Jak Tajfun być [Nikodem Cabała, Paweł Gierczak, Arkadiusz Klimek, Adam Kmiołek, Monika Laprus-Wierzejska, Maria Lengren, Marcin Nowakowski, Maciej Pałka, Piotr Rosner, Bartłomiej Sztobryn, Wiktor Talaga, Jakub Topor, Andrzej Włudecki, Mariusz Zabdyr „Tajfun. Nowe przygody: antologia” - recenzja]Esensja.pl Esensja.pl Tomasz Nowak Polski superbohater i superagent wykreowany w połowie lat 80. przez Tadeusza Raczkiewicza od samego początku budził skrajne emocje – tak zachwyt, jak i śmiech. Pokryty kurzem zapomnienia, obrósł legendą i powrócił w chwale, po to by… po edycji tomu zebranego niegdyś przez Mandragorę, przytarto mu nosa. Uwielbienie okazało się jednak silniejsze – powstały nowe historie, a w końcu i ta antologia – hołd dla postaci złożony na 35-lecie premiery komiksu, a jednocześnie dla Autora na jego 70. urodziny. Szkoda, że nie doczekał jej wydania.
Tomasz NowakJak Tajfun być [Nikodem Cabała, Paweł Gierczak, Arkadiusz Klimek, Adam Kmiołek, Monika Laprus-Wierzejska, Maria Lengren, Marcin Nowakowski, Maciej Pałka, Piotr Rosner, Bartłomiej Sztobryn, Wiktor Talaga, Jakub Topor, Andrzej Włudecki, Mariusz Zabdyr „Tajfun. Nowe przygody: antologia” - recenzja]Polski superbohater i superagent wykreowany w połowie lat 80. przez Tadeusza Raczkiewicza od samego początku budził skrajne emocje – tak zachwyt, jak i śmiech. Pokryty kurzem zapomnienia, obrósł legendą i powrócił w chwale, po to by… po edycji tomu zebranego niegdyś przez Mandragorę, przytarto mu nosa. Uwielbienie okazało się jednak silniejsze – powstały nowe historie, a w końcu i ta antologia – hołd dla postaci złożony na 35-lecie premiery komiksu, a jednocześnie dla Autora na jego 70. urodziny. Szkoda, że nie doczekał jej wydania.
Nikodem Cabała, Paweł Gierczak, Arkadiusz Klimek, Adam Kmiołek, Monika Laprus-Wierzejska, Maria Lengren, Marcin Nowakowski, Maciej Pałka, Piotr Rosner, Bartłomiej Sztobryn, Wiktor Talaga, Jakub Topor, Andrzej Włudecki, Mariusz Zabdyr ‹Tajfun. Nowe przygody: antologia›EKSTRAKT: | 80% |
---|
WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
| Tytuł | Tajfun. Nowe przygody: antologia | Scenariusz | Bartłomiej Sztobryn, Wiktor Talaga, Nikodem Cabała, Maria Lengren, Mariusz Zabdyr, Maciej Pałka, Andrzej Włudecki, Paweł Gierczak | Data wydania | 27 września 2019 | Rysunki | Mariusz Zabdyr, Nikodem Cabała, Jakub Topor, Maciej Pałka, Adam Kmiołek, Marcin Nowakowski, Piotr Rosner, Paweł Gierczak, Arkadiusz Klimek, Monika Laprus-Wierzejska | Wydawca | Planeta Komiksów | Cykl | Tajfun | ISBN | 978-83-955059-2-8 | Format | 160s. 210x297 mm | Cena | 99,90 | Gatunek | antologia, SF | Zobacz w | Kulturowskazie | Wyszukaj w | MadBooks.pl | Wyszukaj w | Selkar.pl | Wyszukaj w | Skąpiec.pl | Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Solidnie przygotowany edytorsko i monumentalnie wręcz wydany zbiór wariacji na temat agenta NINO stworzył zespół autorów nieoczywistych. Księga opatrzona została dodatkowo na wstępie interesującą publicystką o korzeniach Tajfuna i obszernym wywiadem z jego twórcą. Na końcu zaś pomieszczono ponad dwadzieścia fanartów, ukazujących niezbadane dotąd oblicza agenta – od detektywa w typie noir, przez nieustraszonego wojownika, po w pełni jawnego (wreszcie!) playboya. Najważniejsze jednak są komiksy. Tych jest dziewięć, nie licząc kilu jednoplanszówek w fanartach. Są one zwierciadłem podejścia autorów do Tajfuna, tego, jak zapisał się on w ich pamięci. I widać, że wspomnienia te jednoznacznie przepaja humor, który tu dominuje – lepszego i gorszego sortu. „Program Prometeusz” (Sztobryn/Kmiołek) wychodzi poza ramy oryginalnej serii. Stanowi wręcz crossover, z