Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Kazuo Koike, Goseki Kojima
‹Czarny wiatr›

Czarny wiatr
EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzarny wiatr
Tytuł oryginalnyKozure Ōkami, vol. 5
Scenariusz
Data wydanialuty 2007
RysunkiGoseki Kojima
PrzekładCezary Komorowicz
Wydawca Mandragora
CyklSamotny Wilk i Szczenię
ISBN978-83-60352-81-6
Format288s. 105×155mm
Cena19,90
Gatunekhistoryczny, manga
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Czarny wiatr
Wyszukaj / Kup

Wiatr wieje nie tylko w święto
[Kazuo Koike, Goseki Kojima „Czarny wiatr”, Kazuo Koike, Goseki Kojima „Święto zmarłych” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Pewne opóźnienia spowodowały, że przyszło mi zrecenzować jednocześnie piątą i szóstą część przygód Samotnego Wilka i Szczenięcia (odpowiednio: „Czarny wiatr” i „Święto zmarłych”). I dobrze się stało, bo zestawienie tych albumów jest bardziej interesujące niż omawianie każdego z osobna.

Wojciech Gołąbowski

Wiatr wieje nie tylko w święto
[Kazuo Koike, Goseki Kojima „Czarny wiatr”, Kazuo Koike, Goseki Kojima „Święto zmarłych” - recenzja]

Pewne opóźnienia spowodowały, że przyszło mi zrecenzować jednocześnie piątą i szóstą część przygód Samotnego Wilka i Szczenięcia (odpowiednio: „Czarny wiatr” i „Święto zmarłych”). I dobrze się stało, bo zestawienie tych albumów jest bardziej interesujące niż omawianie każdego z osobna.

Kazuo Koike, Goseki Kojima
‹Czarny wiatr›

Czarny wiatr
EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzarny wiatr
Tytuł oryginalnyKozure Ōkami, vol. 5
Scenariusz
Data wydanialuty 2007
RysunkiGoseki Kojima
PrzekładCezary Komorowicz
Wydawca Mandragora
CyklSamotny Wilk i Szczenię
ISBN978-83-60352-81-6
Format288s. 105×155mm
Cena19,90
Gatunekhistoryczny, manga
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Czarny wiatr
Wyszukaj / Kup
Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że „Święto zmarłych” jest albumem o wiele lepszym zarówno od „Czarnego wiatru”, jak i od wszystkich pozostałych dotychczas wydanych części. Albumem tym udało się twórcom (i bohaterowi) dokonać czegoś, czego się po nich nie spodziewałem – wzruszyli mnie. Autentycznie mnie wzruszyli. Wierzcie mi – to coś znaczy.
Średni poziom fabularny części szóstej jest nieco wyższy niż piątej, w której obok standardowych opowieści typu „stanęli naprzeciw siebie i po chwili Ogami poszedł dalej” zamieszczono także takie perełki, jak tytułowy „Czarny wiatr” (gdzie Wilk zmienia się w rolnika sadzącego ryż – bynajmniej nie dla zasadzki) oraz „Sakaizutsu” (w której na scenę wkracza maszynowa broń palna). Tymczasem w „Święcie zmarłych” czeka nas i yakuza, i „łowcy jeleni” (czyli szulerzy i naganiacze do szulerni), i walka przeciwko kilkunastu przeciwnikom naraz (z wykorzystaniem broni poznanej w #5)… Lecz na szczególną uwagę zasługują dwie historie.
„Głodne miasto” z początku razi okrucieństwem. Oto Samotny Wilk z niewiadomego powodu strzela z łuku (stępionymi, „bezpiecznymi” ostrzami) do psa. Od rana do wieczora. I następnego dnia znowu. Ponieważ Ogami Ittô nie zwykł robić niczego bez potrzeby, domyślamy się w tym działaniu treningu. Wiadomo także, że przyjdzie czas, gdy trening trzeba będzie wykorzystać… Ale trzyletni Daigorô zdążył się w międzyczasie z owym biednym, poobijanym zwierzęciem zaprzyjaźnić! I to właśnie sceny rozstania (dwukrotnego) dziecka z psem o wiele silniej przemawiają do czytelnika, niż wszelkie filozofowanie (jak w „Tęsknocie”, #5 czy „Kanjo Satsujin”, #6). I jak „Głodne miasto” mówiło o miłości ojca do syna, tak w „Moście Ikkoku” jest odwrotnie. Tu malutki Daigorô robi, co może, dla swego taty. Trochę tu fantastyki, trochę czarnowidztwa… Ale jest i szeroki uśmiech dziecka.

