Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 września 2023
w Esensji w Esensjopedii

Gavin Rothery
‹Archiwum›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułArchiwum
Tytuł oryginalnyArchive
Dystrybutor Apple TV
Data premieryluty 2021
ReżyseriaGavin Rothery
ZdjęciaLaurie Rose
Scenariusz
ObsadaTheo James, Stacy Martin, Rhona Mitra, Peter Ferdinando, Lia Williams
MuzykaSteven Price
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiUSA, Węgry, Wielka Brytania
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

I robotom bywa smutno
[Gavin Rothery „Archiwum” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Archiwum” to jedna z niewielu produkcji, w których los kanciastego robota wzbudza większe emocje niż niejedna z regularnych oscarowych ról.

Jarosław Loretz

I robotom bywa smutno
[Gavin Rothery „Archiwum” - recenzja]

„Archiwum” to jedna z niewielu produkcji, w których los kanciastego robota wzbudza większe emocje niż niejedna z regularnych oscarowych ról.

Gavin Rothery
‹Archiwum›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułArchiwum
Tytuł oryginalnyArchive
Dystrybutor Apple TV
Data premieryluty 2021
ReżyseriaGavin Rothery
ZdjęciaLaurie Rose
Scenariusz
ObsadaTheo James, Stacy Martin, Rhona Mitra, Peter Ferdinando, Lia Williams
MuzykaSteven Price
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiUSA, Węgry, Wielka Brytania
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W ostatnich latach jednym z wdzięczniejszych tematów kina spod znaku science fiction okazały się historie o mariażu technologii z pierwiastkiem ludzkim. Świetnie w tej kwestii wypadł „Moon” z odhumanizowanym klonowaniem, bardzo dobrze „Ex Machina” z androidem pragnącym ludzkiego życia, też dobrze „Chappie” z byłym policyjnym robotem, a i nie miało się czego wstydzić „Ulepszenie” ze sparaliżowanym bohaterem, który odzyskuje władzę w kończynach dzięki inteligentnemu chipowi, czy mało znany „Zone 414” ze śledztwem w strefie androidów-prostytutek. Teraz do kompletu można dołączyć „Archiwum”, aczkolwiek nie da się ukryć, że koncepcyjnie film mimo wszystko szwankuje, i to w najgorszym możliwym momencie – czyli w finale.
Sednem fabuły „Archiwum” jest próba stworzenia idealnego robota. Konstruktor – siedzący w położonej na odludziu luksusowo wyposażonej willi – ma trzy lata na zbudowanie sensownego prototypu. Pierwszy robot wychodzi mu taki sobie – jest wielkim pudłem ledwo kiwającym się z nóżki na nóżkę, pozbawionym syntezatora mowy i inteligencją dorównującym trzyletniemu dziecku. Drugi robot – to już jest zupełnie inna sprawa. Też ogólnie jest kanciasty, ale ma już wyraźnie wyodrębnione korpus, głowę i kończyny, potrafi mówić, a rozwojem intelektu dorównuje trzynastolatkowi. Porusza się powoli i z pewnym trudem, ale doskonale radzi sobie z wykonywaniem prostszych prac, a także zbornie i wcale inteligentnie konwersuje z konstruktorem. Tego robota jednak konstruktor nie pokazuje mocodawcom, udając, że wciąż biedzi się nad ulepszeniem pierwszego troglodyty. Tymczasem pracuje nad trzecim prototypem – mocno już przypominającym człowieka tak wyglądem, jak i inteligencją.
I tu pojawia się problem, bo drugi prototyp doskonale rozumie, że lada moment spadnie ze statusu pupila do poziomu prymitywnej, odstawionej w kąt zabawki. A jest za inteligentny na to, by przyjąć zmianę z tak stoickim spokojem, jak niezbyt rozgarnięty prototyp pierwszy. Oprócz tego nawarstwiają się kłopoty z niecierpliwiącymi się mocodawcami, nalegającymi na wzmocnienie systemów ochrony ze względu na mnożące się na świecie akty przemocy wobec pracujących dla koncernu naukowców, a także coraz mocniej dają się we znaki trudności z połączeniem się z żoną, która… jest trzymanym w specjalnie skonstruowanej chłodziarce trupem z wciąż kołaczącą się świadomością. Urządzenie jest na tyle zmyślnie zrobione, że pozwala na łącznie 40 godzin wideorozmów. Tyle że teraz połączenia się rwą.
Dlaczego żona wylądowała w chłodziarce, co wymyśla prototyp drugi i jaki jest los prototypu trzeciego – tego już nie napiszę, bo warto przekonać się samemu. Film jest bowiem zrobiony nadzwyczaj elegancko, z gładko płynącą fabułą i melancholijnym klimatem, z niezwykle estetycznie wykonanymi efektami specjalnymi, a także z więcej niż rozsądnie skrojoną osobowością prototypu drugiego. Ta ostatnia okoliczność powoduje, iż w pewnym momencie możemy się złapać na tym, że z całej obsady kibicujemy właśnie prototypowi drugiemu - i to jego los najbardziej nas wzrusza. Rzekłbym, że to wcale przyzwoite osiągnięcie jak na film, który ani nie dysponował tłustym budżetem, ani nie posiada w obsadzie wielkich nazwisk.
Niestety, jest jeszcze finał. Owszem, mocno przewrotny i wiele elementów intrygi wywracający do góry nogami, ale jednocześnie rozczarowujący pójściem na łatwiznę. Reżyser (i scenarzysta w jednym) nie zatroszczył się bowiem o doszlifowanie wolty i – mimo rozsiania tu i ówdzie nad wyraz subtelnych wskazówek – zostawił kilka wątków, które nie pozwalają gładko przełknąć końcówki. Innymi słowy – naprawdę niedużo zabrakło, żeby „Archiwum” uznać za film bardzo dobry. Nadal jednak, nawet w tej formie, jego seans będzie przyjemnym doznaniem.
koniec
11 kwietnia 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Niełatwo być geologiem
Sebastian Chosiński

