@Konrad
>„Wielkie cyce fantasy”
Tak wyglądają Bugbeare z Dungeons & Dragons: https://static.wikia.nocookie.net/forgottenrealms/images/9/92/Bugbear_4e.jpg
"- A są tutaj kanibale?
- Nie, niedawno zjedliśmy ostatniego."
Beatrycze,kocham Cię.Też chcę wirusa na Święta!
Nadmienię jeszcze, że matka ma zwykła była nazywać mnie ufokiem :>
Do jasnej ciasnej, czy są tu jakieś ludzie?
Konrad vel. RedNacz- nie istnieje
Sebastian- połączenie Google-crawlera z generatorwm tekstów
Achika- cyberdemon ze słownikiem ortograficznym w jednym, a frazeologicznym w drugim oku
Joanna- byt fleksyjno-ontologiczny, niby spod Cieszyna, a składnią zabija
Beatrycze- byt obcy, ewidentnie czychający na ludzkość, specjalizuje się w bioinżynierii
Aaah, są jeszcze Miłosz i Wojtek, tylko dlaczego na wzmiankę o swoim człowieczeństwie zaczął się dziwnie skrobać pod trzecim okiem?
PS- proponuję nową normę dla Sebastiana- zmieścić tekst w 120 znakach ;-p
Co taki krótki ten odcinek Kapowniczka? Święta jakieś były, czy co? A zupełnie niepoważnie - cieszy że nadal trzymacie poziom (te godziny spędzone na czytaniu ukradkiem Esensji w ciszy toalety w pracy :)).
PS. Konradzie RedNaczu, miałem w sumie coś napisać o serialowym Wiedźminie, miło jednak, że postanowiłeś mnie wyręczyć. W zamian podsunę Ci pomysł na tytuł podsumowania - "Jest dobrze, a nawet nie tragicznie".
Pożyczam streszczenie fabuły pancernych, będę je zadawać jako zagadkę - zgadnij, co to za dzieło. :D Poprawiliście mi humor, że nie tylko w mojej pracy bywa nie całkiem serio.
Teoretycznie w GoogleAdSense masz możliwość zgłoszenia (przez oglądającego stronę) że reklama nie pasuje do profilu strony i/lub użytkownika. Sprawdzałem kilkakrotnie- po zgłoszeniu c/a 3-4 wraca z powrotem pierwsza, na której postawiłem krzyżyk. Dodatkowo- im bardziej różnorodne dostajemy reklamy, tym słabiej jesteśmy sprofilowani (mniej nas znają) przez reklamodawców. Dla zarabiającego na reklamach to minus- reklamy niesprofilowane są niżej płatne, dla czytelnika plus- nie dostaje bez przerwy reklam np. czopków, bo wymsknęło mu się na fejsie, że czytając siedzi na tronie.
Niezależnie od kwestii "reklamy a finansowanie" uważam też, że redakcja powinna mieć jakiś ogląd sytuacji, jakie mianowicie pojawią się reklamy tym użytkownikom, którzy ich nie blokują. I czy są to reklamy już tak BARDZO nieprzystające do profilu magazynu :) Stąd powyższa debata :)
Akci- akcji, dziewczyny, nie strzelać ze słowników, klawiaturzysta robi co może.
Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, w μBlocku i Ghostery można dla określonej strony, ba, wybranej części strony, blokadę wyłączyć. Trudniej w AdAway, bo to bloker systemowy- wyłącza te wszystkie paski reklamowe (Google AdSense itp itd) włączające się razem z prawie każdą apką i przy każdej akci.
Niewyświetlanie reklam też czyni cuda, takie iluzjonistyczne, typu: coś jest, czegoś nie ma. Na przykład nie ma kasy na utrzymanie Esensji.
No cóż, szanowni (z)gredaktorzy- AdAway+μBlock (na Androidzie z Icecatem, naturalnie zkorzeniowanym) lub μBlock+Ghostery (Linux Mint z IceCatem, takoż Win7/8 z Palemoonem) czynią cuda.
PS1- Icecat, Palemoon: pochodne Firefoxa, zoptymalizowane na daną platformę
PS2- książki humorystyczne- dzieła zebrane Fredry i finito, no ewentualnie coś tam od Willa Trząsodzidego
To o drzewach to była jakaś pozycja "popularnonaukowa", przy czym "naukowa" właśnie mało, sądząc z recenzji.
Oj tam, drzewa są piękne i cudowne i wspaniałe i ja serio to piszę. Jakbym nie uważała roślin za ciekawe, to bym się w tym kierunku nie specjalizowała :>
Po pierwsze - potwierdzam, że o drzewach nic ciekawego nie da się napisać (to w temacie i recenzji książki o drzewach i doktoryzacji). Skrzyżowanie Avatara z Cohello nie dające się czytać po polsku - a co dopiero w oryginale! (dobrze odgadłem tytuł? "DgLdB"?)Nie wiedzieć czemu po lekturze oryginału muszę trzymać rękę przywiązaną do tułowia - zaczęła mi dziwnie się prostować pod pewnym kątem w górę i do przodu.
Po drugie - czemu taki krótki ten kapownik? Brak wypełniacza w postaci chudej laski z długimi nogami, czy co? ;)
@Konrad- 3 śrubki i poprzeczkę pod półkę
@Achika- moje stado niestety w zeszłym roku uległo uszczupleniu do sztuk jeden, a kochana pozostałość jest tak zazdrosna, że nie akceptu
je żadnych nowych przybyszów (wcześniej była najmłodsza)
A jednak działa, w przeciwieństwie do tego, co dzieje się w [podkreślenie]niejednym[koniec podkreślenia] periodyku drukowanym, a potem kupowanym przez moją skromną osobę.
W jakim dziale korek... aaa, nie, no oczywiście! W TYM dziale korekty, który działa u nas prężnie i dynamicznie i wcale nie na zasadzie "niech ktoś to poprawi online, błagam" :-D No jasne, że mnie tam nie ma.
W dziale korekty też jesteś nieobecna (teoretycznie), a z przecinków i średników nic, tylko haki na ludzi zbierasz ]:-)
Hej, ale mnie w dziale literackim nie ma i nie było!