Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

  • Baltimore #1
    Mike Mignola, Christopher Golden; Ben Stenbeck
  • Jack z Baśni #1
    Bill Willingham, Lilah Sturges; Tony Akins, Steve Leialoha, Andrew Pepoy
  • Beniamin i Beniamina
    René Goscinny; Albert Uderzo
  • JLA. Wieża Babel
    Mark Waid, D. Curtis Johnson, Devin Grayson; Howard Porter, Arnie Jorgensen, Mark Pajarillo, Steve Scott, Pablo Raimondi
więcej »

Brian Azzarello, Lee Bermejo
‹Joker›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJoker
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2011
RysunkiLee Bermejo
Wydawca Egmont
CyklObrazy grozy
Format128 stron
Cena69,99
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Zabłysnąć przy Jokerze
[Brian Azzarello, Lee Bermejo „Joker” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Joker” to kolejny z komiksów pokazujących, jak wielkie możliwości dla twórców niesie uniwersum Batmana. To trochę jak film Nolana – opowieść gangsterska z wykorzystaniem doskonale znanych bohaterów.

Konrad Wągrowski

Zabłysnąć przy Jokerze
[Brian Azzarello, Lee Bermejo „Joker” - recenzja]

„Joker” to kolejny z komiksów pokazujących, jak wielkie możliwości dla twórców niesie uniwersum Batmana. To trochę jak film Nolana – opowieść gangsterska z wykorzystaniem doskonale znanych bohaterów.

Brian Azzarello, Lee Bermejo
‹Joker›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJoker
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2011
RysunkiLee Bermejo
Wydawca Egmont
CyklObrazy grozy
Format128 stron
Cena69,99
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Joker należy do najbarwniejszych, najciekawszych złoczyńców uniwersum DC – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Psychopatyczny zabójca, rzucający wciąż żartami, z domalowanym uśmiechem na twarzy, zawsze uchodził za największą nemezis Batmana. Z jednej strony jest jednym z najniebezpieczniejszych przeciwników – nad wyraz inteligentny, całkowicie amoralny i nieprzewidywalny, bywał źródłem największych dramatów Człowieka-Nietoperza. Jest przy tym postacią fascynującą, o niejasnej przeszłości i mocno pokręconym umyśle, dając pole do popisu dla różnych twórców (by wymienić jedynie Alana Moore’a w jednym z najgłośniejszych albumów cyklu „Zabójczy żart”). Nieprzypadkowo w obu cyklach filmowych właśnie postacie Jokera wzbudziły najwięcej emocji – czy to w groteskowej kreacji Jacka Nicholsona u Tima Burtona, czy też w genialnej, oscarowej interpretacji Heatha Ledgera u Christophera Nolana. Nie będzie przesadą, gdy stwierdzimy, że Joker nieraz przesłaniał samego Mrocznego Rycerza.
Wiedział o tym Brian Azzzarello i zdecydował się – po wcześniejszym poświęceniu komiksu słynnemu rywalowi Supermana, czyli Lexowi Luthorowi – napisać album o samym Jokerze, z gościnnym jedynie występem Batmana. Komiks o Luthorze miał podtytuł „Człowiek ze stali”, komiks o Jokerze miał mieć podtytuł „Mroczny rycerz”, oba oczywiście w odniesieniu do superłotrów. Z jednej strony było to oddanie im szacunku, jako postaciom kluczowym dla cyklu, z drugiej podkreślało analogie między łotrem i bohaterem.
„Joker” opowiada dość nieskomplikowaną fabułę. Słynny żartowniś opuszcza szpital psychiatryczny (kto i na jakich zasadach go w ogóle wypuścił?), czeka tam na niego podrzędny bandzior nazwiskiem Jonny Frost, będący jednocześnie narratorem tej opowieści. Jonny ma ambicje, chciałby przy Jokerze zabłysnąć, wiąże z nim – nie bez powodu – duże nadzieje. Niby zdaje sobie sprawę, że przy takim słońcu niezwykle łatwo się spalić, ale i tak uważa, że to jedyna szansa. Wkrótce Gotham wstrząśnie seria brutalnych porachunków. Cóż, Joker w trakcie pobytu w szpitalu utracił swoje wpływy, obecnie chce je odzyskać. Jego największym rywalem będzie Harvey Dent – w obu swych osobowościach…
Stanisław Lem wymyślił kiedyś swą „brzytwę” dotyczącą fantastyki. Jeśli da się opowiedzieć historię SF, pomijając wszystkie wątki fantastyczne, bez straty przekazu i przesłania, to tak naprawdę nie jest to fantastyka. Można wprowadzić „brzytwę batmańską” – jeśli da się podmienić bohaterów uniwersum Mrocznego Rycerza na zupełnie inne postaci bez utraty sensu opowieści, to tak naprawdę nie jest to opowieść o świecie Batmana. To chyba przypadek „Jokera” – gdy zamienimy tu tytułowego bohatera na innego gangstera, który właśnie opuszcza więzienie (niekoniecznie nazywające się Azyl Arkham), gdy podmienimy Croca, Pingwina, Denta na szemranych przywódców przestępczego półświatka, otrzymamy prostą – solidną, przyznajmy – opowieść gangsterską, którą mógł zekranizować choćby Martin Scorsese. Owszem, Joker żartuje, ale w jego żartach nie ma tego psychopatycznego szaleństwa, które znamy z innych opowieści. Owszem, Croc ma pomarszczoną skórę, a Pingwin haczykowaty nos, ale nic z tego nie wynika. Owszem, Harvey Dent ma dwie twarze i dwie osobowości, ale pojawia się to tylko w deklaracjach, w znikomym stopniu wpływając na fabułę. Cóż, Azzarello to twórca znakomitego cyklu sensacyjnego „100 naboi” i po prostu wrzuca swych bohaterów w solidną gangsterską historię.
No, może nie do końca – jest trochę różnic. Joker faktycznie jest nieco stonowany, ale nadal czujemy, że zadawanie się z nim to samobójstwo i nikt nie musi nam tego wyjaśniać. Możemy oglądać rozgrywki gangsterskie, ale czujemy nad miastem cień Batmana i wiemy, że w końcu będzie musiał wkroczyć. Czyż nie można by było z tego wyciągnąć wniosku, że Joker nie może być Jokerem bez Batmana? W ten sposób można uzasadnić jego znaczenie dla całego uniwersum. Bo poza tym to komiks dobry, ale daleko mu do batmańskiego arcydzieła.
koniec
11 stycznia 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zbrodnia nie popłaca
Maciej Jasiński

