Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIX

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Philippe Buchet, Jean David Morvan
‹Armada #13: Poślizg kontrolowany›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułArmada #13: Poślizg kontrolowany
Scenariusz
Data wydaniamaj 2011
RysunkiPhilippe Buchet
Wydawca Egmont
CyklArmada
ISBN978-83-237-4675-1
Cena29,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Szybka i wściekła
[Philippe Buchet, Jean David Morvan „Armada #13: Poślizg kontrolowany” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Twórcy „Armady” od kilku albumów wykorzystują ten sam schemat. Zaczynają od przysłowiowego trzęsienia ziemi, wrzucając swoją bohaterkę w sam środek dynamicznej akcji, a następnie rozwijają coraz bardziej skomplikowaną intrygę. Czyta się to to z zainteresowaniem, ale w głowie pozostaje mętlik.

Marcin Osuch

Szybka i wściekła
[Philippe Buchet, Jean David Morvan „Armada #13: Poślizg kontrolowany” - recenzja]

Twórcy „Armady” od kilku albumów wykorzystują ten sam schemat. Zaczynają od przysłowiowego trzęsienia ziemi, wrzucając swoją bohaterkę w sam środek dynamicznej akcji, a następnie rozwijają coraz bardziej skomplikowaną intrygę. Czyta się to to z zainteresowaniem, ale w głowie pozostaje mętlik.

Philippe Buchet, Jean David Morvan
‹Armada #13: Poślizg kontrolowany›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułArmada #13: Poślizg kontrolowany
Scenariusz
Data wydaniamaj 2011
RysunkiPhilippe Buchet
Wydawca Egmont
CyklArmada
ISBN978-83-237-4675-1
Cena29,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W przypadku „Poślizgu kontrolowanego” trzęsienie ziemi jest podwójne. Najpierw jesteśmy świadkami zamachu na Snivela (robociego przyjaciela Navis), a chwilę potem wpadamy w środek futurystycznej wersji „Szybkich i wściekłych”. Główna bohaterka gna na złamanie karku trójkołową krzyżówką ścigacza z roadsterem przez drogi pełne normalnych pojazdów. Okazuje się, że wariacka gonitwa to element nielegalnej, ale jednocześnie bardzo popularnej wśród mieszkańców Armady rozrywki. Jak łatwo się domyślić, chodzi o zakłady. Trup wśród kierowców oraz postronnych obserwatorów ściele się gęsto, a wygrywa tylko najlepszy lub… najlepsza, bo Navis tradycyjnie jest w czołówce.
Oczywiście, jak to w „Armadzie”, cała zabawa z wyścigami jest przykrywką do coraz bardziej pokręconej intrygi, którą autorzy prowadzą od kilku albumów. Ma to związek z jednym z oficjeli Armady, a Navis uczestniczy w tej zabójczej gonitwie na zasadzie „propozycji nie do odrzucenia”. Próbując wykonać swoje zadanie, była agentka równolegle dąży do poznania prawdy o kulisach swojej kariery w strukturach Armady. Powoli odkrywa, że kluczową rolę w tej kwestii odgrywa Enshu Atsukau (pamiętny Kolekcjoner z drugiego tomu). Cały problem w tym, że już zupełnie nie wiadomo, kto w tej rozgrywce jest po jakiej stronie. „Poślizg kontrolowany” to poczucie zagubienia pogłębia, zarówno w przypadku Navis, jak i czytelników. Im więcej się dowiadujemy, tym więcej pojawia się nowych pytań.
Morvano i Buchet wykreowali wspaniały, zróżnicowany i wciąż zaskakujący świat. Wypełnili go ciekawymi, psychologicznie pełnymi postaciami, z których najciekawiej oczywiście wypada pyskata Navis („Wybacz, jeśli odniosłaś wrażenie, że szukam towarzystwa…”). Jedyne, co można autorom „Armady” zarzucić, to zbyt skomplikowana intryga, sprawiająca wrażenie wymyślanej na poczekaniu. Cóż, sprawy były dużo prostsze, gdy jedynym marzeniem Navis było spotkać innych ludzi.
koniec
3 lipca 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tajfun powraca, by dać łupnia
Maciej Jasiński

1 X 2023

„Tajfun” to obok „Binio Billa” moja ulubiona seria, jaką czytałem w „Świecie Młodych”. Bardzo lubiłem klimaty science fiction, a połączenie tego z sensacją i elementami kung-fu tworzyło mieszankę, która zawładnęła moim dziecięcym umysłem. To nie były dopieszczone scenariuszowo i graficznie komiksy jak „Yans” czy „Thorgal”. Ale miały w sobie to coś, co elektryzowało kilkadziesiąt lat temu. Widać było w tym wszystkim wielką radość tworzenia. Czułem podświadomie, że Tadeusz Raczkiewicz świetnie (...)

więcej »

Cham, prostak i… bohater
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IX 2023

Znany z rewelacyjnego cyklu „Baśnie” Jack Horner powraca. Tym razem jednak jako pierwszoplanowa postać swojej własnej serii „Jack z Baśni”, której obszerny pierwszy tom niedawno trafił do księgarń.

więcej »

Gdzie dwóch się bije…
Dagmara Trembicka-Brzozowska

29 IX 2023

Dwunasty album z przygodami genialnego socjopaty i jego wnuka jest kolejnym przykładem na to, że długie fabuły sprawdzają się w tej serii lepiej.

więcej »

Polecamy

Nowe status quo

Niekoniecznie jasno pisane:

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta dymki: Maj 2011
— Esensja

Tegoż twórcy

Zwolnij pan, panie Morvan!
— Marcin Knyszyński

Lekki przesyt
— Marcin Knyszyński

Dalej, przez galaktykę!
— Marcin Knyszyński

W służbie jej kosmicznej mości
— Marcin Knyszyński

Skąd jesteś, Ziemianko?
— Tomasz Nowak

Superkiller nie wystarczy
— Marcin Osuch

W poszukiwaniu tożsamości
— Marcin Osuch

Navis - ostatnia samurajka
— Marcin Osuch

Mowgli 3001
— Jakub Gałka

„Armada” – przełom?
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.