EKSTRAKT: | 50% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Tetro |
Dystrybutor | Gutek Film |
Data premiery | 3 września 2010 |
Reżyseria | Francis Ford Coppola |
Zdjęcia | Mihai Malaimare Jr. |
Scenariusz | Francis Ford Coppola |
Obsada | Vincent Gallo, Alden Ehrenreich, Maribel Verdú, Silvia Pérez, Klaus Maria Brandauer, Carmen Maura |
Muzyka | Osvaldo Golijov |
Rok produkcji | 2009 |
Kraj produkcji | Argentyna, Hiszpania, USA, Włochy |
Czas trwania | 127 min |
WWW | Strona |
Gatunek | dramat |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Tetro w stylu retro |
EKSTRAKT: | 50% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Tetro |
Dystrybutor | Gutek Film |
Data premiery | 3 września 2010 |
Reżyseria | Francis Ford Coppola |
Zdjęcia | Mihai Malaimare Jr. |
Scenariusz | Francis Ford Coppola |
Obsada | Vincent Gallo, Alden Ehrenreich, Maribel Verdú, Silvia Pérez, Klaus Maria Brandauer, Carmen Maura |
Muzyka | Osvaldo Golijov |
Rok produkcji | 2009 |
Kraj produkcji | Argentyna, Hiszpania, USA, Włochy |
Czas trwania | 127 min |
WWW | Strona |
Gatunek | dramat |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
gdyby to było na serio to musiałby zwinąć się w rulonik i schować do szuflady, bo w kinie nie ma dla niego miejsca.
nietrudno chyba wyłapać jego mrugnięcia do widza. nie traktujesz chyba poważnie tetro wygłaszającego kluczową kwestię w skórzanej kurtce i z siekierą w dłoni... ten film to żart.
Nie... Zupełnie nie widzę tego sarkazmu, raczej zadęcie i pretensjonalność, poza tym - jak napisał KW, to niepodobne do Coppoli. A jeśli nawet to jaja, to zupełnie nietrafione, bo 99% widzów i krytyków się na nich nie poznało.
Ale Coppola nie musi niczego już udowadniać. Też odniosłem wrażenie, że na starość stał się po prostu cynikiem i ten film (a właściwie jego historia) według mnie miał być właśnie do bólu pretensjonalny, ale ukazany w barwach Argentyny nabiera zupełnie innego wymiaru. Tak kręcić potrafi tylko on.
Możemy się przekonać, że w serialu znaczenie Hariego Seldona jest znacznie większe niż w cyklu Isaaca Asimova, gdyż tutaj nie tylko jest twórcą psychohistorii i obu Fundacji, lecz nawet po swej śmierci aktywnie uczestniczy w rozwoju wydarzeń.
więcej »Uzbecki dramat wojenny „Sto jeden” Hamidułły Hasanowa to opowieść oparta na faktach. Reżyser przedstawia w niej historię wziętych do niewoli latem 1941 roku jeńców wojennych Armii Czerwonej – byli nimi sami Uzbecy – którzy trafili do znajdującego się na terenie Holandii Kamp Amersfoort. Komendant obozu Walter Heinrich otrzymał zadanie przygotowania ich do swoiście pojętej misji specjalnej.
więcej »Chociaż z dużym zainteresowaniem obserwujemy, jak konflikt na Terminusie osiąga punkt kulminacyjny, to niestety w jego finałowej scenie otrzymujemy – niemal dosłownie – deus ex machina. Nic dziwnego, że na tym tle zdecydowanie lepiej wypada wątek rozgrywki między Świtem i Zmierzchem, która także wkracza w decydująca fazę.
więcej »Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz
Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz
E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz
Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz
Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz
Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz
Pracownik idealny
— Jarosław Loretz
Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz
Interpol muzealny
— Jarosław Loretz
Gdy w domu brakło kombinerek
— Jarosław Loretz
Konstruktor refleksji
— Urszula Lipińska
Nowości: Listopad 2003
— Joanna Bartmańska, Konrad Wągrowski
Apokalipsa spełniona
— Joanna Bartmańska
Więcej czasu, mniej Apokalipsy
— Michał Chaciński
Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski
Statek szalony
— Konrad Wągrowski
Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski
Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski
Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski
Migające światła
— Konrad Wągrowski
Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski
Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski
Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski
Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski
hej... przecież Coppola zrobił sobie wielkie jaja. sarkazm bije po oczach, klepie po plecach i zwala z nóg. przecież w warstwie wizualnej, muzycznej i fabularnej ten film to przedrzeźnianie klisz. polecam ponowny seans.