Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Roland Emmerich
‹Anonimus›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAnonimus
Tytuł oryginalnyAnonymous
Dystrybutor UIP
Data premiery10 listopada 2011
ReżyseriaRoland Emmerich
ZdjęciaAnna Foerster
Scenariusz
ObsadaRhys Ifans, Edward Hogg, Vanessa Redgrave
MuzykaThomas Wanker, Harald Kloser
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Ta świnia Szekspir
[Roland Emmerich „Anonimus” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jak nakręcić film o Szekspirze, w którym Szekspir jest postacią drugoplanową? Choć właściwie „Anonimus” jest nie o Szekspirze, lecz o Benie Jonsonie, Edwardzie de Vere, królowej Elżbiecie i jej lisim doradcy. A może to film o sztuce, natchnieniu i sile słowa pisanego?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ta świnia Szekspir
[Roland Emmerich „Anonimus” - recenzja]

Jak nakręcić film o Szekspirze, w którym Szekspir jest postacią drugoplanową? Choć właściwie „Anonimus” jest nie o Szekspirze, lecz o Benie Jonsonie, Edwardzie de Vere, królowej Elżbiecie i jej lisim doradcy. A może to film o sztuce, natchnieniu i sile słowa pisanego?

Roland Emmerich
‹Anonimus›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAnonimus
Tytuł oryginalnyAnonymous
Dystrybutor UIP
Data premiery10 listopada 2011
ReżyseriaRoland Emmerich
ZdjęciaAnna Foerster
Scenariusz
ObsadaRhys Ifans, Edward Hogg, Vanessa Redgrave
MuzykaThomas Wanker, Harald Kloser
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Anonimus” (nie wiem, czemu nie przetłumaczono tytułu dosłownie, czyli „Anonim”) bazuje na popularnej hipotezie, że Szekspir wcale nie jest autorem przypisywanych mu dzieł (w tej roli wymienia się Marlowe’a, który też pojawia się w filmie, aczkolwiek bardzo marginalnie). Scenarzysta jednak nie usiłuje rozwikłać zagadek z dość niejasnej młodości wielkiego dramatopisarza ani jego późniejszej kariery, lecz traktuje tę postać z równą dowolnością, co twórcy „Króla Artura”. O ile jednak filmowy Artur był równie nieskazitelny, co jego legendarny pierwowzór, o tyle Szekspir staje się postacią, oględnie mówiąc, niesympatyczną – więcej nie mogę zdradzić bez zdradzania akcji filmu.
W utworze Emmericha sztuki teatralne mają moc wywoływania zamieszek, natchnienie jest porównywalne niemal z obłędem, a wiersze uwodzą nawet najtwardszą z kobiet. Dramatopisarz nie może powstrzymać się od twórczości, bo słyszy w głowie głosy postaci, ucichające tylko wtedy, gdy przeleje je na papier. Urażona kobieta odtrącająca kochanka daje się z powrotem rozpalić cytatami z jego dzieł.
Zastanawiając się nad mocą poezji przedstawioną w „Anonimusie” nie sposób nie pomyśleć o roli kina w kreowaniu rzeczywistości. Wszak przedstawiona wersja wydarzeń niewiele ma wspólnego z prawdziwymi życiorysami postaci, a jednak od tej chwili będę myśleć o diuku Edwardzie jako o nieszczęśliwym, niespełnionym geniuszu, o księciu Essex jako o porywczym lecz prawym człowieku, a moja opinia o Williamie Cecilu i jego synu nawet nie nadaje się do druku. I nic tu nie pomoże teatralna klamra kompozycyjna, w jaką został wzięty cały film – postaci są zbyt realne, zbyt trójwymiarowe. Królowa Elżbieta została pokazana jako oficjalnie silna, zdecydowana władczyni, w rzeczywistości uzależniona od swojej szarej eminencji – Cecila. Z pełnej namiętności kobiety przeistacza się w kruchą staruszkę, szamoczącą się między wydarzeniami, na które w istocie nie ma wielkiego wpływu.
W filmie starannie została odtworzona epoka, w której toczy się akcja. Ulice Londynu są zaśmiecone i błotniste, chodzi się po rozłożonych deskach. Teatr pełen jest pospólstwa tłoczącego się na miejscach stojących, tak jak to faktycznie w owych czasach bywało, i emocjonalnie reagującego na wydarzenia sceniczne. Przerażenie budzi surowy, purytański dom Cecila, którego cała rodzina wyznaje pogląd, że teatr i poezja są dziełem szatana. Komnaty królowej oświetlone są istnymi piramidami świec, sceny miłosne rozgrywają się na łożu wyściełanym skórami, a pisarz ma palce poplamione atramentem, co przy posługiwaniu się gęsim piórem niewątpliwie było nieuniknione (zabrakło mi tylko posypywania świeżego manuskryptu piaskiem). Najbardziej podobało mi się ukazane na początku filmu przedstawienie „Snu nocy letniej” na scenie tak ciasnej, iż cud, że aktorzy nie zapalili się od oświetlających ją świec.
Ważnym wątkiem w filmie jest polityka, choć osobom niezbyt mocnym w historii Anglii nieco czasu może zająć połapanie się w jej meandrach. Nie pomagają w tym gwałtowne przeskoki narracyjne, których w filmie nie brakuje – oglądamy wydarzenia rozgrywające się na aż trzech bardzo odległych od siebie planach czasowych. Za to dla wielbicieli Szekspira będzie to gratka i z pewnością odnajdą wiele ukrytych smaczków.
Odniesienie do roli kina można podsumować opisem ostatniej sceny filmu, już w czasie napisów końcowych: widzowie opuszczają teatr podobnie, jak my zaczynamy w tym momencie wychodzić z sali kinowej.
koniec
17 listopada 2011

