Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Carlos Reygadas
‹Post Tenebras Lux›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPost Tenebras Lux
Dystrybutor Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
Data premiery8 lutego 2013
ReżyseriaCarlos Reygadas
ZdjęciaAlexis Zabe
Scenariusz
ObsadaAdolfo Jiménez Castro, Nathalia Acevedo, Willebaldo Torres
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiFrancja, Holandia, Meksyk, Niemcy
Czas trwania100 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Co nam w kinie gra: Post Tenebras Lux
[Carlos Reygadas „Post Tenebras Lux” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dziś polska premiera „Post Tenebras Lux” Carlosa Reygadesa. Film recenzowaliśmy przy okazji relacji z festiwalu w Cannes – przypominamy ten tekst.

Urszula Lipińska

Co nam w kinie gra: Post Tenebras Lux
[Carlos Reygadas „Post Tenebras Lux” - recenzja]

Dziś polska premiera „Post Tenebras Lux” Carlosa Reygadesa. Film recenzowaliśmy przy okazji relacji z festiwalu w Cannes – przypominamy ten tekst.

Carlos Reygadas
‹Post Tenebras Lux›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPost Tenebras Lux
Dystrybutor Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
Data premiery8 lutego 2013
ReżyseriaCarlos Reygadas
ZdjęciaAlexis Zabe
Scenariusz
ObsadaAdolfo Jiménez Castro, Nathalia Acevedo, Willebaldo Torres
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiFrancja, Holandia, Meksyk, Niemcy
Czas trwania100 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Post Tenebras Lux” Carlosa Reygadasa wprawia w osłupienie. Jednych pozytywnie, innych mniej. W radzeniu sobie z tym filmem nie pomagały żadne racjonalne podszepty, znajomość poprzednich dokonań reżysera, ani rozeznanie kontekstów w całej meksykańskiej kinematografii. Symboliczne sceny wydarzyły się dzień po pokazie na konferencji prasowej z udziałem Reygadasa. Krytycy błądzili pytaniami od sasa do lasa, aż w końcu jedna z dziennikarek, dosyć speszona, poprosiła reżysera o streszczenie fabuły. Powiedziała, że po seansie nie wiedziała jak opisać film i czytając poranne recenzje miała wrażenie, że jej koledzy po fachu też nie bardzo potrafią zgodnie określić o czym „Post Tenebras Lux” opowiada. Reygadas odparł, że bardzo go jej pytanie cieszy i że to świetnie, że jego filmu nie da się opisać okrągłymi zdaniami. „Do opowiadania historii służy literatura, ja się przeciwko takiemu kinu buntuję” – przyznawał Reygadas, który z filmu na film faktycznie coraz bardziej odsuwa swoje kino od konkretów, a coraz ufniej inwestuje umiejętności w tworzenie wizualno-poetyckiego filmowego przeżycia.
„Post Tenebras Lux” w pierwszym odruchu działa na zmysły, dopiero później na intelekt, wyraźnie mało pomocny podczas seansu i trochę bezradny po nim. O ile w „Bitwie w niebie” Reygadas poruszał się w moim odczuciu po tych samych rejonach, po których teraz spaceruje Ulrich Seidl – czyli skrajnego gnębienia swoich bohaterów – o tyle teraz jego prowokacja wydaje się bliższa Larsowi von Trierowi. Magiczny, choć być może niesłuszny, związek „Post Tenebras Lux” tworzy porządek sekwencji podobny do „Antychrysta”. Film Reygadasa otwiera scena zagubionej na polu dziewczynki, na którą czyhają nieprzyjazne zwierzęta. Upiętą w oniryczną ramę scenę, jeszcze zresztą piękniejszą niż słynny prolog „Cichego światła”, cechuje to samo osamotnienie dziecka w niebezpieczeństwie, które stało się punktem zapalnym „Antychrysta”. W dalszym przebiegu „Post Tenebras Lux” w strumieniu obrazów spotykają się podobne filmowi von Triera siły. W istotny sposób ludzkie zachowania determinuje przyroda, podsycająca w postaciach mroczne instynkty i pragnienia. Dom pośrodku lasu staje się areną konfliktu impulsów ciała i duszy, coś podżega bohaterów do wzajemnego sprawiania sobie bólu i wybuchów niekontrolowanej szczerości. Gdy w „Antychryście” leśny lisek syczał: „Chaos króluje”, u Reygadasa milczący neonowy stwór odwiedza dom rodziny z tajemniczą skrzyneczką na narzędzia i uruchamia szereg dziwnych zachowań u ludzi. Każda następna scena czyni dokładnie odwrotny zwrot „akcji” niż podpowiadałby nam rozsądek, finał zaś należy do najbardziej efektownych filmowych zakończeń na tym festiwalu. Jeśli jednak ułożyć sobie „Post Tenebras Lux” w uniwersalny film o pewnym narastającym napięciu możliwym do odczytania nie tylko na proponowanych przez reżysera polach, ów zakończenie podsuwa ponurą konkluzję dla ludzkości. Myśląc o nim, pamięcią znowu wraca się do klimatów z von Triera, ale tym razem z „Melancholii”. Rozgrywka między postaciami u Reygadasa doprowadza bowiem do naruszenia wszystkiego dokoła z nimi samymi włącznie. Do końca świata.
koniec
8 lutego 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fundacja: Sez. 2. odc. 1. Tylko szaleniec może być wielkim człowiekiem
Marcin Mroziuk

