Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 22 września 2023
w Esensji w Esensjopedii

Józef Słotwiński
‹Samolot do Londynu›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSamolot do Londynu
Data premiery14 lipca 1960
ReżyseriaJózef Słotwiński
ZdjęciaAntoni Żurek, Tadeusz Jeżak, Michał Szymański
Scenariusz
ObsadaMariusz Dmochowski, Stanisław Winczewski, Jan Gorzkowski, Danuta Szaflarska, Igor Śmiałowski, August Kowalczyk, Czesław Roszkowski, Tadeusz Kosudarski, Janina Niczewska, Alicja Świderska, Zygmunt Kacprowski, Stefan Brem
MuzykaAdam Sławiński
Rok produkcji1960
Kraj produkcjiPolska
CyklTeatr Sensacji „Kobra”
Czas trwania60 min
Gatunekkryminał, psychologiczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

„Kobra” i inne zbrodnie: Zbrodnia i kara na afrykańskim niebie

Esensja.pl
Esensja.pl
Joe Alex to legenda polskiego kryminału, choć akurat akcja wydawanych pod tym pseudonimem powieści Macieja Słomczyńskiego nie rozgrywa się nad Wisłą. Nie stało to jednak wcale na przeszkodzie w przenoszeniu ich na scenę Teatru Sensacji, w czym przodował głównie Józef Słotwiński. To on był autorem dwóch wersji „Samolotu do Londynu” – spektaklu, który w wersji książkowej nosił tytuł „Piekło jest we mnie”.

Sebastian Chosiński

„Kobra” i inne zbrodnie: Zbrodnia i kara na afrykańskim niebie

Joe Alex to legenda polskiego kryminału, choć akurat akcja wydawanych pod tym pseudonimem powieści Macieja Słomczyńskiego nie rozgrywa się nad Wisłą. Nie stało to jednak wcale na przeszkodzie w przenoszeniu ich na scenę Teatru Sensacji, w czym przodował głównie Józef Słotwiński. To on był autorem dwóch wersji „Samolotu do Londynu” – spektaklu, który w wersji książkowej nosił tytuł „Piekło jest we mnie”.

