Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

John Cassaday, Warren Ellis
‹Planetary #1 (wyd.zbiorcze)›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPlanetary #1 (wyd.zbiorcze)
Scenariusz
Data wydania28 listopada 2018
RysunkiJohn Cassaday
Wydawca Egmont
CyklPlanetary
ISBN9788328134553
Cena129,99
Gatunekprzygodowy, superhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Archeologowie XX wieku
[John Cassaday, Warren Ellis „Planetary #1 (wyd.zbiorcze)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Planetary” Warrena Ellisa i Johna Cassadaya to jedna z tych serii, które miały już swoją premierę na naszym rynku, ale po jednym-dwóch albumach ich publikacja się zakończyła. Egmont postanowił wreszcie naprawić ten stan rzeczy, przygotowując obszerne wydanie tego klasyka w formacie DC Deluxe.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Archeologowie XX wieku
[John Cassaday, Warren Ellis „Planetary #1 (wyd.zbiorcze)” - recenzja]

„Planetary” Warrena Ellisa i Johna Cassadaya to jedna z tych serii, które miały już swoją premierę na naszym rynku, ale po jednym-dwóch albumach ich publikacja się zakończyła. Egmont postanowił wreszcie naprawić ten stan rzeczy, przygotowując obszerne wydanie tego klasyka w formacie DC Deluxe.

John Cassaday, Warren Ellis
‹Planetary #1 (wyd.zbiorcze)›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPlanetary #1 (wyd.zbiorcze)
Scenariusz
Data wydania28 listopada 2018
RysunkiJohn Cassaday
Wydawca Egmont
CyklPlanetary
ISBN9788328134553
Cena129,99
Gatunekprzygodowy, superhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Najważniejszą wiadomością dla tych, którzy posiadają już dwa niewielkie tomiki, jakie w 2008 roku przygotowało wydawnictwo Manzoku, jest to, że nie mogą ominąć edycji Egmontu. Nie tylko ze względu na piękne wydanie w twardej oprawie i z mnogością dodatków, ale przede wszystkim dlatego, że na 432 stronach otrzymujemy znacznie więcej materiału, niż kiedyś. Jest to o tyle istotne, że każdy zeszyt wchodzący w skład niniejszego wydania zbiorczego, choć wydaje się opowiadać odrębną historię, tak na prawdę stanowi drobny element wielkiej układanki. Warren Ellis nie tylko wspiął się tu na wyżyny wyobraźni, co bardzo sprytnie połączył popkulturowe wzorce w jedną całość, odkrywając przed nami całkiem nieznaną historię XX wieku.
Planetary to organizacja sponsorowana przez nieznanego bogacza, której celem jest badanie niewyjaśnionych zjawisk. Zwyczajowo jej agentami operacyjnymi są trzy osoby o nadludzkich zdolnościach. Aby uzupełnić taką trójkę, supersilna i niezwykle wytrzymała Jakita Wagner, oraz Bębniarz, potrafiący blokować sygnały radiowe, werbują Elijaha Snowa, obdarzonego mocą kontroli temperatury. Urodził się on 1 stycznia 1900 roku i obecnie liczy sobie sto lat, choć wcale na tyle nie wygląda.
W kolejnych odcinkach agenci Planetary krążą po całym świecie, pojawiając się zawsze tam, gdzie dzieje się coś niezwykłego. Najczęściej nie mają zbyt wielkiego wkładu w wydarzenia, a raczej badają dziwne zjawiska. Pod tym względem ich przygody przypominają przeżycia Muldera i Scully ze „Z archiwum X”, którzy głównie byli jedynie świadkami niezwykłych zdarzeń. I tak jak oni, trafiają na istoty z innych wymiarów, szalonych naukowców, czy potwory z kosmosu. Warren Ellis jednak w większym stopniu skupił się na wykorzystywaniu popularnych postaci z pulpowych historii, czy klasycznych filmów z pogranicza horroru i science fiction.
Oto bowiem nasi bohaterowie trafiają na wyspę, gdzie spoczywają rozkładające się truchła odpowiedników Godzilli i Mothry, walczą z gigantycznymi mrówkami, żywcem wyjętymi z filmu „One”, czy spotykają duchy dawno zmarłych osób. Choć na pierwszy rzut oka opowieści tych nic nie łączy, już na początku da się zauważyć drobne wspólne elementy, jak powtarzające się nazwiska, czy symbol płatka śniegu, będący graficznym odzwierciedleniem nieprzewidywalności kosmosu, w którym jedno zdarzenie w jednym świecie wpływa znacząco na inny, który od tego momentu stanowi jego alternatywę.
I tu tkwi pułapka zastawiona przez scenarzystę na czytelników. Choć komiks bardzo dobrze się czyta, a my nie jesteśmy przygnieceni ilością tekstu, to jednak należy być bardzo uważnym, ponieważ te drobne elementy w przyszłości okazują się szalenie istotne. Do tego, aby zrozumieć niektóre koncepcje tworzone przez Ellisa, trzeba mieć na prawdę otwarty umysł. Dlatego też nie polecam pospiesznej lektury, a raczej geekowskie rozsmakowywanie się w każdym rozdziale. Owszem, przeciąga to lekturę na kilkanaście dni, ale za to sprawia o wiele więcej przyjemności.
Zwłaszcza, że John Cassaday wykonał kawał bardzo dobrej roboty, tworząc przestrzenne, eleganckie kadry, które bardzo przyjemnie się ogląda. Nie bawi się w nadmierną ilość szczegółów, choć, kiedy fabuła tego wymaga, potrafi oczarować nas całostronicowymi kolażami, przedstawiającymi futurystyczne twory. Prezentuje ten typ efektowności, gdzie niekoniecznie najważniejsze są sceny epickich pojedynków, a raczej chodzi o uchwycenie odpowiedniego klimatu.
Czy muszę dodawać, że „Planetary” jest pozycją obowiązkową dla każdego miłośnika opowieści obrazkowych? Jeśli lubicie „Strażników”, czy alternatywne wykorzystanie znanych postaci, rodem z „Ligi Niezwykłych Dżentelmenów”, na pewno zachwycicie się także niniejszym dziełem. Nareszcie otrzymało ono godną siebie oprawę i szansę, by w całości zaprezentować się polskiemu czytelnikowi. Brawo Egmont!
koniec
23 stycznia 2019