Kazuo Koike, Goseki Kojima
‹Święto zmarłych›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚwięto zmarłych
Tytuł oryginalnyKozure Ōkami, vol. 6
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2007
RysunkiGoseki Kojima
PrzekładWitold Nowakowski, Cezary Komorowicz
Wydawca Mandragora
CyklSamotny Wilk i Szczenię
ISBN978-83-60802-04-5
Format280s. 100×150mm
Cena19,90
Gatunekhistoryczny, manga
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Szósta część podejmuje więc niektóre wątki części piątej i poprzednich, korzystając z wprowadzonych tam postaci, tła obyczajowego i wynalazków. Można odnieść wrażenie, że „Czarny wiatr” stanowi wstęp do wydarzeń ze „Święta zmarłych”. Byłby to zatem wstęp godny, ale jednak – tylko preludium do wspaniałych opowieści o ojcu i synu.
Graficznie seria pozostaje na niezwykle wysokim poziomie. Niektóre plansze, jak choćby statyczne, deszczowe ujęcie traktu nad brzegiem stawu, z na wpół zatopioną łódką, bez wstydu można by zawiesić na ścianie. Choć większości scen brakuje tła, można to tłumaczyć żabią perspektywą i tym, że rozbudowa tła w niektórych przypadkach mogłaby tylko zaszkodzić w odbiorze przesłania. Tła jest więc dokładnie tyle, ile trzeba – a gdy już jest, to dopracowane do ostatniej kreski. Sceny walki zostały oddane bez nadmiernej brutalizacji, najczęściej zresztą – także dla podkreślenia szybkości szermierzy – walczące postacie są rozmazane, poruszone. Komiks czyta się błyskawicznie; niby nie zwracając uwagi na tło, ale jednak – wszystko jest jasne bez potrzeby powtórnej lektury (co ma znaczenie, biorąc pod uwagę, jak ważna dla akcji jest otaczająca bohaterów sama przyroda i sceneria nieożywiona).
Po wzruszeniach w „Święcie zmarłych” nie oczekuję, że następne części będą jeszcze lepsze. Ale miło będzie dać się znów zaskoczyć.
koniec
31 lipca 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nierówno pod skalpem
Marcin Knyszyński

23 III 2023

Rene Goscinny i Albert Uderzo to „Asteriks” – wiadomo. Zanim jednak dwaj przyjaciele stworzyli postać dzielnego Gala, napisali i narysowali kilka innych mniej znanych komiksów. Poznajmy ich pierwszego bohatera, dzielnego Indianina Umpa-pę.

więcej »

Krótko o komiksach: Coś tu nie wyszło
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 III 2023

Tak jak „Bękarty” dały nadzieję na lekką poprawę, tak „Łzy Hel” przywracają „Thorgala. Młodzieńcze lata” do poziomu serii jedynie odcinającej kupony. A szkoda.

więcej »

Myślenie życzeniowe
Miłosz Cybowski

21 III 2023

Gdyby B. Dave Walters, scenarzysta „Zaćmionego życzenia”, poświęcił równie wiele czasu na zbudowanie spójnej fabuły, co Tess Fowler na rysowanie rudych loków jednej z bohaterek, być może mielibyśmy do czynienia z komiksem wartym uwagi.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Najlepszy tata, na świecie
— Paweł Ciołkiewicz

W chwili cierpienia każdy jest sam
— Paweł Ciołkiewicz

Honor kata
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Gorzki świat samurajów
— Paweł Ciołkiewicz

Perfekcja!
— Paweł Ciołkiewicz

Bez zrozumienia
— Wojciech Gołąbowski

Bez sympatii – ale jak?
— Wojciech Gołąbowski

Samurajska mission impossible
— Wojciech Gołąbowski

Z wiatrem i pod wiatr
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski

Niewykorzystany potencjał
— Wojciech Gołąbowski

Nawet jeśli nie wierzysz w duchy, one wierzą w ciebie
— Wojciech Gołąbowski

10 naj… : Wehikuły czasu
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jak pić, to w wesołym towarzystwie
— Wojciech Gołąbowski

Szkoła dorzucania do stosu
— Wojciech Gołąbowski

Jak bardzo mnie (nie) znasz?
— Wojciech Gołąbowski

Klasycy rocka ostrzegają
— Wojciech Gołąbowski

Ale czemu szaleńca?
— Wojciech Gołąbowski

Biografia kadrami ilustrowana
— Wojciech Gołąbowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.