Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Janusz Christa
‹Kajko i Kokosz: Wielki turniej›

Kajko i Kokosz: Wielki turniej
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKajko i Kokosz: Wielki turniej
Scenariusz
Data wydania2000
RysunkiJanusz Christa
KolorJanusz Christa
Wydawca JUPI DIRECT
CyklKajko i Kokosz
ISBN-1083-913585-1-8
Cena6
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Na plasterki!
[Janusz Christa „Kajko i Kokosz: Wielki turniej” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Drugi, wznowiony przez wydawnictwo „Jupi Direct”, album z przygodami dzielnych wojów kasztelana Mirmiła, „Wielki turniej”, nie ma zachowanych klasycznych proporcji: wstęp zajmuje w nim 12 stronic (typowy dzień w grodzie, klasyczne podchody Zbójcerzy), rozwinięcie – 22 (wezwanie na turniej, poszukiwania barana, jego trening i zawody), zakończenie tylko jedną. Ale czy to ważne? Nie sądzę… W końcu nie za to kochamy Janusza Christę.

Wojciech Gołąbowski

Na plasterki!
[Janusz Christa „Kajko i Kokosz: Wielki turniej” - recenzja]

Drugi, wznowiony przez wydawnictwo „Jupi Direct”, album z przygodami dzielnych wojów kasztelana Mirmiła, „Wielki turniej”, nie ma zachowanych klasycznych proporcji: wstęp zajmuje w nim 12 stronic (typowy dzień w grodzie, klasyczne podchody Zbójcerzy), rozwinięcie – 22 (wezwanie na turniej, poszukiwania barana, jego trening i zawody), zakończenie tylko jedną. Ale czy to ważne? Nie sądzę… W końcu nie za to kochamy Janusza Christę.

Janusz Christa
‹Kajko i Kokosz: Wielki turniej›

Kajko i Kokosz: Wielki turniej
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKajko i Kokosz: Wielki turniej
Scenariusz
Data wydania2000
RysunkiJanusz Christa
KolorJanusz Christa
Wydawca JUPI DIRECT
CyklKajko i Kokosz
ISBN-1083-913585-1-8
Cena6
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Drugi, wznowiony przez wydawnictwo „Jupi Direct”, album z przygodami dzielnych wojów kasztelana Mirmiła, „Wielki turniej”, nie ma zachowanych klasycznych proporcji: wstęp zajmuje w nim 12 stronic (typowy dzień w grodzie, klasyczne podchody Zbójcerzy), rozwinięcie – 22 (wezwanie na turniej, poszukiwania barana, jego trening i zawody), zakończenie tylko jedną. Ale czy to ważne? Nie sądzę… W końcu nie za to kochamy Janusza Christę.
Ważniejszy od proporcji jest niewątpliwie pierwszej jakości humor.
Klach!! Flop!!
– Co się stało moim mocarzom?
– Mamy tu plagę komarów…
– W tym roku bestie są szczególnie zjadliwe.
Poza śmiechem dostajemy także (zwłaszcza młodsza część czytelników) kilka nauk: że dobre uczynki popłacają, a chęć zemsty nie; że nie należy oceniać po wyglądzie; że kto pod kim dołki kopie… i tak dalej.
Album wydany jest równie starannie, co „Szkoła latania”, w zapowiedziach widnieją kolejne tytuły: „Na wczasach” oraz „Dzień Śmiechały”. Na plus należy także zaliczyć cenę: 6 (słownie – sześć) złotych.
koniec
1 listopada 2000

Komentarze

31 III 2013   12:12:38

"Album wydany jest równie starannie", ha ha, cóż za uroczo nadużyte określenie, jeśli porówna się te albumy z tym, co później zaprezentował Egmont. Kiedy Jupi Direct wydało Szkołę i Turniej, też byłem w siódmym niebie, bo oto miałem możliwość skompletowania całej serii od nowa (oryginalne KiK miałem już w fatalnym stanie). Potem Jupi zdechło, zostały dwa cienkie, niedokolorowane albumy, i dopiero Egmont pokazał, co to jest staranne wydanie, czyli pełna paleta barw na pięknym papierze, a nie jakaś mocno wyblakła namiastka na czymś zapewne odzyskanym z papieru toaletowego. W wydaniach Jupi najlepsza była tylko wkładka z kajkoikokoszowymi naklejkami, he he.

