Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

  • Baltimore #1
    Mike Mignola, Christopher Golden; Ben Stenbeck
  • Jack z Baśni #1
    Bill Willingham, Lilah Sturges; Tony Akins, Steve Leialoha, Andrew Pepoy
  • Beniamin i Beniamina
    René Goscinny; Albert Uderzo
  • JLA. Wieża Babel
    Mark Waid, D. Curtis Johnson, Devin Grayson; Howard Porter, Arnie Jorgensen, Mark Pajarillo, Steve Scott, Pablo Raimondi
więcej »

Steve Rolston, Greg Rucka, Stan Sakai
‹Queen & Country - Za Królową i Ojczyznę #1: Spalona Ziemia›

Za Królową i Ojczyznę #1
EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSpalona Ziemia
Tytuł oryginalnyQueen & Country vol. 1: Operation Broken Ground
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2005
RysunkiStan Sakai, Steve Rolston
PrzekładMaciej Drewnowski
Wydawca Taurus Media
CyklQueen & Country - Za Królową i Ojczyznę
ISBN-1083-60298-02-5
Format120s. 170×260mm; oprawa miękka
Cena25,90
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Za Królową i Ojczyznę #1

Błąd, to nie jest Bond
[Steve Rolston, Greg Rucka, Stan Sakai „Queen & Country - Za Królową i Ojczyznę #1: Spalona Ziemia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zero romantyzmu. Tylko krew, nerwy, zapach prochu i nieustające poczucie zagrożenia. Tak wygląda świat szpiegów w „Spalonej ziemi”, nowej sensacyjnej serii na pęczniejącym komiksowy rynku.

Piotr Niemkiewicz

Błąd, to nie jest Bond
[Steve Rolston, Greg Rucka, Stan Sakai „Queen & Country - Za Królową i Ojczyznę #1: Spalona Ziemia” - recenzja]

Zero romantyzmu. Tylko krew, nerwy, zapach prochu i nieustające poczucie zagrożenia. Tak wygląda świat szpiegów w „Spalonej ziemi”, nowej sensacyjnej serii na pęczniejącym komiksowy rynku.

Steve Rolston, Greg Rucka, Stan Sakai
‹Queen & Country - Za Królową i Ojczyznę #1: Spalona Ziemia›

Za Królową i Ojczyznę #1
EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSpalona Ziemia
Tytuł oryginalnyQueen & Country vol. 1: Operation Broken Ground
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2005
RysunkiStan Sakai, Steve Rolston
PrzekładMaciej Drewnowski
Wydawca Taurus Media
CyklQueen & Country - Za Królową i Ojczyznę
ISBN-1083-60298-02-5
Format120s. 170×260mm; oprawa miękka
Cena25,90
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Za Królową i Ojczyznę #1
Ten komiks wstrząśnie miłośnikami szpiegowskich historii opowiadanych na przykład w kinowym megaserialu o perypetiach Jamesa Bonda. Nie dlatego, że zabrakło martini, fraków, ślicznych kobiet, szybkich aut i wykwintnych posiłków. Raczej dlatego, że Greg Rucka przeniósł ciężar opowieści z efektownych strzelanin na ludzi – agentów. I wyszedł z tego ciekawy, choć momentami niepozbawiony schematów komiks. O szpiegach. I o tym, że niezłe z nich sukinsyny.
Rucka odziera otoczkę niezwykłości ze specagentów (tutaj: stworzonego na potrzeby komiksu fikcyjnego wydziału brytyjskiego wywiadu). U niego to normalni ludzie – jeśli taki może być człowiek, który na życie zarabia zabijaniem innych. Agenci brytyjskich służb specjalnych okazują się osobami z krwi i kości. Takimi, którzy mają problemy z molestowaniem w pracy i ze swoimi przełożonymi, a w domowym zaciszu chleją wódę.
„Za Królową i Ojczyznę” daje możliwość innego spojrzenia na pracę tajnych agentów – kusi wydawca. Inną, co nie znaczy, że pokrywającą się z rzeczywistością. Daleki byłbym jednak od podzielania zdania podkreślanego na ostatniej stronie okładki, że to prawdziwy obraz pracy specsłużb. Czy pełny? Powątpiewam, ale ze znajmością pracy tajnego agenta jest trochę jak z futbolem – nie każdy umie w to grać, ale każdy się zna.
Dodatkowego, choć nieco makabrycznego klimatu komiksowi dodają krwawe wydarzenia ostatnich lat, by wspomnieć tylko o bombowych zamachach w Europie.
To, co nie pasuje w „Spalonej ziemi” – przynajmniej na pierwszy rzut oka – to rysunki. Kreska Steve’a Rolstona nie zawsze współgra z opowieścią Rucki. Momentami jest zbyt prosta i karykaturalna (ludzie i ich proporcje), by chwilę później eksplodować detalami (np. widok Londynu z lotu ptaka). Pomieszanie dwóch stylów nie zawsze wychodzi na dobre – do czego przekonuje i we wstępie wychwala Warren Ellis. Rolston jakby wciąż pamiętał swoją pracę nad animowanym serialem „Ed, Edd i Eddy” i próbował jej elementy przemycić do komiksu. Nie zawsze z korzyścią dla tego ostatniego.
Trzeba jednak przyznać, że Rolston nieźle oddaje nastroje swoich postaci. Rzut oka na twarz z reguły wystarcza, by dowiedzieć, kto ma właśnie problemy a kogo rozpiera radość. Dobra robota.
Tak czy siak do Rolstona w „Za królową i Ojczyznę” nie warto się przywyczajać. Następnym tom narysował Brian Hurtt.
„Spalona Ziemia” to w sumie trzy opowieści – dwie „głównonurtowe” napisane przez Ruckę, i jedna, dodatkowa – stanowiąca pewne uzupełnienie tamtych dwóch – autorstwa Stana Sakai. Tak zresztą komiks został wydany w amerykańskim oryginale. Nalepka na okładce kusi potencjalnego czytelnika nazwiskiem twórcy Usagiego Yojimbo. Nie dajcie się jednak nabrać na ten marketingowy chwyt, bo to klasyczny wypełniacz. Bez króciutkiego opowiadania Amerykanina ten komiks nic by nie stracił.
W Stanach przygody Tary Chase – głównej bohaterki „Za królową i Ojczyznę” – doczekały się książkowej kontynuacji („A Gentleman’s Game” i „Private Wars”).
Obiecujący początek.
Plusy:
  • staranność wydania
  • przyzwoity poziom
  • umieszczenie przypisów u dołu stron
Minusy:
  • rysunki…
  • komiks Stana Sakai
koniec
14 grudnia 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zbrodnia nie popłaca
Maciej Jasiński

