Kadr, który…: Kolekcjoner rycinElegancko ubrany mężczyzna pochyla się nad wpółotwartą teczką. Przegląda schowane w niej ryciny. Jedną ręką ją przytrzymuje, drugą przesuwa kolejne kartony, szukając wśród nich jakiegoś rysunku. Na ścianie nad nim wiszą obrazy…, a raczej ich kontury wypełnione ciemnymi barwami. Zakładamy, że muszą być to jakieś dzieła, choć autor obrazu nie chce ich eksponować. W końcu to nie one są tu najważniejsze, lecz mężczyzna w szalu i cylindrze stojący na pierwszym planie. Czego szuka w teczce? Co ma zamiar zrobić?
Paweł CiołkiewiczKadr, który…: Kolekcjoner rycinElegancko ubrany mężczyzna pochyla się nad wpółotwartą teczką. Przegląda schowane w niej ryciny. Jedną ręką ją przytrzymuje, drugą przesuwa kolejne kartony, szukając wśród nich jakiegoś rysunku. Na ścianie nad nim wiszą obrazy…, a raczej ich kontury wypełnione ciemnymi barwami. Zakładamy, że muszą być to jakieś dzieła, choć autor obrazu nie chce ich eksponować. W końcu to nie one są tu najważniejsze, lecz mężczyzna w szalu i cylindrze stojący na pierwszym planie. Czego szuka w teczce? Co ma zamiar zrobić? Odpowiedzi na pytania znał zapewne Honoré Victorin Daumier, bo to on powołał tę scenę do życia na swoim obrazie zatytułowanym „Kolekcjoner rycin”. Ten żyjący w dziewiętnastym wieku francuski malarz, grafik, rysownik i rzeźbiarz ma bogaty i niezwykle zróżnicowany dorobek. Zaczynał od tworzenia karykatur i rysunków satyrycznych, które publikował na łamach różnych czasopism. Jego prace prasowe były zjadliwe i bezwzględne (za karykaturę króla Ludwika Filipa I odsiedział nawet sześć miesięcy w więzieniu), ale w malarstwie stawiał raczej na refleksję. Malując, nie koncentrował się na teraźniejszości i nie komentował aktualnych zdarzeń, lecz starał się tworzyć dzieła uniwersalne. Taki jest również „Kolekcjoner rycin”. Ten obraz można interpretować na rożne sposoby. Mnie przypomina on krótki komiks Willa Eisnera zatytułowany „Dzień, w którym zostałem profesjonalistą” zamieszczony w tomie „Życie w obrazkach”. Widzimy w nim młodego Willa, który pakuje do teczki – podobnej do tej uwiecznionej na obrazie Daumiera – swoje szkice, by udać się z nimi na poszukiwanie pracy. Redaktor czasopisma brutalnie jednak odrzuca rysunki młodego rysownika, stwierdzając bez ogródek – „Nie drukujemy śmieci”. Obraz „Kolekcjoner rycin” powstał w roku 1860, w tym samym, w którym Daumier stracił pracę w piśmie „Charivari”. Czy zatem przedstawił na obrazie siebie? Czy to moment, w którym szykuje swoje prace, by udać się z nimi do innego czasopisma, by szukać pracy, jak Will Eisner? A może zabiera swoje rysunki z redakcji, z której został zwolniony? Kadr przedstawiający obraz Daumiera znajdujemy w komiksie Grzegorza Weigta zatytułowanym „Ars Gratia Artis. Malarstwo z dymkiem”. Jest to zbiór krótkich historyjek inspirowanych wielkimi dziełami sztuki. Autor, szukając odpowiedzi na pytanie postawione swego czasu przez Janusza Christę, opowiada historie postaci uwiecznionych na płótnach. Twórca Kajka i Kokosza opowiedział kiedyś o tym, jak oglądając w galerii obrazy, zadawał sobie pytanie, co jest dalej. Jakie zdarzenia rozegrały się później, po tym momencie, który został uchwycony przez artystę? Jaki byłby kolejny kadr danej historii? Weigt dopowiada historie ukryte w obrazach. Pokazuje, jak doszło do scen uchwyconych przez malarzy, albo jakie są dalsze losy postaci przedstawionych na płótnie. Kadr będący rysunkową wersją obrazu Daumiera otwiera historyjkę o kolekcjonerze rycin. Po przejrzeniu zawartości teczki, mężczyzna wychodzi na ulicę i nagle zaczyna się chwiać. Stopniowo traci równowagę, unosi się w powietrze i… ląduje w jakimś obrazie. Obrazie, który później trafia w ręce innych kolekcjonerów. Koło się zamyka, a granica pomiędzy przedstawieniem, a rzeczywistością ulega zatarciu. Daumierowski kolekcjoner rycin w interpretacji Weigta przekracza tę granicę, stając się jednym z obiektów uwiecznionych na obrazie. Inną granicę stara się przekroczyć sam Grzegorz Weigt. Tworząc krótkie opowieści inspirowane obrazami, pokazuje, że komiks i malarstwo nie muszą być odległe od siebie. Opowiadając kolejne historie, autor stara się odtworzyć nastrój panujący w poszczególnych obrazach. Dotyczy to zarówno warstwy narracyjnej, jak i wizualnej. Rysunki zawsze w jakimś stopniu nawiązują do stylistyki reinterpretowanych dzieł. „Ars Gratia Artis” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów komiksu interesujących się malarstwem oraz koneserów sztuki przychylnie patrzących na medium komiksowe. Grzegorz Weigt stwarza okazję kolejnej wędrówki pomiędzy tymi dwoma – tak bliskimi i odległymi zarazem – światami. ![]() 9 września 2021 |
W pierwszym roku działalności TM-Semic do niewielkiego grona superbohaterów, którzy otrzymali swoje miesięczniki dołączył także Superman. I trzeba przyznać, że wejście miał wzorowe.
więcej »Prezentujemy zdjęcia ze spotkania z Grzegorzem Rosińskim, które miało miejsce w dniu 3 marca 2023. Spotkanie odbyło się w Galerii Komiksu i Ilustracji Polishcomicart.pl.
więcej »Wydawnictwo Egmont wprowadza sukcesywnie na nasz rynek komiksy Alana Moore’a z jego własnego imprintu założonego w wydawnictwie „Wildstorm” w 1999 roku – „America’s Best Comics”. Trzytomowy „Tom Strong” powstawał w latach świetności „ABC” – zobaczmy co ciekawego możemy tu znaleźć.
więcej »Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński
Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński
Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński
Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński
Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński
To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński
Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński
Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński
Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński
Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Oleg jest jednak trochę rozczarowany
— Paweł Ciołkiewicz
Wielka księga mądrości po fakcie
— Paweł Ciołkiewicz
Po komiks marsz: Marzec 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
„Wędrowanie jest jak sztuka”
— Paweł Ciołkiewicz
Teatr cieni
— Paweł Ciołkiewicz
To tylko sen!
— Paweł Ciołkiewicz
Po komiks marsz: Luty 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Albo doskonałość, albo nic
— Paweł Ciołkiewicz
„Jeśli jesteś inny, czeka cię samotność”
— Paweł Ciołkiewicz
Kiedy przypłynie perłowa łódź…
— Paweł Ciołkiewicz
Najlepszy tata, na świecie
— Paweł Ciołkiewicz