Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme
‹Thorgal #24: Arachnea (Wydanie II)›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
55,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThorgal #24: Arachnea (Wydanie II)
Tytuł oryginalnyArachnéa
Scenariusz
Data wydanialipiec 2008
RysunkiGrzegorz Rosiński
Wydawca Egmont
CyklThorgal
ISBN978-83-237-2472-8
Cena29,90
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Odbicie
[Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme „Thorgal #24: Arachnea (Wydanie II)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Gracze giełdowi mówią na to „korekta” – trend długookresowy się utrzymuje, ale w danym momencie, na chwilę, notowania odbijają się w przeciwną stronę. Tak jest w przypadku „Arachnei”, która prezentuje poziom odrobinę lepszy od „Klatki” czy „Gigantów”, ale prawda jest taka, że od czasu „Wilczycy” trend całego cyklu Thorgala pozostaje taki sam. Spadkowy.

Jakub Gałka

Odbicie
[Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme „Thorgal #24: Arachnea (Wydanie II)” - recenzja]

Gracze giełdowi mówią na to „korekta” – trend długookresowy się utrzymuje, ale w danym momencie, na chwilę, notowania odbijają się w przeciwną stronę. Tak jest w przypadku „Arachnei”, która prezentuje poziom odrobinę lepszy od „Klatki” czy „Gigantów”, ale prawda jest taka, że od czasu „Wilczycy” trend całego cyklu Thorgala pozostaje taki sam. Spadkowy.

Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme
‹Thorgal #24: Arachnea (Wydanie II)›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
55,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThorgal #24: Arachnea (Wydanie II)
Tytuł oryginalnyArachnéa
Scenariusz
Data wydanialipiec 2008
RysunkiGrzegorz Rosiński
Wydawca Egmont
CyklThorgal
ISBN978-83-237-2472-8
Cena29,90
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Po wielu perypetiach i latach rozłąki rodzina Aegirssonów się zjednoczyła! I to w powiększonym składzie – scenarzysta zdecydował się chyba wynagrodzić Aaricii idiotyczną, telenowelową zdradę Thorgala i obdarzył ją kolejnymi brzdącami do opieki. To znaczy Darek i Lehla dziećmi nie są i w sumie nadzoru rodzicielskiego nie potrzebują, ale jest miło, sielsko i rodzinnie. Do czasu. Chcąc odciąć się od przeszłości, Aegirssonowie opuszczają swoją wyspę (przypomnijmy, że po „Upadku Brek Zarith” kierunek migracji był odwrotny – uciekając od świata, osiedlili się na bezludnej wysepce) i ruszają w rejs. Pewnego dnia potężny sztorm (który to już raz?) rozdziela łódki i Thorgal z Louve lądują na dziwnej, zamglonej wyspie. Dziewczynka zostaje uwięziona przez tajemniczą siłę w grocie skalnej, a jej ojciec schwytany przez mieszkańców. Ci, nie znając żadnego świata poza swoją wyspą, biorą go za demona i decydują się złożyć w ofierze swej okrutnej bogini – tytułowej Arachnei. A że Thorgal ma bogów i demony w głębokim poważaniu, chwyta za miecz i z okrzykiem „Odiiiin”…
Dwudziesty czwarty album przygód Thorgala to już ostatni przebłysk wielkości spółki Rosiński i Van Hamme. Następującą po nim „Błękitną zarazę” jeszcze da się czytać, ale dalej już prześwituje zamulone dno. Tym łatwiej teraz, znając już całą serię, czytać wznowienie „Arachnei” z pewnym sentymentem – właśnie jako ostatni przyzwoity album „Thorgala”. Rosiński co prawda od dawna nie trzyma już poziomu z lat 80., ale wciąż jeszcze jako tako się stara. Jeszcze lepsze wrażenie robi Van Hamme – sprawnie czerpie garściami z mitów, budując ciekawą i odpowiednio dramatyczną przypowieść o mezaliansie ludzi i gniewie bogów. Oczywiście, jak to zwykle z bogami bywa, karzą ludzi hurtowo, więc Thorgal będzie miał kogo ratować. A właściwie nie Thorgal, tylko Louve.
Gwiezdne Dziecko jest bowiem w tym komiksie gdzieś w tle. Owszem, błyszczy inteligencją i macha mieczem, patrosząc potwory, ale cała historia toczy się obok niego. I to właśnie ona jest najważniejsza – Louve też jest tylko pionkiem, choć bardzo istotnym, w historii Arachnei i Arachnopolis. To pewna zmiana i początek nowego podejścia scenarzysty do „Thorgala”. Tak jak wcześniej na pierwszym planie był ktoś z rodziny (nawet jeśli to nie był Thorgal, tylko Jolan albo Aaricia), tak teraz najważniejsze są historie, w które bohaterowie „wpadają”. A przy okazji rozpoczyna się wielki przegląd krain i epok. To już nie to niedookreślone królestwo Brek Zarith, ale miejsca i ludzie stylizowani na konkretne kultury. W „Arachnei” jest Grecja, w „Błękitnej zarazie” będzie Afryka, a w „Barbarzyńcy” Rzym. Nie jest to pomysł zbyt szczęśliwy, raczej przejaw niemocy twórczej, ale – o ile dobrze wykonany – da się spokojnie przełknąć. Tak jest w „Arachnei”: ciekawa legenda, sprawnie poprowadzona intryga, Thorgal jeszcze waleczny, a nie ciamajdowaty, narysowany też ładnie. Nawet autoplagiat i mnóstwo scen skopiowanych żywcem z poprzednich albumów nie przeszkadza. Tylko te pająki trochę straszne…
koniec
6 listopada 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Pół na pół
Dagmara Trembicka-Brzozowska

26 III 2023

Ten komiks można by zrecenzować tak naprawdę dwukrotnie – negatywnie przez pierwszą część albumu i pozytywnie przez drugą.

więcej »

Traumy i niezaleczone rany
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

25 III 2023

Przyznajcie się, kiedy ostatnio mieliście kontakt z komiksem holenderskim? Dzięki wydawnictwu Lost in Time teraz macie okazję, a to za sprawą „Powrotu pszczołojada” Aimée de Jongh.

więcej »

Wielka księga mądrości po fakcie
Paweł Ciołkiewicz

24 III 2023

„Przepowiednia pancernika” to komiks autora, który bije obecnie sprzedażowe rekordy we Włoszech. Zerocalcare, bo pod takim właśnie pseudonimem tworzy Michele Rech, udowadnia, że ambitne komiksy mogą odnosić komercyjne sukcesy.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Klasycznie… ale nie całkiem
— Wojciech Gołąbowski

Tegoż twórcy

Śliczne i superproste
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Hrabia Monte Skarbek
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Ten Polak to wspaniały zawodnik!
— Konrad Wągrowski

Krótko o komiksach: Opowieść kompletna
— Marcin Osuch

Klasycznie i od nowa
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Legendarna Historia Polski: Umarł król, niech żyje król!
— Marcin Osuch

Legendarna Historia Polski: Gryzonie zemsty
— Marcin Osuch

Legendarna Historia Polski: Zanim pojawił się wiedźmin
— Marcin Osuch

Prosta historia
— Marcin Knyszyński

Hrabia Mieszko Skarbek
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Ludzie jak krewetki
— Jakub Gałka

Katana zamiast pazurów
— Jakub Gałka

Trzy siostry Thorgala
— Jakub Gałka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.