East Side Story: Gdy nie można zapomnieć… [Iwan I. Twierdowski „Konferencja” - recenzja]Esensja.pl Esensja.pl Atak terrorystyczny czeczeńskiego komanda na moskiewski teatr na Dubrowce, do którego doszło wieczorem 23 października 2002 roku wstrząsnął nie tylko Rosją, ale całym światem. Równie dramatyczny i tragiczny w skutkach okazał się przeprowadzony trzy dni później szturm oddziałów specjalnych, które uwolniły zakładników (wielu przy tym zabijając). Do tych wydarzeń nawiązuje wstrząsający dramat Iwana I. Twierdowskiego „Konferencja”, którego głównym wątkiem jest trauma po stracie najbliższych.
East Side Story: Gdy nie można zapomnieć… [Iwan I. Twierdowski „Konferencja” - recenzja]Atak terrorystyczny czeczeńskiego komanda na moskiewski teatr na Dubrowce, do którego doszło wieczorem 23 października 2002 roku wstrząsnął nie tylko Rosją, ale całym światem. Równie dramatyczny i tragiczny w skutkach okazał się przeprowadzony trzy dni później szturm oddziałów specjalnych, które uwolniły zakładników (wielu przy tym zabijając). Do tych wydarzeń nawiązuje wstrząsający dramat Iwana I. Twierdowskiego „Konferencja”, którego głównym wątkiem jest trauma po stracie najbliższych.
Iwan I. Twierdowski ‹Konferencja›EKSTRAKT: | 80% |
---|
WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
| Tytuł | Konferencja | Tytuł oryginalny | Конференция | Reżyseria | Iwan I. Twierdowski | Zdjęcia | Fiodor Głazachow | Scenariusz | Iwan I. Twierdowski | Obsada | Natalia Pawlienkowa, Olga Łapszyna, Ksenia Zujewa, Pasza Czekmazow, Jan Capnik, Filip Awdiejew, Roman Szmakow, Anna Sliu, Aleksandr Siemczow, Aleksandr Gołubkow, Igor Worobjow, Siergiej Pietrow, Aleksandr Złatopolski | Muzyka | Sten Šeripov | Rok produkcji | 2020 | Kraj produkcji | Estonia, Rosja, Wielka Brytania, Włochy | Czas trwania | 130 min | Gatunek | dramat, psychologiczny | Zobacz w | Kulturowskazie | Wyszukaj w | Skąpiec.pl | Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Dla tych, którzy 23 października 2002 roku wybrali się do teatru na Dubrowce na przedstawienie bestsellerowego musicalu „Nord-Ost” (opartego na klasycznej powieści Wieniamina Kawierina „Dwaj kapitanowie”), miał to być przede wszystkim mile i pożytecznie spędzony wieczór. Dla występujących w spektaklu aktorów i obsługi – rutynowa praca. Kilka dni wcześniej minął rok od premiery; wystarczająco długo, by wejść w swoje role i odgrywać je, nawet w przypadku młodocianych i niezawodowych artystów, z dużą pewnością siebie. Około godziny dwudziestej pierwszej, kiedy na scenie trwał już drugi akt, do sali wtargnęli czeczeńscy terroryści pod dowództwem dwudziestotrzyletniego Mowsara Barajewa. I tak zaczęła się tragedia prawie tysiąca osób (widzów, aktorów i pracowników teatru), które zostały wzięte za zakładników. Napastnicy domagali się natychmiastowego zakończenia wojny w Czeczenii i wycofania z terenu republiki wszystkich wojsk rosyjskich; zagrozili, że w przypadku odmowy zaczną zabijać niewinnych cywilów. Eskalacji konfliktu zapobiegł przeprowadzony trzy dni później szturm oddziałów specjalnych „Alfa” i „Wympieł”, które przed wkroczeniem do budynku użyły w celu zneutralizowania wroga specjalnych gazów. Akcja zakończyła się powodzeniem, chociaż nie można zapominać o tym, że jej ofiarami – z rąk rosyjskich specnazowców – padli nie tylko terroryści z Kaukazu, lecz także ponad setka zatrutych zakładników. Na temat tragedii na Dubrowce nakręcono kilka filmów dokumentalnych; przed trzema laty powstała także inspirowana tymi wydarzeniami fabularna „ Ostatnia próba” Aleksieja Pietruchina, a rok temu – próbująca zmierzyć się z traumą po stracie w zamachu najbliższych sobie osób „Konferencja” Iwana I. Twierdowskiego (rocznik 1988). Reżyser ten od początku kariery kręci filmy, które nie pozostawiają widza obojętnym; nierzadko wprost wywołują szok bądź konsternację. Sięga on bowiem w swoich obrazach po tematy tabu, od których inni filmowcy wolą trzymać się z daleka. Tak właśnie było z debiutancką „ Klasą specjalną” (2014), jak i zaskakującymi śmiałością obyczajową „ Zoologią” (2016) oraz „ Podrzutkami” (2018). „Konferencja” także szokuje i wywołuje ogromne emocje, ale ich źródło tkwi zupełnie gdzie indziej, niż w przypadku wcześniejszych dzieł Twierdowskiego – we wciąż