2 X 2023

W poprzednim sezonie widzieliśmy , jak pierwszy kryzys przewidziany przez Hariego Seldona został zażegnany dzięki Salvor Hardin. Wszystko wskazuje na to, że z kolejnym znów zmierzy się ona, tyle że wraz ze swoją matką. Można się też spodziewać, że istotną rolę w nadchodzących wydarzeniach odegra też cyfrowa wersja świadomości twórcy psychohistorii.

więcej »

East Side Story: Miłość nie wszystko wybacza
Sebastian Chosiński

1 X 2023

Miłość musi być! Z takiego założenia wychodzi uzbecki reżyser Hilol Nasimow. Obojętnie czy kręci film o współczesnej wojnie z przemytnikami i terrorystami (jak w „Hayocie”), czy też o Wielkiej Ojczyźnianej – jak, przynajmniej częściowo, w omawianym dzisiaj „Dziedzictwie” – nie może zabraknąć w nich rozbudowanego wątku melodramatycznego. Tym razem staje się on pretekstem do snucia wspomnień o niełatwym losie Uzbeków i Kazachów.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Niełatwo być geologiem
Sebastian Chosiński

27 IX 2023

Choć pustynia Kara-kum znajdowała się tysiące kilometrów od głównych frontów wojny niemiecko-radzieckiej, to i tam dotarli hitlerowscy dywersanci, którym na dodatek sprzyjały niedobitki miejscowych basmaczy. O takiej właśnie akcji niemieckiego wywiadu opowiada w „Gorących szlakach” uzbecki reżyser Jułdasz Agzamow.

więcej »

Polecamy

Warzywny dramat

Z filmu wyjęte:

Warzywny dramat
— Jarosław Loretz

Międzygwiezdne fotele w natarciu
— Jarosław Loretz

Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz

Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz

E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz

Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz

Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz

Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz

Pracownik idealny
— Jarosław Loretz

Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Ślepowidzenie
— Sebastian Chosiński

Umrika
— Sebastian Chosiński

„Tajemnice Bridgend” i „Czarodziejska góra”
— Sebastian Chosiński, Konrad Wągrowski

Jesteśmy waszymi przyjaciółmi
— Sebastian Chosiński

Slow West
— Sebastian Chosiński

Imigranci
— Marta Bałaga, Sebastian Chosiński

Steve Jobs
— Kamil Witek

Pakt z diabłem
— Marta Bałaga

Intruz
— Sebastian Chosiński

W piwnicy
— Marta Bałaga

Tegoż autora

007: Wszystkie laski Jamesa Bonda
— Urszula Lipińska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 10
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 9
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 8
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 7
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 6
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska, Gabriel Krawczyk

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 5
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 4
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 3
— Urszula Lipińska, Karolina Ćwiek-Rogalska

30. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień 2
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Urszula Lipińska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.