Józef Słotwiński
‹Samolot do Londynu›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSamolot do Londynu
Data premiery14 lipca 1960
ReżyseriaJózef Słotwiński
ZdjęciaAntoni Żurek, Tadeusz Jeżak, Michał Szymański
Scenariusz
ObsadaMariusz Dmochowski, Stanisław Winczewski, Jan Gorzkowski, Danuta Szaflarska, Igor Śmiałowski, August Kowalczyk, Czesław Roszkowski, Tadeusz Kosudarski, Janina Niczewska, Alicja Świderska, Zygmunt Kacprowski, Stefan Brem
MuzykaAdam Sławiński
Rok produkcji1960
Kraj produkcjiPolska
CyklTeatr Sensacji „Kobra”
Czas trwania60 min
Gatunekkryminał, psychologiczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Żyjący niemal sto lat Józef Słotwiński (1908-2005) to legenda peerelowskiego telewizyjnego teatru. Człowiek, który tworzył jego podwaliny, reżyserował najwcześniejsze przedstawienia, przecierał szlaki. Bez niego trudno byłoby sobie wyobrazić istnienie przez dekady tej sceny, jak słusznie zauważano – gromadzącej najliczniejszą publiczność w kraju. Z równym powodzeniem Słotwiński adaptował na potrzeby „małego ekranu” klasykę polskiego i światowego dramatu, jak też przedstawienia o dużo mniejszym ciężarze gatunkowym, chociażby „Kobry” (vide „Kryptonim Maks”, „Amerykańska guma do żucia «Pinky»” i wiele, wiele innych). Jednym z jego ulubionych twórców był Joe Alex, czyli… Maciej Słomczyński (1922-1998) – scenarzysta teatralny i filmowy, tłumacz Szekspira, ale też autor powieści sensacyjnych, w tym kilku kryminałów milicyjnych (na przykład „Zbrodniarz i panna”, 1965; „Każę aktorom powtórzyć morderstwo”, 1965; „Gdzie jest Trzeci Król?”, 1966; „Ciemna jaskinia”, 1968).
Jako Joe Alex Słomczyński opublikował osiem książek kryminalnych – „Powiem wam jak zginął” (1959), „Śmierć mówi w moim imieniu” (1960), „Jesteś tylko diabłem” (1960), „Cichym ścigałam go lotem” (1962), „Zmącony spokój Pan Labiryntu” (1965), „Gdzie przykazań brak dziesięciu” (1968), „Piekło jest we mnie” (1975) oraz „Cicha jak ostatnie tchnienie” (1991) – których bohaterem jest, nie! to nie pomyłka… Joe Alex – prywatny detektyw i ekspert Scotland Yardu. Część tych powieści albo została później przerobiona na spektakle Teatru Sensacji „Kobra”, albo najpierw zaistniała jako przedstawienie, a dopiero z czasem doczekała się nowelizacji. Tak właśnie było z „Samolotem do Londynu”, który swoją ekranową premierę miał 14 lipca 1960 roku, a jako książka – pod tytułem zmienionym na „Piekło jest we mnie” – pojawił się dopiero piętnaście lat później. Co ciekawe, rok po jej wydaniu Józef Słotwiński zrealizował nową wersję „Samolotu…” (premiera: 12 sierpnia 1976 roku). Zwariować można, prawda?
W Joego Alexa w przedstawieniach telewizyjnych czterokrotnie wcielał się ten sam aktor – znany głównie jako filmowy odtwórca postaci króla Jana III Sobieskiego Mariusz Dmochowski (1930-1992). Miało to miejsce w „Każę aktorom powtórzyć morderstwo” z 1959 roku (spektakl i powieść różnią się znacząco), a następnie w „Samolocie do Londynu” (1960), „Małym skórzanym woreczku” (1961) oraz „Jesteś tylko diabłem” (1967). Trzy pierwsze dzieła wyreżyserował Słotwiński, ostatnie natomiast – sam Dmochowski (znany także z „Brydża”). Widać aktor lubił tego brytyjskiego detektywa i dobrze czuł się w jego „skórze”. Akcja „Samolotu…” rozgrywa się w ciągu niespełna dwudziestu czterech godzin; zaczyna się na lotnisku w Johannesburgu, a rozkręca na dobre na pokładzie statku powietrznego lecącego do Nairobi, stolicy Kenii (dopiero stamtąd przez Addis Abebę podróżni mają udać się do Wielkiej Brytanii).
Joe Alex wraca właśnie do ojczyzny z odbywających się w RPA uroczystości zorganizowanych przez Klub Południowoafrykańskich Miłośników Powieści Kryminalnej. Czekając na odlot, nawiązuje rozmowę (a raczej to z nim zostaje nawiązana) z niejakim Richardem Knoxem (wciela się w niego Stanisław Winczewski, który dekadę później zagrał w „Toccacie”) – regularnie latającym do Londynu i Amsterdamu przedstawicielem handlowym jednej z kopalni brylantów. Z powodu złej pogody lot zostaje przesunięty w czasie, więc panowanie mają więcej czasu na dywagacje. Uwagi Alexa nie uchodzi jednak fakt, że w pewnym momencie Knox staje się czymś mocno i niemile zaskoczony; zapewne wśród współpasażerów zobaczył kogoś, kogo absolutnie się nie spodziewał.
W ogóle lista lecących do Londynu jest wielce intrygująca. Są wśród nich bowiem wracający z wykopalisk na terenie Transwalu profesor antropologii George Borclay (Jan Gorzkowski), śpiewaczka jazzowa Isabelle Linton (Alicja Świderska), trener bokserski Sam Hollow (Czesław Roszkowski – vide „Bracia Rico”) i jego podopieczny Jack Fighter (Tadeusz Kosudarski – patrz: „Kryptonim Maks”), ba! jak się okazuje, jest również eksżona Knoxa, Agnes (Janina Niczewska), z którą handlarz rozstał się ćwierć wieku temu i od tamtej pory nie widział na oczy. Tuż przed odlotem pojawia się natomiast jeszcze jeden pasażer. Richard rozpoznaje w nim Horacego Robertsa (wyśmienity August Kowalczyk), który dopiero co wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za próbę kradzieży brylantów. Więcej nawet: do jego odsiadki przyczynił się właśnie Knox.
Nic więc dziwnego, że Richard czuje się nieswojo, mając za towarzysza podróży człowieka, który może mieć do niego ogromny żal. Zwierza się z tego zresztą siedzącemu po sąsiedzku Joemu Alexowi. Sytuacja staje się napięta, choć witający oficjalnie pasażerów kapitan samolotu (znany z „Irydu” Igor Śmiałowski) i przemiła stewardessa Barbara (czarująca Danuta Szaflarska) starają się wprowadzić jak najbardziej sympatyczną atmosferę. Zwłaszcza że zaraz zapadnie noc, więc dobrze byłoby gdyby wszyscy zapadli w spokojny sen. I tak właśnie się dzieje. Tyle że następnego poranka nie wszyscy budzą się ze snu. Konkretnie nie budzi się tylko jeden z podróżnych. Chyba nietrudno wykoncypować, że chodzi o Richarda Knoxa, którego podstępnie zasztyletowano.
Joe Alex drogą dedukcji i łączenia faktów stara się rozwikłać zagadkę jeszcze przed międzylądowaniem w Nairobi. Zadanie ma o tyle prostsze, że morderca musi znajdować się na pokładzie samolotu. Ba! główny podejrzany wydaje się wręcz oczywisty. Ale to chyba byłoby zbyt proste, gdyby sprawcą zbrodni miał okazać się Roberts, prawda? Choć kto wie… Maciej Słomczyński, co często udowadniał w swoich powieściach, lubował się w zaskakujących zwrotach akcji, więc może i tutaj uczynił podobnie. „Samolot do Londynu” to klasyczna opowieść detektywistyczna przedstawiona w starym, dobrym brytyjskim stylu. Nawet po sześciu dekadach od premiery spektakl ogląda się z zainteresowaniem, na co bezsprzecznie wpływ ma również świetne aktorstwo.
koniec
30 maja 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Stirlitz versus Hans Kloss
Sebastian Chosiński

