Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 maja 2023
w Esensji w Esensjopedii

Thomas McCarthy
‹Spotlight›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
70,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSpotlight
Dystrybutor UIP
Data premiery5 lutego 2015
ReżyseriaThomas McCarthy
ZdjęciaMasanobu Takayanagi
Scenariusz
ObsadaMark Ruffalo, Michael Keaton, Rachel McAdams, Liev Schreiber, John Slattery, Brian d'Arcy James, Stanley Tucci, Elena Wohl
MuzykaHoward Shore
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania128 min
WWW
Gatunekbiograficzny, dramat, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

O grzechu zaniechania
[Thomas McCarthy „Spotlight” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Kościół jest atakowany za to, że jego przedstawiciele nie są donosicielami”, oburzał się biskup Antoni Dydycz w liście do wiernych w 2013 roku. „Jeżeli chodzi o samych biskupów i wyższych przełożonych zakonnych, nie mamy takiego obowiązku prawnego, żeby osoby te musiały składać zawiadomienia w prokuraturze o swych podwładnych”, wtórował mu prymas Wojciech Polak podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono nowe wytyczne papieża Franciszka wobec duchownych podejrzanych o kontakty seksualne z nieletnimi. Nie spodoba się polskiemu Kościołowi „Spotlight”.

Piotr Dobry

O grzechu zaniechania
[Thomas McCarthy „Spotlight” - recenzja]

„Kościół jest atakowany za to, że jego przedstawiciele nie są donosicielami”, oburzał się biskup Antoni Dydycz w liście do wiernych w 2013 roku. „Jeżeli chodzi o samych biskupów i wyższych przełożonych zakonnych, nie mamy takiego obowiązku prawnego, żeby osoby te musiały składać zawiadomienia w prokuraturze o swych podwładnych”, wtórował mu prymas Wojciech Polak podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono nowe wytyczne papieża Franciszka wobec duchownych podejrzanych o kontakty seksualne z nieletnimi. Nie spodoba się polskiemu Kościołowi „Spotlight”.