Komentarze

17 XI 2011   08:13:08

"zdradzic bez zdradzania" cudowny twor

17 XI 2011   09:37:17

No wiesz - nie chciałam być zdradziecką zdrajczynia. ;-)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Sprawa prywatna: Odc. 7. Tajemnica maski demona
Marcin Mroziuk

20 III 2023

Po raz kolejny możemy się przekonać, że główna bohaterka jest w gorącej wodzie kąpana, a zarazem ufając swej intuicji jest skłonna zaufać różnym osobom, nie zważając na wysuwane przeciw nim oskarżenia. Przy tej okazji wystawione na próbę będą też jej uczucia do Pabla i Andrésa, a na razie trudno przesądzić, czy któryś z nich w końcu zawładnie je sercem.

więcej »

East Side Story: „Złota Viagra” na męską niedoskonałość
Sebastian Chosiński

19 III 2023

Czosnek uprawiany jest przez ludzi od pięciu tysięcy lat. Jest nie tylko popularną przyprawą, ale przede wszystkim rośliną leczniczą, co dowiodły zresztą badania kliniczne. Przypisuje mu się także nadzwyczajne moce, dzięki którym odstrasza wampiry i czarownice. Czy można zatem dziwić się, że niejednokrotnie stał się również „bohaterem” filmów. Jak chociażby w obyczajowej tragikomedii kazachskiego reżysera Eldara Szybanowa zatytułowanej – adekwatnie do jej treści – …„Górski czosnek”.

więcej »

The Last of Us: Odc. 7. Niezapomniana noc w centrum handlowym
Marcin Mroziuk

17 III 2023

Kiedy zastanawiamy się, jak ciężka jest rana Joela i czy Ellie da radę się nim zaopiekować, znienacka otrzymujemy rozbudowaną retrospekcję rozgrywająca się w okresie, gdy dziewczyna uczęszczała jeszcze do szkoły w Bostonie, którą prowadziła FEDRA. No cóż, ta historyjka o dwóch przyjaciółkach mogłaby być nawet interesująca, ale musiałaby się pojawić w innym momencie serialu.

więcej »

Polecamy

Ten człowiek jeszcze oddycha!

Z filmu wyjęte:

Ten człowiek jeszcze oddycha!
— Jarosław Loretz

Dama przed podróżą
— Jarosław Loretz

Dama w podróży
— Jarosław Loretz

Wymarzony kochanek
— Jarosław Loretz

Spaleni słońcem
— Jarosław Loretz

Dymek w lesie
— Jarosław Loretz

Beczka bezpieczeństwa
— Jarosław Loretz

Pomsta na ufokach
— Jarosław Loretz

Zupa jednak wyszła za słona
— Jarosław Loretz

Ogień domowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Krótko o filmach: Patriota bije Godzillę!
— Sebastian Chosiński

Przebudzony potwór kontratakuje!
— Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Grudzień 2016 (2)
— Jarosław Loretz

Esensja ogląda: Październik 2016 (2)
— Jarosław Loretz, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Inwazja głupot
— Tomasz Kujawski

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (10)
— Jakub Gałka

Katastrofa wciąż jest przytulna
— Jakub Gałka

Wielki mamut
— Ewa Drab

Pojutrze: Polemika, komentarz i kontrrecenzja
— Michał Szczepaniak

Tegoż autora

Coperdzikon
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Oko podarowane przez wilka
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dżungla w browarze i burza w bramie…
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Malarka na walizkach
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Stawka większa niż qilin
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Piękna-chan i Bestia-kun
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Hej ho, przez dżunglę by się szło
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Osobno, ale razem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Magiczny matriarchat małomiasteczkowy
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.