Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Jonathan Mostow
‹Terminator 3: Bunt maszyn›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTerminator 3: Bunt maszyn
Tytuł oryginalnyTerminator 3: Rise of the Machines
Dystrybutor UIP
Data premiery8 sierpnia 2003
ReżyseriaJonathan Mostow
ZdjęciaDon Burgess, Ben Seresin
Scenariusz
ObsadaArnold Schwarzenegger, Nick Stahl, Claire Danes, Kristanna Loken, David Andrews
MuzykaMarco Beltrami
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiNiemcy, USA, Wielka Brytania
CyklTerminator
Czas trwania109 min
WWW
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Terminator: Domknięcie
[Jonathan Mostow „Terminator 3: Bunt maszyn” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
I nie tylko anachroniczność zawdzięcza trzeci „Terminator” „Matriksom”. Samochodowe pościgi to słabsza kopia pościgów z „Matrix: Reloaded”, ale, co paradoksalne, także filozoficzne przesłanie. Tu jednak „Terminatory” były pierwsze – Cameron twierdził, że od początku były to filmy o predestynacji.

Janusz A. Urbanowicz

Terminator: Domknięcie
[Jonathan Mostow „Terminator 3: Bunt maszyn” - recenzja]

I nie tylko anachroniczność zawdzięcza trzeci „Terminator” „Matriksom”. Samochodowe pościgi to słabsza kopia pościgów z „Matrix: Reloaded”, ale, co paradoksalne, także filozoficzne przesłanie. Tu jednak „Terminatory” były pierwsze – Cameron twierdził, że od początku były to filmy o predestynacji.

Jonathan Mostow
‹Terminator 3: Bunt maszyn›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTerminator 3: Bunt maszyn
Tytuł oryginalnyTerminator 3: Rise of the Machines
Dystrybutor UIP
Data premiery8 sierpnia 2003
ReżyseriaJonathan Mostow
ZdjęciaDon Burgess, Ben Seresin
Scenariusz
ObsadaArnold Schwarzenegger, Nick Stahl, Claire Danes, Kristanna Loken, David Andrews
MuzykaMarco Beltrami
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiNiemcy, USA, Wielka Brytania
CyklTerminator
Czas trwania109 min
WWW
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Film zaczyna się wybuchem jądrowym, a później napięcie rośnie. Poznajemy dorosłego Johna Connora, niemogącego uwierzyć w to, że buntu maszyn w przyszłości nie będzie, że nikt go już nie będzie ścigał. Paranoik, żyje poza systemem jak przestępca. I podobnie jak w „Dniu sądu” na jego drodze staną dwa terminatory: grany przez Arnolda Schwarzeneggera T800 i grany przez Kristannę Loken TX, przeznaczony do eliminacji innych terminatorów.
Nie ma, niestety, w „Buncie maszyn” scen tak naładowanych napięciem jak pierwsze spotkanie obu terminatorów z Connorem w „Dniu sądu”. Czuje się brak w tym filmie ręki Jamesa Camerona.
Po projekcji pozostają mieszane uczucia, film jest inny od poprzednich. Widać też, że czas filmów o masywnych bohaterach z równie masywną bronią palną skończył się wraz z „Guns. Lots of guns”.
I nie tylko anachroniczność zawdzięcza trzeci „Terminator” „Matriksom”. Samochodowe pościgi to słabsza kopia pościgów z „Matrix: Reloaded”, ale, co paradoksalne, także filozoficzne przesłanie. Tu jednak „Terminatory” były pierwsze – Cameron twierdził, że od początku były to filmy o predestynacji. Motyw ten jest wygrany do końca właśnie w „Buncie maszyn” (kapitalna końcowa sekwencja w bunkrze).
Trochę jest ten film przeszarżowany, sceny autoparodystyczne (zdobywanie ubrania przez T800 po przerzucie) sąsiadują z całkiem poważnymi, tworząc nieprzyjemny dysonans. Wyraźnie scenarzystom brakowało jednolitej wizji filmu.
W ogóle scenariusz niewątpliwie jest najsłabszą stroną T3 – gdyby nie spore kawałki komentarza zza kadru podawane przez Connora, pewne rzeczy byłyby zupełnie niezrozumiałe, podobnie w paru punktach technologia terminatorów nie zgadza się z poprzednimi filmami.
Dalsze wady: filmowy John Connor, którego jedynym plusem jest odpowiadająca roli nijakość i podobieństwo do swojego filmowego ojca. Brak napięcia przez większą część filmu. Kilka spektakularnych błędów w polskich napisach.
Zalety: Efekty specjalne. Arnold Schwarzenegger. Pointa.
Miejscami rozczarowuje, ale obejrzeć trzeba. Chociażby dla sceny, w której filmowa partnerka Johna Connora pierwszy raz chwyta za karabin, co Connor komentuje „Przypominasz mi moją matkę”.
koniec
1 sierpnia 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kulawe konie: Sez. 1. odc. 4. Sprawa się rypła
Marcin Mroziuk

2 VI 2023

Cóż z tego, że agenci z Slough House nie mają żadnego związku z niepowodzeniem operacji zaplanowanej przez Dianę Taverner, skoro idealnie nadają się na kozłów ofiarnych. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Jackson Lamb, który nie ma zamiaru poddać się bez walki.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Nocą, w drodze nad Bałtyk
Sebastian Chosiński

31 V 2023

Zmarły w styczniu tego roku żydowski prozaik Grigorij Kanowicz był nie tylko autorem nadzwyczaj interesujących powieści o tematyce żydowskiej, ale także cenionym scenarzystą filmowym, którego teksty przenosili na ekran reżyserzy litewscy, łotewscy i estońscy. „Długa podróż nad morze” Algirdasa Araminasa to skromny, ale przejmujący współczesny obraz obyczajowy, w którego centrum pozostaje stara kołchoźnica jadąca na spotkanie z synem.

więcej »

Kulawe konie: Sez. 1. odc. 3. Haki i wtyczki
Marcin Mroziuk

29 V 2023

Oczywiste jest, że służby specjalne często nie grają czysto, ale coraz więcej wskazuje, że tajna operacja, którą zaplanowała Diana Taverner, jest nie tylko nieetyczna, ale także łączy się z nadmiernym ryzykiem, a konsekwencje mogą ponieść wplątani w nią wbrew swej woli agenci z Slough House.

więcej »

Polecamy

Indianie też nie mieli się czego wstydzić

Z filmu wyjęte:

Indianie też nie mieli się czego wstydzić
— Jarosław Loretz

Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz

Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz

Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz

Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz

Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz

Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz

Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz

Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz

Pieczęć średniego zapieczętowania
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Ramota
— Janusz A. Urbanowicz

Loser fiction
— Janusz A. Urbanowicz

Kryminał czarny jak węgiel
— Eryk Remiezowicz, Janusz A. Urbanowicz

Pokolenie GNU: Święte wkurwienie
— Janusz A. Urbanowicz

Postludzkość w świętym gaju
— Janusz A. Urbanowicz

Dwugłos: Gerry
— Marta Bartnicka, Janusz A. Urbanowicz

Nie ma wody na pustyni
— Janusz A. Urbanowicz

O jedną planetę za daleko
— Janusz A. Urbanowicz

Inna wojna
— Janusz A. Urbanowicz

Si vi pacem, para bellum
— Janusz A. Urbanowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.