego byłego chłopaka-alfonsa, który ją zdradził z inną kobietą? Czemu nie? Zwłaszcza, że film Seana Bakera zebrał już całkiem pokaźną liczbę nagród na wielu światowych festiwalach kina niezależnego. Pionierzy marzyciele(2015, reż. Natalia Kudriaszowa) Pisaliśmy o filmie: „W pewnym sensie „Pionierzy marzyciele” to film autobiograficzny, albowiem Natalia Kudriaszowa opowiedziała w nim o doświadczeniach swojego pokolenia. Ostatniego pokolenia Kraju Rad wychowanego w kulcie socjalizmu, który właśnie rozsypał się na jego oczach. Chociaż znaczących laurów nigdzie nie zdobył, to jednak został zauważony. Na Berlinale nominowano go do nagrody za najlepszy debiut reżyserski, w Soczi do samego końca liczył się w wyścigu do Grand Prix. Kiepskiego filmu takie zaszczyty by nie spotkały. Ale też – nie ukrywajmy – „Pionierzy marzyciele” nie są arcydziełem, które zostało z jakiegoś powodu skrzywdzone przez kolejne komisje konkursowe. To obraz ważny, przejmujący, ale mimo wszystko ze skazą typową dla debiutów – trochę brak mu konsekwencji, trochę odwagi, gdzieniegdzie widoczne są też niedostatki budżetu. W głowie się nie mieści(2015, reż. Pete Docter, Ronaldo Del Carmen) Jeden z najlepszych filmów roku, jedna z najlepszych animacji wszech czasów, mądra, poruszająca balansująca między (nomen omen) smutkiem i radością o uczuciach, która mają uczucia w grudnia na DVD i Blu-Ray. Trzeba mieć. Kryptonim U.N.C.L.E.(2015, reż. Guy Ritchie) Film Guya Ritchiego przemknął niestety przez nasze kina błyskawicznie i wiele osób mogło go przeoczyć. Na świecie też nie zrobił kariery. A szkoda – bo mamy tu do czynienia z całkiem udaną komedią sensacyjną, kawałkiem dobrej rozrywki i warto ją poznać choć na małym ekranie. Amy(2015, reż. Asif Kapadia) Znakomity dokument Asifa Kapadii, doskonale nakręcona, poruszająca opowieść o losach Amy Winehouse już na DVD. Do poznania nie tylko dla fanów twórczości zmarłem piosenkarki, choć dla nich pozycja obowiązkowa. 
|
Odnośnie SW - pamiętam nadzieje przed prequelową trylogią, pamiętam też rozczarowanie nią. Na razie podchodzę z rezerwą.