Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 9 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Cate Shortland
‹Czarna Wdowa›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzarna Wdowa
Tytuł oryginalnyBlack Widow
Dystrybutor Disney
Data premiery1 maja 2020
ReżyseriaCate Shortland
Scenariusz
ObsadaScarlett Johansson, Florence Pugh, Robert Downey Jr., David Harbour, Rachel Weisz, Ray Winstone, William Hurt, O.T. Fagbenle
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiUSA
CyklMarvel Cinematic Universe
Gatunekakcja, przygodowy, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Marvel w sosie dostojewskim, czyli co się stało w Budapeszcie
[Cate Shortland „Czarna Wdowa” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dla zdrowia psychicznego człowiek powinien mieć jakiś cel w życiu. Celem może być na przykład generał Drejkow, którego Natasza Romanow planuje sprzątnąć, w wolnej chwili między wojną bohaterów a wojną nieskończoności. „Czarna Wdowa” to film, który pojawił się odrobinę za późno, i nie mam tu na myśli opóźnienia spowodowanego epidemią. A czy jest dobry?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Marvel w sosie dostojewskim, czyli co się stało w Budapeszcie
[Cate Shortland „Czarna Wdowa” - recenzja]

Dla zdrowia psychicznego człowiek powinien mieć jakiś cel w życiu. Celem może być na przykład generał Drejkow, którego Natasza Romanow planuje sprzątnąć, w wolnej chwili między wojną bohaterów a wojną nieskończoności. „Czarna Wdowa” to film, który pojawił się odrobinę za późno, i nie mam tu na myśli opóźnienia spowodowanego epidemią. A czy jest dobry?

Cate Shortland
‹Czarna Wdowa›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzarna Wdowa
Tytuł oryginalnyBlack Widow
Dystrybutor Disney
Data premiery1 maja 2020
ReżyseriaCate Shortland
Scenariusz
ObsadaScarlett Johansson, Florence Pugh, Robert Downey Jr., David Harbour, Rachel Weisz, Ray Winstone, William Hurt, O.T. Fagbenle
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiUSA
CyklMarvel Cinematic Universe
Gatunekakcja, przygodowy, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Film nakręcono tak, aby mogli się nim rozkoszować również widzowie nie mający pojęcia o poprzednich przygodach Nataszy. Oczywiście wspominane są pewne imiona czy fakty, jednak brak znajomości dzieł takich jak „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” czy „Avengers” nie będzie przeszkadzał w seansie (co w przypadku niektórych filmów Marvela nie było takie oczywiste). Trochę szkoda, że film nie został wyprodukowany zgodnie z chronologią: jego akcja toczy się w roku 2016, tuż po fatalnym w skutkach rozłamie w drużynie Mścicieli, i oglądanie w odpowiednim czasie byłoby pewnie bardziej emocjonujące.
Nie żeby emocji brakowało – i to zarówno tych rodem z kina akcji (przy scenie ucieczki awionetką autentycznie wstrzymywałam oddech), jak i bardziej subtelnych, pochodzących z konfrontowania się z bardzo odległą przeszłością Nataszy. Co prawda przy pierwszym obejrzeniu odebrałam sekwencję spotkania w daczy jako niepotrzebnie rozwleczoną: w myślach wykrzykiwałam do reżysera, że to, że bohaterami są Rosjanie, nie oznacza konieczności popadania w rozmowy długie niczym „Wojna i pokój”. Owszem, pomogło to zbudować relacje między postaciami i padła jedna czy dwie istotne wypowiedzi. Jednak całość można by spokojnie skrócić o jakieś 30%.
Wielkim plusem jest natomiast młodociana wersja Nataszy (grana przez córkę Milli Jovovich): nie tylko idealnie pasuje z wyglądu, ale też dobrze naśladuje drobne manieryzmy „oryginału”, jak choćby specyficzne patrzenie z ukosa. Scena dziejąca się w 1995 roku nabiera nowego wymiaru mniej więcej w połowie filmu, kiedy zdajemy sobie sprawę, że ponure miny małej Nat nie wynikały z zazdrości o to, że matka czulej zajmuje się młodszą siostrą. Nie, dziewczynka zazdrościła tego, że sześcioletnia Jelenka nie ma świadomości brania udziału w wielkiej mistyfikacji. I jest to świetnie zagrane, podobnie jak późniejsza scena rozpaczy na lądowisku.
Paradoksalnie, młodsza siostra robi tytułowej postaci konkurencję przez cały film, trochę jak Loki w pierwszym „Thorze”. Studio Marvela wyraźnie szykuje Jelenę na bohaterkę kolejnego utworu – scena po napisach nie pozostawia co do tego wątpliwości. Wygląda na to, że „Czarna Wdowa” to „origin movie” zupełnie innej postaci…
• • •
Wspomniałam o tym, że nie trzeba znać poprzedzających filmów, aby dobrze bawić się na seansie – jednakowoż ich znajomość pozwala wyłapać pewne nawiązania. Niektóre, jak Budapeszt czy „dziękuję za współpracę”, użyte bardzo celnie, inne, niestety, mniej. Cytat z „red in your ledger” (zabijcie mnie, nie pamiętam, jak to brzmi po polsku) wciśnięto na siłę jako gruboskórny element humorystyczny, który zresztą mnie rozśmieszył w równym stopniu, co Nataszę. Lepiej wyszły aluzje wizualne: nieprzytomne siostry leżące obok siebie w helikopterze to nawiązanie, można powiedzieć, wewnątrzfilmowe, jak i przypomnienie poświęcenia Nataszy w „Endgame”1). Uważni widzowie rozpoznają kamizelkę Nataszy z „Infinity War”, a jeszcze uważniejsi (i znający rosyjski alfabet) przeczytają tatuaże na ramionach Aleksieja czy zauważą portret Rasputina na ścianie pewnego gabinetu.
Zresztą strona wizualna ogółem wyszła bardzo dobrze: kolor czerwony użyty jako motyw przewodni, starannie zakomponowane kadry (ciało agentki nieruchome w nieruchomej wodzie, oddziały maszerujące przez korytarz oświetlony światłami awaryjnymi, widoczne z góry jako na wpół abstrakcyjne czarne kształty na czerwonym tle, kokardka zmieniająca się w symbol stylizowanej klepsydry…) czy efektowna scena walki w stanie swobodnego spadania. To ostatnie to zresztą jedno z obecnych w filmie nawiązań do pewnego filmu z Jamesem Bondem, którego miłośniczką okazuje się być nasza bohaterka. Z kolei znawcy komiksów Marvela ucieszą się (lub zbulwersują) takimi detalami, jak ironicznie rzucony pseudonim Szkarłatne Dynamo albo więzień o przezwisku Ursa. Studio podrzuciło też fanom tłusty kęs w postaci monologu Aleksieja: czy jego opowieść o walce z Kapitanem Ameryką to zmyślenie w stylu Zagłoby, czy może faktycznie spotkał on taką postać? Bardzo starannie NIE JEST bowiem powiedziane, że chodzi o Steve’a Rogersa, a w komiksach pewne „posady” bywały przechodnie.
Może ten film nie przejdzie do historii, ale w kategoriach kina sensacyjno-przygodowego sprawdza się doskonale (szczególnie, jeśli ktoś – jak ja – daje się nabrać na wciąż te same triki 2)). Zresztą, zobaczymy po drugim seansie.
koniec
14 lipca 2021
1) Chodzi konkretnie o pozę, w której leżała po rzuceniu się z urwiska.
2) Znfxv olłl whż jlxbemlfgnar j „Mvzbjlz żbłavremh” v zaófgjb enml j „Zvffvba Vzcbffvoyr”, n wn v gnx mebovłnz jvryxvr „Bbbbb!”