Komentarze

23 I 2019   17:50:16

Od siebie dodam, że Warren Ellis pisał 27 zeszytów Planetary przez 10 lat.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Au rebours
Marcin Knyszyński

8 VI 2023

Komiksowe adaptacje literatury fantasy sprzed lat nie są zbyt częstym zjawiskiem. Dlatego też warto zwrócić uwagę na komiks „Hawkmoon” imponujący gabarytami i przykuwający wzrok okładką. Magia, futurystyczna fantastyka, historia alternatywna (właściwie przyszłość alternatywna), przygoda, awantura i dużo batalistycznych scen. Brzmi ciekawie.

więcej »

Nie takie zombie straszne
Dagmara Trembicka-Brzozowska

7 VI 2023

Adam Murphy to dość znany brytyjski rysownik, którego kadry i stripy pojawiają się dość często na stronach agregujących „śmieszne obrazki”. W kwestii komiksów per se jego największym dziełem jest seria „Trupie gadki” (czy też w oryginale: „Corpse Talks”), w której prezentuje krótkie formy komediowo-historyczne.

więcej »

Młócka
Marcin Knyszyński

6 VI 2023

W dwudziestym pierwszym wieku uniwersum Marvela wstrząsane jest co chwila wielkimi wydarzeniami, „po których nic już nie będzie takie samo”. To powtarzające się, buńczuczne hasło nie niesie nigdy aż tyle prawdy, ile chcieliby twórcy (i pewnie czytelnicy), ale zawsze zmienia jakoś układ sił w uniwersum. Jest tak również w przypadku „Tajnej inwazji”.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Jesteśmy trójwymiarowym efektem ubocznym dwuwymiarowego wszechświata
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Niewiele brakowało, by wygrali wojnę
— Sebastian Chosiński

Marvel: Trening czyni mistrza
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: 110% Ameryki w Kapitanie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: X-Men: Zdublowani
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Esensja czyta dymki: Maj-czerwiec 2009
— Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Naziści w Transylwanii
— Sebastian Chosiński

Koniec mutacji
— Paweł Sasko

Opowieść mutuje
— Paweł Sasko

Akcja mutacja
— Paweł Sasko

Tegoż autora

Legendy i ich legendy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Rewolucja bez rewolucji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kolekcja z Kolekcjonerem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Uwaga, przyspieszamy!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Choroby współistniejące
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maskarada i apokalipsa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Żegnaj Peter
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zbiórka Avengers i do przodu!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Echa starego „LastMana”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Miszmasz absolutny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.