5 VI 2023

„O.K. Corral” oraz „Lucky Luke: Samotny jeździec” to komiksy stworzone kilka dekad po śmierci René Goscinnego, na podstawie scenariuszy innych autorów. Próbują oni korzystać z dorobku mistrza komiksowego humoru, ale czy udało im się choć w części mu dorównać?

więcej »

Robi wrażenie
Marcin Osuch

4 VI 2023

Uczciwie przyznaję, że miałem jakieś tam oczekiwania do tego komiksu. Nie że będzie to jakieś genialne odświeżenie kultowej przecież serii, raczej zwyczajnie byłem ciekaw, jak autor rozegra starość głównych bohaterów, Thorgala i Aaricii. Ponieważ tej starości jest niewiele, to jestem nieco rozczarowany, ale patrząc na całość, muszę przyznać, że „Żegnaj, Aaricio” da się czytać i wciąga.

więcej »

Legendy i ich legendy
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

3 VI 2023

Legendy Zachodu” to elegancko wydany komiks, opowiadający o tak barwnych postaciach, jak Wyatt Earp, Billy Kid i Siedzący Byk. Mówi się, że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Tu także, choć twórców lubi ponosić fantazja.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Potężny przeciwnik
— Marcin Osuch

Tajemna katana z ostrzem energetycznym
— Marcin Osuch

W siedemnastowiecznej Japonii
— Andrzej Goryl

„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dr Jekyll i Mr Usagi
— Marcin Osuch

Chrześcijanie w Japonii
— Andrzej Goryl

Drobne smaczki
— Marcin Osuch

Bohaterowie nie zawsze wygrywają
— Marcin Osuch

Mogę dla ciebie pracować za pięćdziesiąt ryo
— Marcin Osuch

Kumple Boby Fetta
— Marcin Osuch

Tegoż autora

Drogi Panie Paróweczko…
— Piotr Niemkiewicz

Fury według Ennisa
— Piotr Niemkiewicz

Łopatą po zombiakach
— Piotr Niemkiewicz

Nazwisko: Sienkiewicz, Henryk. Zawód: scenarzysta komiksowy
— Marcin Herman, Piotr Niemkiewicz

Wśród najlepszych
— Piotr Niemkiewicz

Alias: superbohaterowie na rozdrożu
— Piotr Niemkiewicz

Batman stoi nad morzem
— Piotr Niemkiewicz

Komiks na deptaku
— Piotr Niemkiewicz

Christa świętuje
— Piotr Niemkiewicz

Punisher na sobótkę
— Piotr Niemkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.