Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Alain Resnais
‹Aimer, boire et chanter›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAimer, boire et chanter
ReżyseriaAlain Resnais
ZdjęciaDominique Bouilleret
Scenariusz
ObsadaSabine Azéma, Hippolyte Girardot, Caroline Sihol, Michel Vuillermoz, Sandrine Kiberlain, André Dussollier, Alba Gaïa Kraghede Bellugi
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiFrancja
Czas trwania108 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Berlinale 2014: Teatr Telewizji
[Alain Resnais „Aimer, boire et chanter”, „Internationale Filmfestspiele Berlin 2014” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Aimer, boire et chanter” to najnowsze dzieło 91-letniego już francuskiego reżysera Alaina Resnais, znanego między innymi dzięki takim filmom jak „Hiroszima, moja miłość” czy „Zeszłego roku w Marienbadzie”. Oparty na podstawie sztuki Alana Ayckbourna „Life of Riley” film został wyróżniony na festiwalu w Berlinie Srebrnym Niedźwiedziem – Nagrodą Alfreda Bauera dla filmu otwierającego nowe horyzonty artystyczne.

Marta Bałaga

Berlinale 2014: Teatr Telewizji
[Alain Resnais „Aimer, boire et chanter”, „Internationale Filmfestspiele Berlin 2014” - recenzja]

„Aimer, boire et chanter” to najnowsze dzieło 91-letniego już francuskiego reżysera Alaina Resnais, znanego między innymi dzięki takim filmom jak „Hiroszima, moja miłość” czy „Zeszłego roku w Marienbadzie”. Oparty na podstawie sztuki Alana Ayckbourna „Life of Riley” film został wyróżniony na festiwalu w Berlinie Srebrnym Niedźwiedziem – Nagrodą Alfreda Bauera dla filmu otwierającego nowe horyzonty artystyczne.

Alain Resnais
‹Aimer, boire et chanter›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAimer, boire et chanter
ReżyseriaAlain Resnais
ZdjęciaDominique Bouilleret
Scenariusz
ObsadaSabine Azéma, Hippolyte Girardot, Caroline Sihol, Michel Vuillermoz, Sandrine Kiberlain, André Dussollier, Alba Gaïa Kraghede Bellugi
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiFrancja
Czas trwania108 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Kathryn
To nie przerwy, tylko pauzy. Pauzy na śmiech.
Colin
Doprawdy?
Kathryn
Żeby zostawić miejsce na śmiech. Ludzie będą się śmiali. Przynajmniej taką mamy nadzieję.
Cisza.
„The Life of Riley”, Alan Ayckbourn
Colina (Hippolyte Girardot) dręczy niewygodny sekret. Gdy Kathryn (związana z reżyserem Sabine Azéma), jego ciekawska żona, podstępem zmusi go do wyznania prawdy, w życiu grupy starych przyjaciół z Yorkshire nic nie będzie już takie samo. Niespodziewana wiadomość sprawi, że na powierzchnię wypłyną ukrywane latami uczucia, wyrzuty i pretensje. Jaki udział w tym zamieszaniu ma dziwnie zachowujący się George Riley? Co właściwie stara się ukryć?
O filmach, które wydają się przerysowane mówi się często, że są teatralne. Jednak to, co zwykle jest niezamierzone, w przypadku „Aimer, boire et chanter” stanowi świadomy wybór reżysera. To film, którego „teatralność” jest z góry zaplanowana.
Resnais oparł swój film na sztuce brytyjskiego dramaturga, nakręcił go w umownych dekoracjach manifestujących swoją sztuczność na każdym kroku, przejścia montażowe stanowią rysunki, jego aktorzy nie tyle grają, ile deklamują, a co jakiś czas z ziemi wypełza...wypchany kret. Co więcej, fabuła zakłada, że do przedstawienia przygotowują się też sami bohaterowie, mamy tu więc do czynienia ze sztuką w sztuce. Problem w tym, że opowiadana przez legendarnego reżysera historia nawet na scenie wydałaby się przestarzała.

