Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Cameron Crowe
‹Kupiliśmy ZOO›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKupiliśmy ZOO
Tytuł oryginalnyWe Bought a Zoo
Dystrybutor Imperial CinePix
Data premiery16 marca 2012
ReżyseriaCameron Crowe
ZdjęciaRodrigo Prieto
Scenariusz
ObsadaMatt Damon, Scarlett Johansson, Elle Fanning
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiUSA
WWW
Gatunekbiograficzny, dramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Kupili ZOO – i co z tego?
[Cameron Crowe „Kupiliśmy ZOO” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Kino familijne reprezentowane przez „Kupiliśmy ZOO” to reminiscencja mojego dzieciństwa, kiedy w sobotnie popołudnia telewizja publiczna emitowała produkcje z morałem dla całych rodzin. Wspominam te czasy z sentymentem, choć wówczas, żeby cieszyć się niewyrafinowaną rozrywką, wystarczyło zapłacić za abonament, nie zaś za bilet kinowy.

Joanna Pienio

Kupili ZOO – i co z tego?
[Cameron Crowe „Kupiliśmy ZOO” - recenzja]

Kino familijne reprezentowane przez „Kupiliśmy ZOO” to reminiscencja mojego dzieciństwa, kiedy w sobotnie popołudnia telewizja publiczna emitowała produkcje z morałem dla całych rodzin. Wspominam te czasy z sentymentem, choć wówczas, żeby cieszyć się niewyrafinowaną rozrywką, wystarczyło zapłacić za abonament, nie zaś za bilet kinowy.

Cameron Crowe
‹Kupiliśmy ZOO›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKupiliśmy ZOO
Tytuł oryginalnyWe Bought a Zoo
Dystrybutor Imperial CinePix
Data premiery16 marca 2012
ReżyseriaCameron Crowe
ZdjęciaRodrigo Prieto
Scenariusz
ObsadaMatt Damon, Scarlett Johansson, Elle Fanning
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiUSA
WWW
Gatunekbiograficzny, dramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Nie rozumiem fenomenu tego filmu za granicą. Fakt, że to jeden z niewielu przedstawicieli nieanimowanego kina dla całej rodziny, jaki trafił w ostatnim czasie na wielkie ekrany. Niestety mimo potężnego budżetu, jaki zainwestowano w ten film, i imponującej obsady, „Kupiliśmy ZOO" zamiast stać się prawdziwym lwem kina familijnego, jest co najwyżej nieporadnym, naiwnym lwiątkiem bez charakteru.
Ale od początku. Po traumatycznej śmierci żony Benjamin Mee (Matt Damon) postanawia odciąć dzieci i siebie od bolesnych wspomnień. Początkiem nowego życia ma być zakup mieszkania, które stanie się remedium na całe cierpienie. W związku z tym rzeczony pan nabywa dom z niezłą połacią ziemi, zagospodarowaną przez zoo. Dodajmy – nieprzynoszące żadnych dochodów, obarczone mroczną wizją likwidacji. Jak to w produkcjach o podobnym charakterze bywa, intelektualista Benjamin odkrywa w sobie (całkiem niewinną) miłość do zwierząt, smykałkę do biznesu i uczucie do uroczej Kelly Foster (Scarlett Johansson). W ten warkocz życiowych zmian wpletli twórcy wiele innych, równie infantylnych wątków.
Co jest tym bardziej niezrozumiałe, że to specjaliści od romantycznych komedii i lekkiego kina. Reżyser i współautor scenariusza to nie kto inny, jak Cameron Crowe – twórca „Jerry’ego Maguire’a” oraz „Elizabethtown”. W pracach nad scenariuszem wspierała go Aline Brosh McKenna, odpowiedzialna za „Diabeł ubiera się u Prady” czy „Jak ona to robi?”. Oczywiście taki duet nie wróży przełomowego, ambitnego kina, ale budzi przyjemne skojarzenia, co „Kupiliśmy ZOO” faktycznie odziedziczyło.
Natomiast twórcy skutecznie zniweczyli największy atut tej produkcji w postaci kapitalnej, magnetyzującej obsady. Matt Damon w roli Benjamina jest nijaki. Tak jak i (zwykle) budząca zachwyt Scarlett Johansson. W filmie pojawia się też wiecznie roześmiana Elle Fanning, której wątek wydaje się mocno naciągany. A przecież kino familijne – z założenia przyjemne i przystępne – może reprezentować sobą coś wartościowego. „Wielki Mike”, „Most do Terabithii” czy „Cudowne dziecko” to najlepsze przykłady tego, że filmy rodzinne mogą wzruszać, cieszyć i rozpościerać przed widzem wachlarz wielu innych emocji. Crowe natomiast potwierdził smutną rzeczywistość, że można mieć fajną historię, świetną obsadę i niezły budżet, a mimo to nakręcić produkcję niezwykle lichą pod względem fabularnym. A tego duet Damon – Johansson niestety nie zrekompensuje.
Może się czepiam. Film winien spodobać się młodszym dzieciom, bo wiele w nim interesujących zwierzątek. Ale przecież od tego jest prawdziwe zoo. Starsze pociechy i młodzież mogą zacząć ziewać po kilkunastu minutach tak długiej (jak na preferencje grupy docelowej) historii. Natomiast ekipy opiekunów i widzów wyjdą raczej zniesmaczone faktem, że właśnie zostawili kilkanaście (dziesiąt?) złotych za bardzo przeciętny, naiwny i niespecjalnie zabawny film. I co z tego, że urocza Scarlett śmieje się do nas z plakatu? Powinna raczej ronić łzy, bo zważywszy na pozytywną recenzję książkowego pierwowzoru autorstwa naszej redakcyjnej koleżanki, zaprzepaszczono szansę na przyjemną, rodzinną rozrywkę.
koniec
3 kwietnia 2012