5 VI 2023

„O.K. Corral” oraz „Lucky Luke: Samotny jeździec” to komiksy stworzone kilka dekad po śmierci René Goscinnego, na podstawie scenariuszy innych autorów. Próbują oni korzystać z dorobku mistrza komiksowego humoru, ale czy udało im się choć w części mu dorównać?

więcej »

Robi wrażenie
Marcin Osuch

4 VI 2023

Uczciwie przyznaję, że miałem jakieś tam oczekiwania do tego komiksu. Nie że będzie to jakieś genialne odświeżenie kultowej przecież serii, raczej zwyczajnie byłem ciekaw, jak autor rozegra starość głównych bohaterów, Thorgala i Aaricii. Ponieważ tej starości jest niewiele, to jestem nieco rozczarowany, ale patrząc na całość, muszę przyznać, że „Żegnaj, Aaricio” da się czytać i wciąga.

więcej »

Legendy i ich legendy
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

3 VI 2023

Legendy Zachodu” to elegancko wydany komiks, opowiadający o tak barwnych postaciach, jak Wyatt Earp, Billy Kid i Siedzący Byk. Mówi się, że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Tu także, choć twórców lubi ponosić fantazja.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Powrót z martwych
— Marcin Knyszyński

W poszukiwaniu prawdy
— Maciej Jasiński

Sprzątanie po dwudziestym wieku
— Marcin Knyszyński

Piekło w Gotham
— Marcin Knyszyński

Jak fajnie pogmerać w umyśle Batmana!
— Sebastian Chosiński

Ślepa miłość
— Paweł Ciołkiewicz

Uczłowieczenie potwora
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Żyje się tylko dziewięć razy
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.