niezagojonych, jątrzących się ranach, na które nie sposób znaleźć właściwego balsamu. Akcja filmu rozgrywa się w październiku 2019 roku, czyli dokładnie siedemnaście lat po ataku terrorystycznym. Do Moskwy przybywa mniszka Natalia Samochina, która wraz ze swoją przyjaciółką Swietłaną odwiedza dyrektora teatru. Chce wynająć salę na ten jeden konkretny wieczór – 26 października. Mężczyźnie wyraźnie jest to nie na rękę, obawia się bowiem, że kobiety chcą go naciągnąć i dostać główne pomieszczenie za darmo; wyjaśnia, że wszystkie terminy są już zarezerwowane na pół roku naprzód. Dopiero kiedy Natalia zapewnia go, że ma pieniądze, że zapłaci, a w sali chce zorganizować „wieczór pamięci” – dyrektor zmienia zdanie. W pisemnym wniosku, jaki należy wypełnić, składając podanie o wynajem, nie ma jednak opcji „wieczór pamięci”, radzi więc Samochinej, aby zaznaczyła, że celem jest zorganizowanie „konferencji”.  Na spotkanie Natalia i Swietłana zapraszają osoby, które wtedy znajdowały się w teatrze, które przeżyły atak terrorystów i szturm oddziałów specjalnych, ale także bliskich, którzy stracili żony, mężów, dzieci… Mniszce bardzo zależy na tym, aby w „konferencji” wzięła udział także jej córka Gala, ale młoda kobieta nie chce w ogóle rozmawiać z matką, ma do niej żal o to, że po tragedii opuściła rodzinę i zamknęła się w klasztorze, pozostawiając ją samą z ojcem, którego wkrótce zaczęła trawić śmiertelna choroba. Samochina zdaje sobie sprawę, że szukając ukojenia dla siebie, skazała na jeszcze większy ból i cierpienie męża Olega i Galę. Teraz chciałaby nie tylko zagoić stare rany, ale również uzyskać przebaczenie najbliższych. W obu przypadkach wydaje się to misją niemożliwą do zrealizowania. Z drugiej strony Natalia jest przekonana, że to, co robi, ma głęboki sens, bo nawet jeżeli nie pomoże sobie, sprawi być może, że inni – całkowicie obcy jej ludzie – zrzucą ze swoich sumień i barków przygniatający ich od lat i niepozwalający żyć normalnie ciężar.  Większość filmu Twierdowskiego to bliska stylistyce dokumentu bardzo statyczna psychodrama, polegająca na słownej rekonstrukcji dramatu, jaki rozegrał się w ciągu tamtych październikowych dni. Uczestnicy zdarzeń – na spotkanie przybywa ich zresztą niewielu – wspominają swoje przeżycia, uzewnętrzniając przy tym skrywane przez długi czas emocje. Mimo to ogląda się to jak najbardziej mrożący krew w żyłach dreszczowiec, który im bliżej końca, tym mocniej wstrząsa widzem. Rozgrywająca się na cmentarzu finałowa scena „Konferencji” absolutnie przygniata i wywraca wnętrzności, ściskając przy tym za gardło ze wzruszenia. Reżyserowi wcale jednak nie zależało na wystrzałowym efekcie, lecz na psychologicznym realizmie, na uświadomieniu innym – w tym nade wszystko władzom Rosji, które postawiwszy pomnik pamięci ofiar uznały sprawę de facto za zamkniętą – jak wiele jeszcze trzeba zrobić, aby ukoić ból bliskich tych, którzy wówczas stracili życie. Tamta tragedia zrujnowała życie setek osób; rozerwała, jak w przypadku Natalii, rodzinne więzi, odebrała sens życia. By jak najmocniej odwzorować prawdę historyczną, choć to przecież wydarzyło się tak niedawno, reżyser zaprosił na plan filmowy dwóch aktorów, którzy wówczas jako nastoletnie dzieci brali udział w przedstawieniu. To Filip Awdiejew („ Kwas”, „ Ostatni posterunek”), któremu udało się na początku ataku terrorystów uciec przez okno w garderobie, oraz Roman Szmakow („ Indygo”, „ Dzień w Juriewie”), który przebywał w teatrze do samego końca i przeżył szturm specnazowców. Poza tym na ekranie oglądamy między innymi wcielającą się w Samochinę Natalię Pawlienkową („ Podróż zimowa”, „ Niech będzie Liza”), Olgę Łapszynę („ Lewiatan”, „ Nazywali ją Mumu”) w roli Swietłany, Ksenię Zujewą jako Galę oraz Jana Capnika („ Braterstwo”, „ Lew Jaszyn. Bramkarz moich marzeń”), który zagrał dyrektora teatru. Za zdjęcia odpowiadał debiutujący w roli operatora Fiodor Głazaczow, natomiast za nadzwyczaj emocjonalną ścieżkę dźwiękową – estoński kompozytor Sten Šeripov („ Wiśniowy tytoń”, „ Ryba-marzenie”). „Konferencję” zaprezentowano na ubiegłorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, jak również na krajowym (rosyjskim) „Kinotawrze”, gdzie – oprócz nominacji do Grand Prix – zdobyła nagrodę za najlepszy scenariusz. 
|