Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Ignacy Trzewiczek, Adam Hammudeh, Michał Oracz
‹Machina›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMachina
Data produkcji2002
Autor
Wydawca Portal Games
Info2-8 graczy
Cena19,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Z Pamiętnika Szalonego Wynalazcy
[Ignacy Trzewiczek, Adam Hammudeh, Michał Oracz „Machina” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zaczęło się, jak to zwykle bywa, niewinnie. Upalne popołudnie, zadaszony ogródek kawiarniany jakich wiele, przy stoliku cztery osoby, z których jedna szukając czegoś w plecaku wyciąga grzechoczące tekturowe pudełko. Zaglądamy do środka i znajdujemy tam spięte gumką pliki kartoników różnej wielkości, klasyczną kostkę do gry i kartkę papieru A4. Mamy przed sobą kompletną Machinę, czyli wydaną przez Portal „planszową grę karcianą”, jak jest ona opisana na pudełku. W zasadzie wszystko się zgadza, tylko zapomnieli dodać do zestawu planszę.

Joanna Słupek

Z Pamiętnika Szalonego Wynalazcy
[Ignacy Trzewiczek, Adam Hammudeh, Michał Oracz „Machina” - recenzja]

Zaczęło się, jak to zwykle bywa, niewinnie. Upalne popołudnie, zadaszony ogródek kawiarniany jakich wiele, przy stoliku cztery osoby, z których jedna szukając czegoś w plecaku wyciąga grzechoczące tekturowe pudełko. Zaglądamy do środka i znajdujemy tam spięte gumką pliki kartoników różnej wielkości, klasyczną kostkę do gry i kartkę papieru A4. Mamy przed sobą kompletną Machinę, czyli wydaną przez Portal „planszową grę karcianą”, jak jest ona opisana na pudełku. W zasadzie wszystko się zgadza, tylko zapomnieli dodać do zestawu planszę.

Ignacy Trzewiczek, Adam Hammudeh, Michał Oracz
‹Machina›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMachina
Data produkcji2002
Autor
Wydawca Portal Games
Info2-8 graczy
Cena19,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Jako że upał ani myśli przechodzić i nikt nie kwapi sie z opuszczeniem zbawiennego cienia, zaczynamy roz(g)rywkę. Najpierw każdy losuje swój wynalazek, który będzie musiał zbudować. Mnie przypada „automatyczny sprzedawca w sklepie RPG”, wymaga sensorów, mikrofonu, komputera, magnesu, ładowni selektywnej i palnika (to ostatnie jako zabezpieczenie przed oszustami i złodziejami). W razie potrzeby palnik mogę zastąpić zestawem gilotyna+głośniki, a ładownię selektywną – dwoma pojemnikami i wymmiennikiem kierunkowym. Pierwsze losowanie elementów z magazynu – niedobrze, nic nie pasuje. Ale na szczęście wśród kart specjalnych jest wierny Szarik, który bezbłędnie znajdzie dla mnie komputer w magazynie konkurenta.
Czas płynie. Szczęście raz przychodzi, raz odchodzi. Mam już 4 zamontowane elementy – niestety, dwóch brakujących nie ma nawet na stole. Pozostaje czekanie i przeszkadzanie przeciwnikom w budowaniu ich Machin. A czas już na to najwyższy, bo jeden z nich ma już 6 zamontowanych elementów – nawet jeśli są w tym kombinacje zastępcze, to i tak chyba niebezpiecznie zbliża się do uruchomienia Machiny!
Emocje rosną – brakuje mi już tylko magnesu. O, jest karta pozwalająca na wybór elementów w magazynie – biorę magnes i oprogramowanie – dla niepoznaki. Udało się. Pomyśleli, że oprogramowanie jest mi niezbędne i ukradli je, zostawiając w magazynie magnes! Montuję go do Machiny i okrzykiem „Działa!” oznajmiam swoją wygraną. I tak właśnie połknęłam bakcyla. Przy najbliższej okazji kupiłam sobie własną Machinę…
Co tak wciąga w Machinie? Trudno powiedzieć. Może zupenie zwariowane Machiny, które budują gracze? Może karty specjalne z bardzo udanie wprowadzającymi w atmosferę ubogiego i borykającego się z przeróżnymi trudnościami Instytutu? A może oprawa graficzna autorstwa Michała Oracza? Najprawdopodobnie połączenie wszystkich tych elementów.
Automatyczny sprzedawca w sklepie RPG
Automatyczny sprzedawca w sklepie RPG
Zasady gry są proste – są trzy rodzaje kartoników:
* Machiny – z opisem wynalazków genialnych, zwariowanych i takich sobie, których zbudowanie jest celem gry.
* Elementy – części składowe budowanych machin.
* Karty specjalne – działania niestandardowe, wpływające na układ sił w Instytucie.
W każdej kolejce gracze losują elementy z magazynu, odrzucają nadmiarowe, montują elementy do budowanej Machiny lub usuwają z niej nadmiarowe złośliwie wmontowane nocą przez konkurencję, podkradają sobie elementy, podkładają sobie nawzajem świnie, załatwiają elementy poza przydziałem… Jak to w życiu. I w Instytucie.
Szarik, szukaj!
Szarik, szukaj!
Ocenę obniżyłam o 10% za przesadną moim zdaniem zgrzebność opakowania (rozumiem zbijanie ceny, ale druk naprawdę nie powinien być rozmazany) i błędy w samej grze – np. wiele osób sądziło, że w ich zestawach brakuje żetonów podpisanych ’prasa’, podczas gdy z niewiadomych przyczyn zostały one przemianowane na ’matryca’.
Nie jestem też przekonana, czy w dwie osoby gra przynosi tyle samo rozrywki – zamiast „sam przeciw wszystkim” mamy wersję „on albo ja”, a to już nie to samo. Osobiście bez czterech graczy nie zaczynam rozgrywki, a im więcej, tym lepiej i weselej.
Elementy
Elementy
PS. Wszelkie niepodobieństwo do osób i zdarzeń jest zamierzone i nieprzypadkowe. Tak naprawdę właściciel Machiny potraktował ją dokładnie tak, jak w grze i dokonał pewnych modyfikacji: pudełko było plastikowe, kostek było dużo i o różnej liczbie ścianek (przydają się np. do odliczania tur dla kart działających przez ich określoną liczbę lub losowania jednego z siedmiu elementów w magazynie do oddania), istniała dodatkowa kartka A4 z drobnymi modyfikacjami zasad, budowałam „poborcę próbek” – no i wcale nie wygrałam. Ale upał był naprawdę!
koniec
20 października 2002