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kulawe konie: Sez. 1. odc. 5. Pokerowa zagrywka
Marcin Mroziuk

9 VI 2023

Wprawdzie River Cartwright potrzebował sporo czasu, aby zrozumieć, czemu trafił do Slough House, ale teraz dzięki tej wiedzy może pomóc Jacksonowi Lambowi we wspólnym pokrzyżowaniu planów Diany Taverner. Pytanie brzmi, czy tej rozgrywki w łonie MI5 nie przypłaci życiem porwany Hassan Ahmed.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Leśni Bracia – estońscy „żołnierze wyklęci”
Sebastian Chosiński

7 VI 2023

Kinematografia estońska z czasów radzieckich nie miała w Polsce Ludowej szczególnego szczęścia. Jeśli już sprowadzano nad Wisłę filmy z republik nadbałtyckich, sięgano głównie po dzieła litewskie. A szkoda! Gdyby było inaczej, „Gniazdo na wietrze” Olava Neulanda, oparte na scenariuszu Grigorija Kanowicza i Isaaka Fridberga, mogłoby stać się sporym wydarzeniem.

więcej »

Kolorowy zawrót głowy
Agnieszka ‘Achika’ Szady

6 VI 2023

Druga część trylogii o multiwersum wszystkich możliwych Spider-Manów (wliczając kota i prosiaka) jest jeszcze bardziej oszałamiająca wizualnie niż pierwsza. Na szczęście efektom nie udało się przyćmić fabuły.

więcej »

Polecamy

Marzenie archeologa

Z filmu wyjęte:

Marzenie archeologa
— Jarosław Loretz

Indianie też nie mieli się czego wstydzić
— Jarosław Loretz

Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz

Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz

Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz

Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz

Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz

Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz

Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz

Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Siła Sióstr
— Damian Szyma

Tegoż twórcy

Po trupie III Rzeszy, czyli Tam, lecz bez powrotu
— Sebastian Chosiński

Pamiętnik nimfomanki
— Przemysław Ćwik

Tegoż autora

Kolorowy zawrót głowy
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Skażona utopia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Niejednoznaczny kot
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Harry Potter? Narnia? Mozart!
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Łowcy łowców potworów
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Mogiła i Pozgonny na tropie
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Lutnią w łeb, albo magia, miecz i rodzina
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

700 twarzy Greya, czyli Lublin się nie poddaje
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Coperdzikon
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Oko podarowane przez wilka
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.