Thomas McCarthy
‹Spotlight›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
70,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSpotlight
Dystrybutor UIP
Data premiery5 lutego 2015
ReżyseriaThomas McCarthy
ZdjęciaMasanobu Takayanagi
Scenariusz
ObsadaMark Ruffalo, Michael Keaton, Rachel McAdams, Liev Schreiber, John Slattery, Brian d'Arcy James, Stanley Tucci, Elena Wohl
MuzykaHoward Shore
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania128 min
WWW
Gatunekbiograficzny, dramat, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Film otwiera scena na bostońskim posterunku policji w roku 1976. Za przeszklonymi drzwiami toczy się narada. Dwóch księży, prawnik, dwoje małych dzieci, roztrzęsiona matka. „Ciężko będzie utrzymać akt oskarżenia w tajemnicy przed prasą”, dzieli się spostrzeżeniem ze starszym kolegą policyjny żółtodziób, mimowolny świadek zdarzenia z sąsiedniego pokoju. Starszy rzuca mu drwiące spojrzenie. „Jaki akt oskarżenia?”.
Cięcie, redakcja „Boston Globe”, rok 2001. Gazeta akurat zmienia właściciela, a to zawsze wprowadza nerwową atmosferę. Dziennikarze, w tym śledczy z działu Spotlight dowodzonego przez Waltera Robinsona (Michael Keaton), są przygotowani do ewentualnego odstrzału. Nowy szef Marty Baron (Liev Schreiber) tnie koszty bez żadnych sentymentów. Jest pozamiastowy, a na dokładkę, jak podsumowuje go jedna z postaci, „jest Żydem, kawalerem i nie lubi baseballu”. Do irlandzko-katolickiej mikrospołeczności Bostonu pasuje jak pięść do nosa.
I rzeczywiście, przybycie Barona katalizuje losy pozostałych bohaterów, tyle że w innym kierunku niż spodziewany. Nieobarczony bagażem lokalnych zależności i wiedziony reporterskim instynktem, świeży przełożony nakazuje wyciągnąć z archiwum zlekceważoną nie tak dawno sprawę księdza pomówionego o molestowanie. Pojedynczy przypadek szybko okazuje się wierzchołkiem góry lodowej, a śledztwo na niespotykaną dotąd skalę wyrywa cały zespół Spotlight z zawodowej rutyny, wygodnictwa, lekkiego zgnuśnienia nawet.
Rzutuje też na ich życie prywatne – choć ono jest tu obecne jedynie szczątkowo, w paru linijkach dialogów i krótkich przebitkach. To film o pracy dziennikarzy, konstrukcyjnie bardzo zbliżony do archetypicznych już „Wszystkich ludzi prezydenta”. Podobnie obserwujemy burzę mózgów w newsroomie, żmudne przekopywanie stert teczek, odbijanie się od drzwi do drzwi, przepytywanie kolejnych rozmówców, wreszcie ruch maszyn arkuszowych w drukarni i ciężarówek rozwożących o świcie paczki papieru z sensacyjną treścią. Kino publicystyczne tak, że bardziej się nie da.
Owszem, Tom McCarthy nie ma reżyserskiego pazura Alana J. Pakuli i nie jest w stanie wykreować podobnie gęstej atmosfery, zaś między aktorami – choć z osobna wszyscy, z Markiem Ruffalo na czele, wypadają wyśmienicie – nie iskrzy jak w duecie Redford-Hoffman. Ale to wciąż element tego samego folkloru, kontynuacja tej samej amerykańskiej sagi. Zastępca redaktora naczelnego „Boston Globe”, Ben Bradlee Jr. (John Slattery), to syn Bena Bradlee z „Washington Post”, którego we „Wszystkich ludziach prezydenta” odgrywał Jason Robards.
Na nieco mniejszą siłę rażenia „Spotlight” składa się zresztą nie tylko różnica w talencie twórców, ale i specyficzny zeitgeist. Film przedstawiający kulisy afery Watergate powstał niemal zaraz po niej, natomiast na film o nadużyciach seksualnych w archidiecezji bostońskiej czekaliśmy kilkanaście lat. Temat pedofilii w Kościele zdążył przez ten czas – co stanowi w sumie przykrą refleksję – mocno spowszednieć.
McCarthy musi mieć tego świadomość, a mimo to – za co należy mu się szacunek – nie próbuje sztucznie podkręcać dramaturgii, nie demonizuje sprawców, nie stawia lukrowanego pomnika reporterom. Proponuje obraz dużo bardziej złożony, niż należałoby się po tabloidowym temacie spodziewać. W jeszcze większym stopniu niż filmem piętnującym grzechy Kościoła, jest „Spotlight” filmem o grzechu zaniechania w ogóle. Nie kamienuje z mściwą satysfakcją czarnych charakterów, tylko zwraca uwagę na całą galerię tych szarych. Winni są kościelni hierarchowie, świeccy prominenci, szeregowi wierni, sprzedajni prawnicy, opieszali dziennikarze, my wszyscy. Może i demony budzą się, gdy rozum śpi, ale przejmują inicjatywę dopiero wtedy, gdy dobrzy ludzie odwracają wzrok.
Jest tym samym „Spotlight” również filmem o odpowiedzialności. Tych uprzywilejowanych, ze świecznika, za tych wykluczonych, z marginesu. Świetnie z tą interpretacją korespondują, nieistotne na ile świadome, posunięcia obsadowe – ekipę Spotlight grają gwiazdy, które w dodatku wcielały się już w żurnalistów (Keaton w „Zawód: dziennikarz” Rona Howarda i „Na żywo z Bagdadu” Micka Jacksona, Schreiber w „Uznanym za fundamentalistę” Miry Nair, Rachel McAdams w „Stanie gry” Kevina Macdonalda), zaś ofiary pedofilów – aktorzy w zasadzie anonimowi. Bez trudu wczuwamy się w dramat tych drugich, bez wahania ufamy i kibicujemy tym pierwszym.
Inna sprawa, że kiedy „Boston Globe” rzuca rękawicę Kościołowi, ogląda się to poniekąd jak starcie dwóch klanów, dwóch plemion – co ciekawe, w swej strukturze równie zmaskulinizowanych i jednolitych etnicznie. Nie ukrywam, że bardzo podoba mi się myśl, że jeśli już koniecznie światem musi rządzić biały mężczyzna, niech będzie to dziennikarz, nie ksiądz.
koniec
4 lutego 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kulawe konie: Sez. 1. odc. 2. Przysługa za przysługę
Marcin Mroziuk

26 V 2023

Wprawdzie porywacze Hassana Ahmeda nie wyglądają na profesjonalistów, ale wygląda na to, że mimo pełnej mobilizacji wszystkich sił MI5 może mieć problem z odnalezieniem kryjówki Synów Albionów przed terminem zapowiedzianej egzekucji uwięzionego studenta. Trudno w tym momencie nie zastanawiać się, czy Robert Hobden może okazać się kluczem do uwolnienia brytyjskiego muzułmanina o pakistańskich korzeniach.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Miłość, góry i karabiny
Sebastian Chosiński

24 V 2023

Żydowski reżyser urodzony na Krymie (Adolf Bergunker), ukraiński autor pierwowzoru literackiego (Gieorgij Tuszkan) i rozgrywająca się w 1930 roku w sowieckim Turkiestanie, na pograniczu z Chinami, easternowa opowieść o walce z podstępnymi basmaczami – tak w skrócie można opisać kinową wersję „Dżury”, która na polskie ekrany trafiła pod znacznie bardziej chwytliwym tytułem – „Mściciel z gór”.

więcej »

Konsultant: Odc. 4. Cel uświęca środki
Marcin Mroziuk

22 V 2023

Z retrospekcji dowiadujemy się wreszcie, w jaki sposób Regus Patoff przekonał Sanga Woo do podpisania kontraktu. Mimo to wciąż nie możemy być pewni rzeczywistych intencji konsultanta, a jego kolejne działania mogą być sporym zaskoczeniem zarówno dla pracowników, jak i dla widzów.

więcej »

Polecamy

Życie miejskie dla ubogich

Z filmu wyjęte:

Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz

Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz

Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz

Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz

Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz

Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz

Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz

Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz

Pieczęć średniego zapieczętowania
— Jarosław Loretz

Dekoracje waść niszczysz!
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.