Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 31 maja 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Stefano Gaudiano, Trevor Hairsine, Tom Taylor
‹DCEased – Nieumarli w świecie DC›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDCEased – Nieumarli w świecie DC
Scenariusz
Data wydania25 listopada 2020
RysunkiStefano Gaudiano, Trevor Hairsine
PrzekładTomasz Sidorkiewicz
Wydawca Egmont
CyklUniwersum DC
ISBN9788328158610
Format232s. 170x260mm
Cena79,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Oni idą po ciebie Bar… Clark
[Stefano Gaudiano, Trevor Hairsine, Tom Taylor „DCEased – Nieumarli w świecie DC” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby plaga zombie zaatakowała świat DC? jeśli tak, to „DCeased: Nieumarli w świecie DC” jest w sam raz dla was. A jeśli nie, to nadgniły Batman, szczerzący się z okładki, na pewno was skusi, by sięgnąć po tę pozycję.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Oni idą po ciebie Bar… Clark
[Stefano Gaudiano, Trevor Hairsine, Tom Taylor „DCEased – Nieumarli w świecie DC” - recenzja]

Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby plaga zombie zaatakowała świat DC? jeśli tak, to „DCeased: Nieumarli w świecie DC” jest w sam raz dla was. A jeśli nie, to nadgniły Batman, szczerzący się z okładki, na pewno was skusi, by sięgnąć po tę pozycję.

Stefano Gaudiano, Trevor Hairsine, Tom Taylor
‹DCEased – Nieumarli w świecie DC›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDCEased – Nieumarli w świecie DC
Scenariusz
Data wydania25 listopada 2020
RysunkiStefano Gaudiano, Trevor Hairsine
PrzekładTomasz Sidorkiewicz
Wydawca Egmont
CyklUniwersum DC
ISBN9788328158610
Format232s. 170x260mm
Cena79,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Wiem, jak to wygląda. DC po dekadzie postanowiło powtórzyć sukces „Marvel Zombies”, zasiedlając superbohaterski świat hordami nieumarłych. Jednak, o ile odpowiedzialny za tamten projekt Robert Kirkman, zaprezentował historię tyleż brutalną, co mocno pastiszową, to Tom Taylor, odpowiedzialny za „DCeased: Nieumarli w świecie DC”, postawił na dosłowność i mrok. Do tego miał ambicje, by niczym George Romero, pod płaszczykiem horroru przemycić kilka ambitniejszych spostrzeżeń odnośnie naszego świata. Niestety nie do końca mu się to udało, a jego wersja superbohaterskiego „Świtu żywych trupów” bliższa jest konwencji Zacka Snydera, niż Ojca Nowożytnego Zombie.
Całość zaczyna się z przytupem. Liga Sprawiedliwości pokonała Darkseida i ten zmuszony jest opuścić Ziemię. Nie ucieka jednak samotnie. Zabiera ze sobą Cyborga, by w świecie Apokalips, przy jego pomocy stworzyć technowirusa, który ma za zadanie zniszczyć całe życie, na jakie natrafi. W wyniku niefortunnych zdarzeń, Cyborg wraca do Metropolis, a z nim niespodzianka Darkside′a, która momentalnie infekuje wszystkie osoby, które korzystają z internetu. Superbohaterowie są tak zaskoczeni, że zanim orientują się, co właściwie zaszło, większość ludzi zostało przemienionych, stając się śmiertelnym zagrożeniem.
Najciekawszą koncepcją komiksu jest to, że superbohaterowie z racji swoich nadnaturalnych zdolności stają się najsłabszym ogniwem walki z technowirusem. Wystarczy bowiem chwila nieuwagi, by przemienili się w superzombie, przyspieszając rozwój pandemii. Dlatego Bruce Wayne w pierwszej kolejności kazał się zabarykadować Flashowi i innym superszybkim herosom. Teraz też przyda się jego słynna lista, w której opisał w jaki sposób wyeliminować każdego z członków Ligi Sprawiedliwości… No, prawie. Green Arrow z wielkim oburzeniem odkrył, że jego Batman nie uwzględnił.
Niestety w przeważającej większości wizja Toma Taylora nie jest tak oryginalna, jak Roberta Kirkmana. Ten drugi bowiem zabawił się konwencją i w stu procentach wykorzystał fakt, że nieumarłymi zostali superbohaterowie. Ten pierwszy natomiast poszedł bardziej tradycyjnym torem. Nie interesują go zainfekowani. Choć się poruszają, są traktowani, niczym zmarli. Nie mają innej potrzeby, niż zgładzenie całego życia. Koncentruje się za to na garstce tych, którzy się uratowali. Na ich czele postawił Supermana, który organizuje ostatni bastion oporu.
I tu wracamy do analogii ze „Świtem żywych trupów”. Wyobrażam sobie historię, rozpisaną na kilka postaci, która porażałaby duszną atmosferą i uczuciem permanentnego zagrożenia, jak miało to miejsce w oryginalnym filmie Romera z 1978 roku. Tego w „DCeased” jednak nie znajdziemy. Taylor chciał pokazać globalne skutki pandemii i w tym celu musiał przyspieszyć akcję. Skaczemy po różnych lokalizacjach, od Metropolis, po Gotham, Temiskirę, a nawet podwodne królestwo Aquamana. Co chwila zza węgła wyskakują zombie, a pojedynki z nimi są rozpisane bardzo spektakularnie. Widzę w tym ducha Zakka Snydera, który w remake′u „Świtu żywych trupów” podkręcił tempo do maksimum. Przypuszczam, że wiązało się to z tym, że Toma Taylora nazbyt ograniczył format miniserii, która w oryginale składała się z sześciu zeszytów. Gdyby dołożyć drugie tyle i więcej czasu poświęcić bohaterom, wyszłoby to całości na korzyść. Widać to chociażby w momentach, kiedy bohaterowie tracą rodziny i przyjaciół. Ich opłakiwanie zajmuje kadr, albo dwa, a potem hardo zabierają się za tłuczenie kolejnych zombiaków.
Od strony graficznej nie spodziewajcie się jakiejś rewelacji. W głównej mierze odpowiada za nią Trevor Hairsine, który prezentuje solidną średnią superbohaterską, ale nic ponadto. Powiem nawet, że dość słabo radzi sobie z twarzami i na przykład Superman momentami siebie nie przypomina. Feler ten rekompensują za to odpowiednio krwawe i brutalne wstawki z zombiakami w roli głównej. Świetnie za to wypada, odpowiedzialny za okładki Francesco Mattina, który w malowniczy sposób prezentuje przemienionych w nieumarłych m.in. Batmana, Supermana, Wonder Woman i Jockera. Podobnie wyśmienitą robotę wykonała Yasmine Puti w pomysłowy i imponujący sposób trawestując znane plakaty filmowe (np. „Koszmar z ulicy Wiązów”, „Oszukać przeznaczenie”, czy „Obecność”).
Co tu dużo mówić, „DCeased” (swoją drogą zabawna gra słowna) nie jest pozycją tak dobrą, jak „Marvel Zombies”, ale na pewno to również nie niewypał. Najbardziej podczas lektury będą bawili się znawcy uniwersum DC, którzy docenią pomysłowość Toma Taylora w portretowaniu zamieszkujących je superbohaterów. Ale po komiks mogą także spokojnie sięgnąć mniej zaawansowani czytelnicy, chociażby po to, by zobaczyć, że postacie ze swojego założenia nieśmiertelne, mogą ulec przemianie w żywe trupy.
koniec
9 stycznia 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Trend wznoszący
Dagmara Trembicka-Brzozowska