Komentarze

06 IV 2012   00:35:09

Ostatnimi czasy poziom merytoryczny recenzji publikowanych na stronach esensji, prawie zupełnie jest pozbawiony ekstraktu.
Tak durnych i bezsensownych dyrdymałów jak powyższe - dawno nie czytałem...Popełnione szybko i byle jak dziwadełko sprowadzające się do niezbyt skomplikowanej dialektyki rodem z liceum, z dominującą tezą - nie bo nie.
Parafrazując słowa pewnego polityka...
Joanno Pienio... Joanno...spraw sobie wibrator ale recenzji nie pisz już. Rzemiosło to trudne i wyraźnie nie dla ciebie.
Przykro mi.

20 IV 2012   14:11:30

Przesadzasz, kapitanie nemo. To prawda, że recenzja nie powala, jest za ogólna i za krótka (film jest naiwny, ale nie ma uzasadnienia tej opinii; wątek jest naciągany, ale znowu nie wiadomo, czemu autorka tak sądzi itd.). Ocena składa się właściwie z samych przymiotników. Niemniej jednak twoje wnioski końcowe to chyba krok za daleko. :) Zachęcajmy do pisania lepszych tekstów, a nie cytujmy polityków.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Niełatwo być geologiem
Sebastian Chosiński

27 IX 2023

Choć pustynia Kara-kum znajdowała się tysiące kilometrów od głównych frontów wojny niemiecko-radzieckiej, to i tam dotarli hitlerowscy dywersanci, którym na dodatek sprzyjały niedobitki miejscowych basmaczy. O takiej właśnie akcji niemieckiego wywiadu opowiada w „Gorących szlakach” uzbecki reżyser Jułdasz Agzamow.

więcej »

Fundacja: Sez. 1. odc. 10. Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg
Marcin Mroziuk

25 IX 2023

Możemy się przekonać, że w serialu znaczenie Hariego Seldona jest znacznie większe niż w cyklu Isaaca Asimova, gdyż tutaj nie tylko jest twórcą psychohistorii i obu Fundacji, lecz nawet po swej śmierci aktywnie uczestniczy w rozwoju wydarzeń.

więcej »

East Side Story: Kamp Amersfoort
Sebastian Chosiński

24 IX 2023

Uzbecki dramat wojenny „Sto jeden” Hamidułły Hasanowa to opowieść oparta na faktach. Reżyser przedstawia w niej historię wziętych do niewoli latem 1941 roku jeńców wojennych Armii Czerwonej – byli nimi sami Uzbecy – którzy trafili do znajdującego się na terenie Holandii Kamp Amersfoort. Komendant obozu Walter Heinrich otrzymał zadanie przygotowania ich do swoiście pojętej misji specjalnej.

więcej »

Polecamy

Międzygwiezdne fotele w natarciu

Z filmu wyjęte:

Międzygwiezdne fotele w natarciu
— Jarosław Loretz

Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz

Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz

E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz

Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz

Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz

Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz

Pracownik idealny
— Jarosław Loretz

Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz

Interpol muzealny
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Niezły początek gorzkiej wanilii
— Łukasz Kustrzyński

Portret artysty z czasów młodości
— Michał Chaciński

Tegoż autora

Pyr-Con Epizod XV: Fani nacierają
— Joanna Pienio

Stary człowiek i Park Chan-wook
— Joanna Pienio

Budzi się zło. Martwe zło
— Jarosław Loretz, Joanna Pienio

Czterej pancerni
— Joanna Pienio

To jeszcze nie czas
— Joanna Pienio

Norweskie (złe) wychowanie
— Joanna Pienio

Zmysł utracony
— Joanna Pienio

W matni
— Joanna Pienio

Brzemię
— Joanna Pienio

Była sobie kobieta
— Joanna Pienio

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.