Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Shekhar Kapur
‹Elizabeth: Złoty wiek›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułElizabeth: Złoty wiek
Tytuł oryginalnyElizabeth: The Golden Age
Dystrybutor UIP
Data premiery11 stycznia 2008
ReżyseriaShekhar Kapur
ZdjęciaRemi Adefarasin
Scenariusz
ObsadaCate Blanchett, Geoffrey Rush, Samantha Morton, Clive Owen, Coral Beed, Rhys Ifans, Abbie Cornish, Tom Hollander, Jordi Mollà, John Shrapnel, Laurence Fox
MuzykaA.R. Rahman, Craig Armstrong
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiFrancja, Wielka Brytania
CyklElizabeth
Czas trwania114 min
WWW
Gatunekdramat, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Ukryta kobiecość
[Shekhar Kapur „Elizabeth: Złoty wiek” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Kontynuacja filmu Shekhara Kapura z 1998 roku, „Elizabeth: Złoty wiek”, to film sprzeczności i skrajności. Świetne aktorstwo zostaje zestawione z nijaką reżyserią, piękne kadry i kostiumy kontrastują z niemrawym scenariuszem. Ale nad tym wszystkim góruje postać królowej Elżbiety, która w wyrafinowanej interpretacji Cate Blanchett przyćmiewa nawet przepych wizualny filmu.

Ewa Drab

Ukryta kobiecość
[Shekhar Kapur „Elizabeth: Złoty wiek” - recenzja]

Kontynuacja filmu Shekhara Kapura z 1998 roku, „Elizabeth: Złoty wiek”, to film sprzeczności i skrajności. Świetne aktorstwo zostaje zestawione z nijaką reżyserią, piękne kadry i kostiumy kontrastują z niemrawym scenariuszem. Ale nad tym wszystkim góruje postać królowej Elżbiety, która w wyrafinowanej interpretacji Cate Blanchett przyćmiewa nawet przepych wizualny filmu.

Shekhar Kapur
‹Elizabeth: Złoty wiek›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułElizabeth: Złoty wiek
Tytuł oryginalnyElizabeth: The Golden Age
Dystrybutor UIP
Data premiery11 stycznia 2008
ReżyseriaShekhar Kapur
ZdjęciaRemi Adefarasin
Scenariusz
ObsadaCate Blanchett, Geoffrey Rush, Samantha Morton, Clive Owen, Coral Beed, Rhys Ifans, Abbie Cornish, Tom Hollander, Jordi Mollà, John Shrapnel, Laurence Fox
MuzykaA.R. Rahman, Craig Armstrong
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiFrancja, Wielka Brytania
CyklElizabeth
Czas trwania114 min
WWW
Gatunekdramat, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Kino można traktować w różny sposób: jako czystą rozrywkę, medium pozwalające poznać inne kultury, bodziec do przemyśleń, wreszcie jako dzieło plastyczne posiadające określony kształt wizualny. Jednak jakkolwiek postrzegamy świat filmu, nie może zabraknąć w nim emocji wywołanych przedstawionym tematem, przeżywaniem oglądanych obrazów lub utożsamianiem się z bohaterami. W filmie „Elizabeth: Złoty wiek” mamy do czynienia z zachwytem, bo bogactwo zilustrowania epoki przytłacza – ociekające złotem suknie tytułowej bohaterki, przestrzenne komnaty i zapierające dech w piersiach otwarte plenery pozostawiają wrażenie ogromu oraz siły obrazu. Poza tym pojawia się więź z królową, którą można podziwiać, współczuć jej, zastanowić się nad jej osobowością i motywami działań. Brakuje jednak zaangażowania pozwalającego zapomnieć o tym, jak autorzy filmu poczynają sobie z tłem historycznym. O ile wszystkie fakty są poprawnie wymieniane, wiele z nich przemilczano bądź nagięto. Oczywiście „Elizabeth” to nie tyle kino historyczne, co pełna rozmachu opowieść o kobiecie, która znacząco wpłynęła na rozwój Anglii i stała się symbolem brytyjskiej monarchii, więc spokojnie można zlekceważyć wszelkie przekłamania i dać się zaangażować w fabułę. Nie da się jednak pogodzić z jednoznacznym, płaskim, czarno-białym portretem katolików i protestantów. Historia to wbrew pozorom żyjąca nauka, nie obiektywna seria wydarzeń, tylko opowieść przekazywana subiektywnym głosem. Zgadza się, lecz nic nie jest tak jednostronne jak bohaterowie zbiorowi filmu Kapura. Katolicy zostali zaprezentowani jako żądne krwi, podstępne diabły, podczas gdy anglikanie jawią się jako inteligentni, prawi obrońcy ludzkiej wolności.
Trudno nie zauważyć nierówności scenariusza – postaciami drugoplanowymi miotają nieokreślone uczucia, a jeden spisek (Hiszpanów przeciwko Anglikom) nie posuwa się do przodu aż do nagłej kulminacji w postaci odkrycia zdrady Marii Stuart, królowej Szkotów. Nawet bitwa morska, która powinna wbijać w kinowy fotel, osiąga siłę bryzy, a nie sztormu. Twórcy scenariusza zapominają, że o faktach historycznych można przeczytać w byle podręczniku, podczas gdy najciekawszym zagadnieniem okazuje się to, co da się dopowiedzieć do znanych nam już hipotez i teorii, a więc do wiedzy o ludziach i ich wewnętrznych dylematach. Dlatego kontynuacja „Elizabeth” dużo bardziej przyciągnęłaby uwagę widza, gdyby zdecydowano się postawić w fabule na tylko jeden temat – taki jak ofiara królowej z jej miłości, uczucia i kobiecości złożona u stóp Anglii. Kapur zatrzymuje się dłuższy czas na wątku zauroczenia Elżbiety organizatorem wypraw kolonizatorskich w Nowym Świecie, sir Walterem Raleigh granym z zimnym opanowaniem przez Clive’a Owena. Jednocześnie rozbija go na części generalnym chaosem realizatorskim. A szkoda, bo to właśnie w tym wątku Cate Blanchett ma najwięcej do zagrania.
Aktorka tworzy złożoną postać, wcale nie wyidealizowaną, a targaną ludzkimi wątpliwościami. Jedyny punkt filmu – oprócz strony wizualnej – wart zainteresowania to analiza charakteru i wewnętrznych rozterek Elżbiety. Królowa okazuje się postacią niezwykle smutną, której wizerunek publiczny diametralnie różni się od jej prawdziwej osobowości. Jako osoba zwykła kontrolować innych staje się więźniem swojej funkcji i obowiązku pełnienia władzy. Musi odsunąć pragnienia, głębsze uczucia i egoistyczne pobudki na drugi plan bądź nawet w ogóle z nich zrezygnować. Cały czas pozostawia to drugie „ja” w ukryciu (bo pierwsze, głowy państwa, jest wystawione na widok publiczny) i nie chce go nikomu ujawniać. Tak naprawdę wydaje się, że utraciła wiarę w otaczających ją ludzi. Najbardziej porusza fakt, że królowa nie pogrąża się w smutku, nie próbuje użalać się nad sobą, ale nawet w najtrudniejszych chwilach potrafi znaleźć siły, by po raz kolejny stawić czoła przeciwnościom losu. I właśnie jej niezłomność podnosi na duchu. A chociaż boli ją samotność, to świat władzy i kontroli okazuje się światem, w którym królowa porusza się nader sprawnie.
Clive Owen godnie zastąpił George’a Michaela w nowej wersji teledysku do „Careless Whisper”.
Clive Owen godnie zastąpił George’a Michaela w nowej wersji teledysku do „Careless Whisper”.
Znamienna wydaje się scena, w której królowa ogląda się naga w lustrze. Przygląda się swemu ciału tak, jakby była to przeszkoda stojąca na drodze do szczęścia. Szuka w sobie kobiecości i seksualności, którą poświęciła stając się uosobieniem władzy i zdecydowania. Ciało nie jest jej już do niczego potrzebne, to umysł pozostaje jedynym atutem, z którego korzysta. Zdaje sobie sprawę, że powoli przestaje być człowiekiem, a staje się instytucją.
Temat uczuciowo-emocjonalnych przemian Elżbiety mógłby stanowić intrygujący materiał na cały film. Niestety, twórcy uparli się, by skakać od wątku do wątku, mieszając pseudohistoryczne intrygi z miłosnym trójkątem i epickim rozmachem. Ale co za dużo, to niezdrowo. Szkoda tylko aktorów, zwłaszcza Blanchett, w której interpretacji nawet najbardziej pompatyczne teksty zyskują na wartości. Reszta wydaje się nijaka i mało ekscytująca, bo reżyser, Shekhar Kapur, boi się nawet filmować sceny erotyczne. Panie Kapur, proszę się nie obawiać, to nie Bollywood, tylko rozluźnione obyczajowo kino zachodnie.
koniec
24 stycznia 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Dwaj wrogowie na chińskiej granicy
Sebastian Chosiński

