Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 21 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #166: Avengers. Operacja Galaktyczna burza cz.1›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #166: Avengers. Operacja Galaktyczna burza cz.1
Data wydania4 kwietnia 2019
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Marvel: Burzy zmysłów nie ma
[„Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #166: Avengers. Operacja Galaktyczna burza cz.1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zbliżając się do końca Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela dostaliśmy możliwość przeczytania wielowątkowego przedsięwzięcia „Avengers – Operacja: Galaktyczna Burza”. Jej pierwszy tom znajdziemy w sto sześćdziesiątym szóstym tomie.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Burzy zmysłów nie ma
[„Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #166: Avengers. Operacja Galaktyczna burza cz.1” - recenzja]

Zbliżając się do końca Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela dostaliśmy możliwość przeczytania wielowątkowego przedsięwzięcia „Avengers – Operacja: Galaktyczna Burza”. Jej pierwszy tom znajdziemy w sto sześćdziesiątym szóstym tomie.

‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #166: Avengers. Operacja Galaktyczna burza cz.1›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #166: Avengers. Operacja Galaktyczna burza cz.1
Data wydania4 kwietnia 2019
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wielkie przedsięwzięcia, pieszczotliwie nazywane eventami, albo crossoverami, które rozłożone są na większość regularnie ukazujących się serii, stały się modne w latach 80, ale ich prawdziwy wysyp rozpoczął się na początku lat 90. Teraz można powiedzieć, że stanowią przekleństwo komiksów superbohaterskich, ale nie oszukujmy się, nawet trzydzieści lat temu nie wszystkie okazywały się dziełami wybitnymi na miarę „Rękawicy Nieskończoności”. Do takich zaliczyłbym „Operację: Galaktyczna Burza”. Przynajmniej takie można odnieść wrażenie, czytając tom pierwszy.
Oto bowiem okazuje się, że dwie potężne kosmiczne rasy Kree i Shi′ar stanęły na wojennej ścieżce (albo raczej drodze mlecznej). Dziwnym trafem w kulminacyjnym miejscu wydarzeń znalazła się nasza Ziemia, której w wyniku działań obu stron grozi zagłada. Avengers, ramię w ramię z West Coast Avengers zmuszeni są interweniować, próbując pojednać zwaśnione strony.
Póki co jednak idzie im średnio, co nie znaczy, że mało się dzieje. Wręcz przeciwnie, akcji jest co niemiara. W kółko ktoś z kimś walczy, ciągle zmieniają się bohaterowie i lokalizacje. Raz jesteśmy przy grobie Kapitana Marvela, by zaraz potem przenieść się do jaskiń, w których niegdyś znalazły się negaobręcze, używane przez zmarłego i Ricka Jonesa. Nie mija chwila i ponownie śledzimy starcie w kosmicznej otchłani. Co ciekawe, w kółko zmienia się także przedrukowywana seria. Tym razem nie mamy do czynienia z jednym, spójnym minicyklem, wokół którego krążą inne tytuły. W 1992 roku, by zrozumieć całość, trzeba było na bierząco kupować „Captain America”, „Avengers West Coast”, „Quasar”, „Wonder Man”, „Avengers”, „Iron Man” i „The Mighty Thor”. Dobrze, że choć my dostajemy to w zbiorczym wydaniu.
Niestety komiks, pomimo, że stanowi przyjemną lekturę, nie jest specjalnie porywający. Znajdziemy tu dużo odwołań do pierwszego crossoveru w historii Marvela, a więc „Wojny Kree ze Skrullami”, ale na tym koniec głębiej skrywanych atrakcji. Póki co nie bardzo wiadomo o co toczy się gra, jaki cel ma ta cała wojna i w zasadzie kto ją rozpoczął. Ziemscy bohaterowie miotają się to w jedną, to w drugą stronę i również niewiele z ich działań wynika. Być może jest to wina tego, że mamy do czynienia dopiero z pierwszą częścią planowanej trylogii. Poczekamy, zobaczymy.
Od strony graficznej, mamy do czynienia pracami kilku artystów, z których żaden nie wyróżnia się ani na plus, ani na minus. Ot, rzetelna praca w nieco oldschoolowym stylu. Mi się podoba, ale może to dlatego, że na tego typu rysunkach się wychowałem.
Na razie zatem wielkiej ekscytacji nie ma. Burza zmysłów (ani galaktyczna, ani jakakolwiek inna) nie przetoczyła się przez moją duszę w czasie lektury. Fajnie się czytało, ale to tyle. Czekamy na ciąg dalszy.
koniec
20 lipca 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Myślenie życzeniowe
Miłosz Cybowski

21 III 2023

Gdyby B. Dave Walters, scenarzysta „Zaćmionego życzenia”, poświęcił równie wiele czasu na zbudowanie spójnej fabuły, co Tess Fowler na rysowanie rudych loków jednej z bohaterek, być może mielibyśmy do czynienia z komiksem wartym uwagi.

więcej »

Dużo kobiet!
Marcin Knyszyński

20 III 2023

Joe Kelly ukształtował Deadpoola w latach dziewięćdziesiątych – mieliśmy okazję czytać jego scenariusze aż w pięciu pierwszych tomach „Deadpool Classic”. Tom szósty zebrał odcinki Christophera Priesta, poprowadzone trochę inaczej – i w moim odczuciu lepiej. A teraz tom siódmy – pisze kolejny scenarzysta, Jimmy Palmiotti.

więcej »

Miniaturowy Wielki Kosmiczny Chomik w natarciu
Miłosz Cybowski

19 III 2023

Wśród wielu charakterystycznych bohaterów znanych z obu części „Baldur’s Gate”, Minsc i jego kosmiczny chomik Boo uchodzą za najpopularniejszych. Nic dziwnego, że to jego postanowiono wskrzesić na kartach „Legend Wrót Baldura”, by towarzyszył młodym poszukiwaczom przygód w ich walce ze złem.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Game over, man, game over!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dużo szumu i do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kosmos taki wielki, a Avengers malutcy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hail Kapitanie!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ubogi klon
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjdzie Galactus i wyrówna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pół na pół
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A co ty robiłeś w 2013 roku?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Za dużo cukru w cukrze
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Baśń z truchłem wielkiego kraba w tle
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pink Floyd w XXI wieku: Paczuszka z płytami
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wyrzutki spod miasta
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Marzec 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Komiksowe Top 10: Luty 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Opowieści z dwóch stron barykady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dekada TM-Semic: Czy tańczyłeś już z diabłem w bladym świetle księżyca?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Russkij wojennyj korabl, idi na #Σ%j
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pink Floyd w XXI wieku: Opowieść muzyka
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Poszukiwacze zaginionego celu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.