31 III 2013   23:01:40

@Kawecki: ale wiesz o tym, że komentujesz recenzję sprzed 13 lat, prawda?

01 IV 2013   11:13:41

To po co daliście na stronę główną recenzję sprzed 13 lat? :)

Panie Wojciechu (domyślam się, że autor tekstu), proszę się nie obawiać, bo ja się niczego nie czepiam ani nie staram się być złośliwy. Po prostu to taka uwaga z mojej strony porównująca oba wydania Kajka i Kokosza, że niby Pana opinia dziś jest mocno nieaktualna (moim zdaniem), o czym oczywiście nie mógł Pan 13 lat temu wiedzieć. Nic więcej.

01 IV 2013   11:42:15

Pozwolę sobie wysunąć przypuszczenie że recenzja znajdowała się w sekcji „Z Archiwum Esensji”…

01 IV 2013   12:57:23

Tak właśnie było.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Demony i halucynogenne grzybki
Sebastian Chosiński

27 III 2023

Całkiem możliwe, że kolejne zeszyty specjalne „Wydziału 7” będą już zawsze ukazywać się po pięciu regularnych odcinkach serii: „Helena” ujrzała światło dzienne po piątej „Dobranocce”, natomiast „Import eksport” pojawia się po dziesiątych „Wilkach”. Tym razem Tomasz Kontny stworzył zbiór krótkich i bardzo różnorodnych – w treści i formie – historii, których wspólnym mianownikiem są członkowie tytułowego Wydziału 7 SB.

więcej »

Pół na pół
Dagmara Trembicka-Brzozowska

26 III 2023

Ten komiks można by zrecenzować tak naprawdę dwukrotnie – negatywnie przez pierwszą część albumu i pozytywnie przez drugą.

więcej »

Traumy i niezaleczone rany
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

25 III 2023

Przyznajcie się, kiedy ostatnio mieliście kontakt z komiksem holenderskim? Dzięki wydawnictwu Lost in Time teraz macie okazję, a to za sprawą „Powrotu pszczołojada” Aimée de Jongh.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Pod znakiem barana
— Piotr Niemkiewicz

Tegoż twórcy

Kajko i Kokosz dla zaawansowanych i nie tylko
— Marcin Osuch

Jak to z tym Relaxem było
— Marcin Osuch

Finał najdłuższej przygody w historii polskiego komiksu
— Maciej Jasiński

Materiał na film
— Marcin Osuch

Czysta przyjemność
— Marcin Osuch

Znacie? Tak się Wam tylko wydaje
— Marcin Osuch

Prawie jak w Mirmiłowie
— Maciej Jasiński

Czas wrócić do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baśń dla dużych i małych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Coraz bliżej Kajka i Kokosza
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski

Niewykorzystany potencjał
— Wojciech Gołąbowski

Nawet jeśli nie wierzysz w duchy, one wierzą w ciebie
— Wojciech Gołąbowski

10 naj… : Wehikuły czasu
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jak pić, to w wesołym towarzystwie
— Wojciech Gołąbowski

Szkoła dorzucania do stosu
— Wojciech Gołąbowski

Jak bardzo mnie (nie) znasz?
— Wojciech Gołąbowski

Klasycy rocka ostrzegają
— Wojciech Gołąbowski

Ale czemu szaleńca?
— Wojciech Gołąbowski

Biografia kadrami ilustrowana
— Wojciech Gołąbowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.