4 X 2023

Po kilku miesiącach odpoczynku od historyczno-rewolucyjnych easternów czas wrócić do środkowoazjatyckich opowieści na temat tego, jak w latach 20. ubiegłego wieku zaprowadzano władzę radziecką w krajach Siedmiorzecza. Dzisiaj spoglądamy na ten wycinek dziejów ZSRR oczyma kazachskiego reżysera Abdułły Karsakbajewa, który w 1967 roku nakręcił do dzisiaj potrafiące emocjonować „Niespokojne czasy”.

więcej »

Fundacja: Sez. 2. odc. 1. Tylko szaleniec może być wielkim człowiekiem
Marcin Mroziuk

2 X 2023

W poprzednim sezonie widzieliśmy , jak pierwszy kryzys przewidziany przez Hariego Seldona został zażegnany dzięki Salvor Hardin. Wszystko wskazuje na to, że z kolejnym znów zmierzy się ona, tyle że wraz ze swoją matką. Można się też spodziewać, że istotną rolę w nadchodzących wydarzeniach odegra też cyfrowa wersja świadomości twórcy psychohistorii.

więcej »

East Side Story: Miłość nie wszystko wybacza
Sebastian Chosiński

1 X 2023

Miłość musi być! Z takiego założenia wychodzi uzbecki reżyser Hilol Nasimow. Obojętnie czy kręci film o współczesnej wojnie z przemytnikami i terrorystami (jak w „Hayocie”), czy też o Wielkiej Ojczyźnianej – jak, przynajmniej częściowo, w omawianym dzisiaj „Dziedzictwie” – nie może zabraknąć w nich rozbudowanego wątku melodramatycznego. Tym razem staje się on pretekstem do snucia wspomnień o niełatwym losie Uzbeków i Kazachów.

więcej »

Polecamy

Warzywny dramat

Z filmu wyjęte:

Warzywny dramat
— Jarosław Loretz

Międzygwiezdne fotele w natarciu
— Jarosław Loretz

Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz

Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz

E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz

Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz

Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz

Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz

Pracownik idealny
— Jarosław Loretz

Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Co nam w kinie gra: Człowiek, który gapił się na kozy, Zakochany Nowy Jork, Toy Story 2
— Jakub Gałka, Michał Oleszczyk

Zaledwie zauroczenie
— Ewa Drab

Na ekranach: Grudzień 2003
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Pocztówka z Sudanu
— Piotr Dobry

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.