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Krótko o grach: W poszukiwaniu wolności
Miłosz Cybowski

28 III 2023

Seria „Cartaventura” jest dość niepozorna, ale różne odsłony tej paragrafowej gry planszowo-karcianej potrafią dostarczyć sporo dobrej zabawy.

więcej »

Niezbędny zestaw startowy
Miłosz Cybowski

25 III 2023

Zawsze wydawało mi się, że startery do systemów RPG są przeznaczone dla tych, którzy nie są pewni, czy chcą się mierzyć z danym settingiem lub nie chcą od razu inwestować w podręczniki główne. Tak się jednak składa, że „Zestaw Startowy” do czwartej edycji Warhammera jest (ze względu na zamieszczone tam dodatki) niemalże niezbędny.

więcej »

W świecie pdf-ów: Słudzy Pana Rozkładu
Miłosz Cybowski

18 III 2023

„The Warband of Bayl of Many Eyes” to klimatyczny dodatek, z którego można zrobić całkiem dobry użytek. Ale z pewnością nie przyda się on wszystkim.

więcej »

Polecamy

Słudzy Pana Rozkładu

W świecie pdf-ów:

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Polityka wśród zielonoskórych
— Miłosz Cybowski

Tajemnicza wyspa
— Miłosz Cybowski

Nie trać głowy
— Miłosz Cybowski

Przygoda na Halloween
— Miłosz Cybowski

W ogrodzie Morra
— Miłosz Cybowski

Kaplice zamiast pomników
— Miłosz Cybowski

Gabinet osobistości
— Miłosz Cybowski

Nieludzie Starego Świata
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Inne recenzje

Produkt nie do zrecyklingu
— Miłosz Cybowski

Tegoż twórcy

Sztuka dedukcji
— Agata Hanak

Morze pełne kości
— Jakub Małecki

Esensja gra na wakacjach
— Miłosz Cybowski, Alicja Kuciel, Marcin Mroziuk

Ucieczka z Nowego Jorku
— Justyna Lenda

Żelazne prawo, ale prawo
— Kamil Sambor

Twardsi niż Max Rockatansky
— Kamil Sambor

Nadchodzi nowa era
— Jakub Małecki

Orzeźwiające szkielety
— Kamil Sambor

Helmowy Jar to pestka!
— Kamil Sambor

Arsenał Mistrza Gry
— Jakub Gromnicki

Tegoż autora

Alternatywne wersje II wojny światowej
— Jakub Gałka, Michał Kubalski, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Wstęp do kontynuacji
— Joanna Słupek

Zdrayco!!! Łaydaku!!! Oddaj brzytwę!!!
— Joanna Słupek

Demony i ludzie
— Joanna Słupek

Umarł król, niech żyje…?
— Joanna Słupek

Magiczne światło gazowych lamp
— Joanna Słupek

Nowe szaty Błazna
— Joanna Słupek

Słowo się rzekło…
— Joanna Słupek

Danie odgrzane
— Joanna Słupek

Tkaczka Pieśni
— Joanna Słupek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.