19 IX 2023

Hans Kloss czy Max Otto von Stirlitz – który z nich narodził się wcześniej? Ten pierwszy zadebiutował w spektaklu teatralnym w styczniu 1965 roku, temu drugiemu Julian Siemionow przydał niemiecką tożsamość dopiero w wydanej dwa lata później powieści „Major Wicher”. Na słynne „Siedemnaście mgnień wiosny” trzeba było czekać jeszcze rok. A na dwuczęściowe przedstawienie polskiego Teatru Sensacji „Stirlitz” autorstwa Andrzeja Zakrzewskiego – kolejne cztery.

więcej »

Z filmu wyjęte: Peregrynacje wyssane z palca
Jarosław Loretz

18 IX 2023

Myśleliście, że blaszana kosmiczna furgonetka albo UFO z ogrodowego parasola to szczyt dziadostwa budżetowego? Ha! Poznajcie statek na budżecie zerowym. Serio, nic nie kosztował.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Korupcja na szczytach władzy
Sebastian Chosiński

12 IX 2023

W latach 80. XX wieku Wiaczesław Browkin wyspecjalizował się w przedstawieniach telewizyjnych, które prezentowane były najczęściej w ramach „Teatru Politycznego”. Czy to oznacza, że tym samym definitywnie odszedł od postaci komisarza Maigreta? Niekoniecznie. Znalazł bowiem taką powieść Georges’a Simenona, która pozwoliła mu połączyć oba wątki – kryminalny i polityczny. Tak powstał, mający premierę w czerwcu 1987 roku, spektakl „Maigret u ministra”.

więcej »

Polecamy

Peregrynacje wyssane z palca

Z filmu wyjęte:

Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz

Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz

E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz

Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz

Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz

Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz

Pracownik idealny
— Jarosław Loretz

Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz

Interpol muzealny
— Jarosław Loretz

Gdy w domu brakło kombinerek
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Stirlitz versus Hans Kloss
— Sebastian Chosiński

Korupcja na szczytach władzy
— Sebastian Chosiński

Kto zabije? I kogo?
— Sebastian Chosiński

Przy uspokajającym szumie fal… Bałtyku
— Sebastian Chosiński

Jak trzymać w garści ludzi nieświadomych?
— Sebastian Chosiński

Maigret w „leningradzkim” zaułku
— Sebastian Chosiński

Kronika zapowiedzianej śmierci
— Sebastian Chosiński

Mąż, żony, szwagierka i kochanek
— Sebastian Chosiński

Nie wierz nigdy kobiecie! I bratu
— Sebastian Chosiński

Wisielec na Broadwayu
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Utopijna opowieść weselna
— Sebastian Chosiński

PRL w kryminale: Polska Ludowa oczyma reportażysty
— Sebastian Chosiński

Tu miejsce na labirynt…: Moment, którego nie da się zapomnieć
— Sebastian Chosiński

Klasyka kina radzieckiego: Gdy ofiarą pada gliniarz…
— Sebastian Chosiński

Grać obrazami, malować dźwiękami
— Sebastian Chosiński

Lamentacje nad losem ojców i synów
— Sebastian Chosiński

East Side Story: Bohaterowie i zdrajcy
— Sebastian Chosiński

Non omnis moriar: W cieniu historycznego browaru
— Sebastian Chosiński

Wrzesień 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

PRL w kryminale: Krwawe gody
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.