30 V 2023

Piszę to ze sporym zaskoczeniem, ale drugi tom zrebootowanych „Ksiąg Magii” jest stanowczo lepszy od pierwszego – na tyle, że czytałam go ze sporą dawką przyjemności.

więcej »

Filozoficzne mordobicie
Dagmara Trembicka-Brzozowska

29 V 2023

To pierwszy „pełnometrażowy” album z serii „Rick i Morty”, który się u nas ukazał – dotąd mieliśmy okazję czytać jedynie albumy zbierające krótsze fabuły. „Rick i Morty idą do piekła” to komiks, w którym scenarzysta, Ryan Ferrier, trochę eksperymentował i w związku z tym – nie wszystko mu się udało.

więcej »

Gra tajemnic
Maciej Jasiński

28 V 2023

Mimo gwiazdorskiej obsady, pierwszy filmowy „Legion Samobójców” nie był specjalnie udanym dziełem. Drugi okazał się produkcją o wiele lepszą, a James Gunn pokazał jak powinno się robić takie filmy: łączące przemoc, humor i grupę wyrzutków, którzy często mają - delikatnie mówiąc - coś z deklem. Czy komiksowa „Zła krew” podąża tym samym tropem?

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Prawdziwi bohaterowie nie dają się pogryźć
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nawracanie Spider-Mana na jedyną słuszną drogę
— Agata Włodarczyk

Szóstka na tróję (z plusem)
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ale to jest nasz sukinsyn
— Marcin Osuch

Osadzony
— Paweł Ciołkiewicz

Narzędzie zemsty
— Marcin Osuch

Wierna, ale czy… NaZawsze?
— Sebastian Chosiński

Rodzina zmartwychwstańcem silna
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Rewolucja bez rewolucji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kolekcja z Kolekcjonerem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Uwaga, przyspieszamy!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Choroby współistniejące
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maskarada i apokalipsa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Żegnaj Peter
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zbiórka Avengers i do przodu!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Echa starego „LastMana”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Miszmasz absolutny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Absolutnie maksymalna rzeź
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.