‹Internationale Filmfestspiele Berlin 2014›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
MiejsceBerlin
Od6 lutego 2014
Do16 lutego 2014
WWW
„Aimer, boire et chanter” to kolejny eksperyment Francuza: „Moim marzeniem było, by widz w kinie powiedział sobie: „no dobra, to sfilmowany teatr”, a potem nagle zmienił zdanie: „no tak, ale w teatrze nie można przecież tego zrobić...” Pragnąłem, by przejście następowało od teatru do filmu i na odwrót, a potem także do komiksów autorstwa Blutcha. Chciałem osiągnąć to, co Raymond Queneau nazwał la brouchecoutaille, rodzajem ratatuja, i poprzez rozbicie murów pomiędzy teatrem a filmem osiągnąć zupełną wolność. W przypadku wszystkich moich filmów zawsze powtarzam to samo: interesuje mnie forma, a tam, gdzie brak formy, brak też emocji. Wciąż ekscytuje mnie łączenie rzeczy, których nie powinno się łączyć.”
Resnais bawi się formą i ma do tego prawo, ale w przeciwieństwie do jego nowatorskich filmów z lat sześćdziesiątych rezultat zdecydowanie trąci myszką. Uwypukla to zwłaszcza sposób, w jaki prowadzi aktorów; to, co wyprawiają na ekranie przypomina amatorskie warsztaty teatralne.
Girardot, Silhol, Dussollier, Azéma i reszta obsady z zapałem prychają, wymachują rękami, oraz wytrzeszczają oczy. Wydają się dobrze bawić, ale nie można powiedzieć tego samego o widzach. Osoby szukające w kinie subtelności powinny omijać „Aimer, boire et chanter” szerokim łukiem - nie znajdą tu niczego dla siebie.
Alan Ayckbourn, autor sztuki, na postawie której powstał film, wydaje się zadowolony z adaptacji: „Gdy zapytałem Alaina, co jego zdaniem nas łączy, odpowiedział, że podczas gdy ja, dramaturg teatralny, wystawiam na scenie filmy, on jako filmowiec często wystawia sztuki teatralne w kinie. Kolizja naszych dwóch światów była więc nieunikniona i jestem wdzięczny, że do niej doszło.” Brzmi mi to bardzo ładnie, ale trudno podzielić jego entuzjazm.
Jeśli biorąc pod uwagę zaskakujący werdykt Jury należy uznać „Aimer, boire et chanter” za przykład tego, jak mają wyglądać nowe horyzonty we współczesnym kinie, to lepiej już wybrać się na nowy film z Tomem Cruise’em. Nie będzie w nim może wypchanego kreta, ale całe doświadczenie okaże się z pewnością zdecydowanie mniej bolesne.
koniec
19 lutego 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Leśni Bracia – estońscy „żołnierze wyklęci”
Sebastian Chosiński

7 VI 2023

Kinematografia estońska z czasów radzieckich nie miała w Polsce Ludowej szczególnego szczęścia. Jeśli już sprowadzano nad Wisłę filmy z republik nadbałtyckich, sięgano głównie po dzieła litewskie. A szkoda! Gdyby było inaczej, „Gniazdo na wietrze” Olava Neulanda, oparte na scenariuszu Grigorija Kanowicza i Isaaka Fridberga, mogłoby stać się sporym wydarzeniem.

więcej »

Kolorowy zawrót głowy
Agnieszka ‘Achika’ Szady

6 VI 2023

Druga część trylogii o multiwersum wszystkich możliwych Spider-Manów (wliczając kota i prosiaka) jest jeszcze bardziej oszałamiająca wizualnie niż pierwsza. Na szczęście efektom nie udało się przyćmić fabuły.

więcej »

Konsultant: Odc. 5. Nie wszystko złoto, co się świeci
Marcin Mroziuk

5 VI 2023

Na podstawie dotychczasowych wydarzeń mogliśmy podejrzewać, że zadzieranie z Regusem Patoffem z pewnością nie jest bezpieczne. W jeszcze bardziej niepojącym świetle stawia tego tajemniczego konsultanta historia, którą opowiada Craigowi Frank Florez.

więcej »

Polecamy

Marzenie archeologa

Z filmu wyjęte:

Marzenie archeologa
— Jarosław Loretz

Indianie też nie mieli się czego wstydzić
— Jarosław Loretz

Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz

Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz

Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz

Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz

Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz

Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz

Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz

Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Świat zapośredniczony
— Anna Kazejak-Dawid

Mała Lady Makbet
— Marta Bałaga

Rodzinny portret
— Marta Bałaga

Skok na głęboką wodę
— Hippolyte Girardot, Caroline Sihol

Podwójne życie Zhanga Zili
— Fan Liao

Ostrożnie, pożądanie
— Marta Bałaga

Maria łaski pełna
— Marta Bałaga

Mission: Impossible
— Marta Bałaga

Anioły w Ameryce
— Marta Bałaga

Był sobie chłopiec
— A.J. Edwards

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.