Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Michel Blanc-Dumont, Laurence Harlé
‹Cartland #2 (wyd. zbiorcze)›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCartland #2 (wyd. zbiorcze)
Scenariusz
Data wydania20 lipca 2021
RysunkiMichel Blanc-Dumont
PrzekładWojciech Birek
Wydawca Elemental
CyklCartland
ISBN978-83-960962-4-1
Format144s. 215x290 mm
Cena99,00
Gatunekwestern
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Człowiek z wysokiego zamku
[Michel Blanc-Dumont, Laurence Harlé „Cartland #2 (wyd. zbiorcze)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ostatnie lata na polskim rynku obrodziły w komiksowe opowieści osadzone na Dzikim Zachodzie. Znakomita większość tych pozycji to albumy, które na rynku frankofońskim (bo takie dominują) miały swoją premierę trzydzieści-czterdzieści lat temu. Do nich należy także cykl „Cartland”.

Marcin Osuch

Człowiek z wysokiego zamku
[Michel Blanc-Dumont, Laurence Harlé „Cartland #2 (wyd. zbiorcze)” - recenzja]

Ostatnie lata na polskim rynku obrodziły w komiksowe opowieści osadzone na Dzikim Zachodzie. Znakomita większość tych pozycji to albumy, które na rynku frankofońskim (bo takie dominują) miały swoją premierę trzydzieści-czterdzieści lat temu. Do nich należy także cykl „Cartland”.

Michel Blanc-Dumont, Laurence Harlé
‹Cartland #2 (wyd. zbiorcze)›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCartland #2 (wyd. zbiorcze)
Scenariusz
Data wydania20 lipca 2021
RysunkiMichel Blanc-Dumont
PrzekładWojciech Birek
Wydawca Elemental
CyklCartland
ISBN978-83-960962-4-1
Format144s. 215x290 mm
Cena99,00
Gatunekwestern
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przez tych kilka lat polscy czytelnicy mieli okazję poznać między innymi pełny cykl „Blueberry” (obecnie Egmont wydaje „Młodość Blueberry’ego”), „Jim Cutlass”, „Buddy Longway”, „Durango” i wiele innych. Wygląda na to, że pogłoski o śmierci westernu jako takiego okazały się przedwczesne, wszak inaczej wydawcy nie marnowaliby swoich pieniędzy na wydawanie czegoś, co się nie sprzedaje. I bardzo dobrze, bo znakomita większość z tych komiksów to ciekawe, sprawnie narysowane historie. Inna sprawa, że często ich autorzy wykorzystują sprawdzone, klasyczne motywy.
W pierwszym tomie przygód Jonathana Cartlanda możemy odnaleźć nawiązania chociażby do filmu „Jeremiah Johnson” z Robertem Redfordem w roli głównej, a to głównie za sprawą śmierci żony głównego bohatera, która w obydwu przypadkach jest Indianką. W tym tomie możemy odnaleźć motywy z „Człowieka zwanego koniem” z Albusem Dumbledore’em… przepraszam, Richardem Harrisem. Trzeba jednak przyznać, że Laurence Harlé, scenarzystka komiksu, mocno skomplikowała swoją historię. W opowieści „Rzeka Wiatru” Cartland nadal, niczym ronin, ima się różnych zadań. Tym razem zostaje zatrudniony przez niejakiego Wilhelma von Kirchenheima. Ten niemiecki arystokrata jest ogarnięty obsesją zbudowania strzelistego zamku na świętych terenach plemienia Czejenów. A żeby jeszcze bardziej skomplikować intrygę, scenarzystka wprowadza Cecilię, powabną żonę hrabiego, trawioną problemami zdrowotnymi.
Historia, na którą składają się dwa oryginalne albumy (poza wspomnianą „Rzeką Wiatru” są to „Palce chaosu”) – muszę przyznać – nie jest łatwa do ogarnięcia dla czytelnika. Cartland, przy kolejnej potyczce, wpada w ręce czerwonoskórych i – oddany jako niewolnik indiańskiej wdowie – wchodzi w dosyć skomplikowane relacje z nią, jej synem i wojownikiem, który go pojmał. W ogarnięciu sytuacji nie pomagają pokręcone indiańskie imiona, powodujące, że nie zawsze wiadomo, o kim mowa.
Trudności z odbiorem dwóch pierwszych części wynagradza nam trzecia, „Silver Canyon”, zamykająca ten album. Tutaj nie znajdziecie pokręconych, europejskich arystokratów z ich szalonymi pomysłami. To porządny western w starym dobrym stylu. Grupa obcych sobie osób wyrusza dyliżansem; znajdziemy wśród nich zwolennika Unii, Południowca, Meksykanina, przemysłowca, matkę z córką i oczywiście Cartlanda. W trakcie podróży ma miejsce wypadek, jeden z woźniców wraca po konie, a podróżni są zmuszeni zatrzymać się na jakiś czas w opuszczonym miasteczku Silver Canyon. Zaczynają się tarcia między podróżnikami, a i samo miejsce nie jest zbyt przyjazne ze względu na brak wody i zwierzyny, którą można by upolować. Sprawę komplikuje się bardziej, bo bardzo możliwe, że wypadek dyliżansu wcale nie był dziełem przypadku. Jest też kilka innych atrakcji, ale ich odkrycie zostawiam czytelnikom, zwłaszcza tym pełnoletnim.
koniec
25 stycznia 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Demony i halucynogenne grzybki
Sebastian Chosiński

27 III 2023

Całkiem możliwe, że kolejne zeszyty specjalne „Wydziału 7” będą już zawsze ukazywać się po pięciu regularnych odcinkach serii: „Helena” ujrzała światło dzienne po piątej „Dobranocce”, natomiast „Import eksport” pojawia się po dziesiątych „Wilkach”. Tym razem Tomasz Kontny stworzył zbiór krótkich i bardzo różnorodnych – w treści i formie – historii, których wspólnym mianownikiem są członkowie tytułowego Wydziału 7 SB.

więcej »

Pół na pół
Dagmara Trembicka-Brzozowska

26 III 2023

Ten komiks można by zrecenzować tak naprawdę dwukrotnie – negatywnie przez pierwszą część albumu i pozytywnie przez drugą.

więcej »

Traumy i niezaleczone rany
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

25 III 2023

Przyznajcie się, kiedy ostatnio mieliście kontakt z komiksem holenderskim? Dzięki wydawnictwu Lost in Time teraz macie okazję, a to za sprawą „Powrotu pszczołojada” Aimée de Jongh.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Na Dzikim Zachodzie bez zmian
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Westman po przejściach
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.