27 IX 2023

Choć pustynia Kara-kum znajdowała się tysiące kilometrów od głównych frontów wojny niemiecko-radzieckiej, to i tam dotarli hitlerowscy dywersanci, którym na dodatek sprzyjały niedobitki miejscowych basmaczy. O takiej właśnie akcji niemieckiego wywiadu opowiada w „Gorących szlakach” uzbecki reżyser Jułdasz Agzamow.

więcej »

Fundacja: Sez. 1. odc. 10. Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg
Marcin Mroziuk

25 IX 2023

Możemy się przekonać, że w serialu znaczenie Hariego Seldona jest znacznie większe niż w cyklu Isaaca Asimova, gdyż tutaj nie tylko jest twórcą psychohistorii i obu Fundacji, lecz nawet po swej śmierci aktywnie uczestniczy w rozwoju wydarzeń.

więcej »

East Side Story: Kamp Amersfoort
Sebastian Chosiński

24 IX 2023

Uzbecki dramat wojenny „Sto jeden” Hamidułły Hasanowa to opowieść oparta na faktach. Reżyser przedstawia w niej historię wziętych do niewoli latem 1941 roku jeńców wojennych Armii Czerwonej – byli nimi sami Uzbecy – którzy trafili do znajdującego się na terenie Holandii Kamp Amersfoort. Komendant obozu Walter Heinrich otrzymał zadanie przygotowania ich do swoiście pojętej misji specjalnej.

więcej »

Polecamy

Międzygwiezdne fotele w natarciu

Z filmu wyjęte:

Międzygwiezdne fotele w natarciu
— Jarosław Loretz

Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz

Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz

E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz

Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz

Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz

Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz

Pracownik idealny
— Jarosław Loretz

Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz

Interpol muzealny
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz

Młodzi w łodzi (gwiezdnej)
— Jarosław Loretz

Z bachorami trzeba ostro
— Jarosław Loretz

W Indiach też straszy
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.