inną słynną serią SF, zasugerowaną w tytule… Nawiązując do zrodzonej mniej więcej w tym czasie legendy, autorzy chcą niewątpliwie nobilitować komiks. Celne mrugnięcie okiem do czytelnika stanowi świetnie narysowany szort „Tajfun i kaznodzieja” (Sztobryn/Nowakowski). Natomiast w stronę horroru ciągnie Tajfuna inny szort, zabawna „Dystyngowana narośl” (Talaga/Laprus-Wierzejska). Podobnie zresztą jak kolejna groteska „Hrabia de Mono” (Lengren/Rosner/P. Cabała). Swoją drogą szkoda, że Kriss i Maar w całej „Antologii” poświęcono tak mało miejsca. Najbliżej pamiętnych, oryginalnych opowieści ze „Świata Młodych”, lokuje się „Kandydat” (Talaga/N.Cabała/Zabdyr/Marcinkiewicz). Jest tu wszystko, co tak dobrze wryło się w pamięć dawnych czytelników – walki kung fu, laserowe pojedynki, stary, dobry statek kosmiczny Rex i (wreszcie!) nieprześmiewcze podejście do tematu. No i nawiązanie do światomłodowej „Afery Bradleya”. Tuż za nim, w pobliskim klimacie, mieści się „Tajemnicza planeta” (Włudecki/N.Cabała), nawiązująca do legendarnego Monstrum. Miano najbardziej zaskakującej przypada, liczącej blisko pięćdziesiąt stron, „Armii Lucyfera” (Gierczak/Klimek). Autorzy tworząc postapokaliptyczną, przesyconą akcją historię, postawili na całkowitą umowność formy graficznej, skupiając się na niezliczonych smaczkach nawiązujących do popkultury, czy to poprzez postaci, czy też wplecione w grafiki rozmaite elementy. Prawdziwy raj dla tropicieli nawiązań. Na finiszu znalazły się jeszcze dwa szorty będące karykaturalnym przerysowaniem pierwotnego Tajfuna. Króciuchna, wręcz eksperymentalna „Awantura na bezimiennej planecie” (Pałka) budzi co najmniej mieszane uczucia. Nie zmienia tego fakt, że nawiązuje do kultowej „Zagadki układu C-2” i stylistyki komiksów undergroundowych. Kolejny, *A imię jego… * (Talaga/Topor), to już czysta karykatura. Jak Tajfun być chciałby każdy, ale nie każdy może. Jak się okazuje, odtworzenie specyficznego, bezkompromisowego stylu Raczkiewicza, balansującego na krawędzi powagi i groteski również nie każdemu wychodzi. Akcja opowieści z Antologii toczy się wartko, kobiety są piękne i seksowne, bitki nie brakuje – wszystko, czego po perypetiach agenta NINO można oczekiwać. A jednak to bohater swoich czasów. Uzmysławia to wyraźnie widoczne rozdarcie pomiędzy mitem przeszłości a wymaganiami współczesności. To ogromna szczelina, której nie da się łatwo zasypać, stosując proste nawiązania. Stąd tez zbiór ten wzbudzi u fanów Tajfuna uczucia mieszane. Innych może co najwyżej zaskoczyć. Czy skłoni ich do sięgnięcia po oryginały, a tym bardziej wpisanie się w szeregi wyznawców? Nie sądzę. Po zaskakującej śmierci Tadeusza Raczkiewicza seria musiałaby dziś zyskać nowe emploi i nową tożsamość. Musiałaby zyskać kontynuację, będącą spójna wypadkową dawnej formy podbudowanej rozpasaną wyobraźnią i dzisiejszych oczekiwań „urealnionych” różnymi superbohaterskimi seriami. Może Antologia okaże się do tego wstępem? Oby, bo Tajfun ma potencjał. Antologia będąca hołdem dla postaci i autora wymyka się łatwym ocenom. W niektórych pracach widać uznanie i szacunek dla nieskrępowanej wyobraźni Tadeusza Raczkiewicza. W innych dominuje ton prześmiewczy. Chyba nie zawsze adekwatny do postawionego celu. Tajfun to jednak był Ktoś, nawet jeśli tylko ktoś swego czasu. Plusy: - twórcze ujecie postaci, zdawało się, jasno już dookreślonej
- dobra publicystyka
- liczne fanarty ukazujące wszechstronne możliwości wykorzystania postaci
- przynajmniej dwa bezpośrednie nawiązania do oryginalnych opowieści, „trzymające klimat”
Minusy: - nadmierna różnorodność stylistyczna
- nadmiar kpiny w ujęciu tematu

|