Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 września 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIX

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Cyril Pedrosa
‹Trzy cienie›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTrzy cienie
Scenariusz
Data wydania2009
RysunkiCyril Pedrosa
Wydawca Kultura Gniewu
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Wspaniały komiks!
[Cyril Pedrosa „Trzy cienie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jakiś czas temu znalazłem kilka stron „Trzech cieni” Cyrila Pedrosy i zachwyciłem się pięknymi rysunkami. Pomyślałem sobie jak pięknie by było, gdyby któreś polskie wydawnictwo to u nas wydało. I najwyraźniej moje telepatyczne supermoce zadziałały, gdyż niespełna rok później Kultura Gniewu opublikowała u nas dzieło Pedrosy. Dzieło absolutnie wspaniałe.

Daniel Gizicki

Wspaniały komiks!
[Cyril Pedrosa „Trzy cienie” - recenzja]

Jakiś czas temu znalazłem kilka stron „Trzech cieni” Cyrila Pedrosy i zachwyciłem się pięknymi rysunkami. Pomyślałem sobie jak pięknie by było, gdyby któreś polskie wydawnictwo to u nas wydało. I najwyraźniej moje telepatyczne supermoce zadziałały, gdyż niespełna rok później Kultura Gniewu opublikowała u nas dzieło Pedrosy. Dzieło absolutnie wspaniałe.

Cyril Pedrosa
‹Trzy cienie›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTrzy cienie
Scenariusz
Data wydania2009
RysunkiCyril Pedrosa
Wydawca Kultura Gniewu
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
„Trzy cienie” to przejmująca opowieść o walce z przeznaczeniem. W sielankowej wiejskiej scenerii żyje sobie klasyczny model rodzinki (2+1), cieszącej się prostymi przyjemnościami życia. Do czasu. Bo na horyzoncie pojawiają się tajemnicze Trzy Cienie. Zakapturzeni jeźdźcy obserwują domostwo i nijak nie da się ich przepędzić. „O co im chodzi?” - ta myśl nieustannie gryzie zatroskanych rodziców. Mama udaje się po radę do lokalnej „mądrej babiny” (a jak powszechnie wiadomo, takie mądre babiny wiedzą sporo o tym i owym) i wspólnie dochodzą do wniosku, że to kilkuletni synek małżeństwa, Joachim, jest powodem pojawienia się Cieni. I że wkrótce zjawy się o niego upomną. Zaczyna się rozpaczliwa walka rodziców z nieuchronnym. Ojciec zabiera chłopca i uciekają. Podczas exodusu Pedrosa pokazuje mocno kontrastujący z sielanką „wsi spokojnej, wsi wesołej” prawdziwy obraz świata, targanego mrocznymi siłami, żywiącego się krzywdą ludzką, pełnego bardzo podejrzanych indywiduów. Świata, w którym nawet szlachetne motywy mogą zostać wypaczone bądź wykorzystane. Jaki jest finał historii łatwo można się domyślić, jednak Pedrosa pokazuje, że życie zatacza koła, a rozpacz może przemienić się w późniejsze szczęście.
Pedrosa jest rewelacyjnym rysownikiem komiksowym. Bardzo udane wizerunki postaci, udane przedstawienia miejsc, w których rozgrywa się akcja, a wszystko to w lekko szkicowej, ale pełnej dynamiki stylistyce. Jednak to, co najbardziej uderzyło mnie w „Trzech cieniach” to umiejętność nakreślenia atmosfery. Aż czuć szum wichru, gdy zrywa się sztorm, nudę i lenistwo podczas ciszy morskiej czy poddenerwowanie ludzi stojących w kolejce do wejścia na statek. Do tego fenomenalne konstrukcje narracyjne poszczególnych scen. Operowanie zbliżeniami i ułożenie idealnie zazębiających się ze sobą kadrów zasługuje na najwyższe wyrazy uznania. Jako przykład niech posłuży choćby scena gry w karty czy spojrzeń ciemnoskórej niewolnicy. Naprawdę - warstwa graficzna komiksu Pedrosy robi gigantyczne wrażenie.
„Trzy cienie” polecam z całego serca, bo to piękna, wzruszająca historia, pięknie opowiedziana i wspaniale narysowana. To wszystko składa się na jeden z lepszych komiksów jakie czytałem ostatnimi czasy. Czego chcieć więcej?
koniec
15 maja 2009
Więcej tekstów Daniela Gizickiego o komiksach i nie tylko znajdziesz tutaj.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Cham, prostak i… bohater
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IX 2023

Znany z rewelacyjnego cyklu „Baśnie” Jack Horner powraca. Tym razem jednak jako pierwszoplanowa postać swojej własnej serii „Jack z Baśni”, której obszerny pierwszy tom niedawno trafił do księgarń.

więcej »

Gdzie dwóch się bije…
Dagmara Trembicka-Brzozowska

29 IX 2023

Dwunasty album z przygodami genialnego socjopaty i jego wnuka jest kolejnym przykładem na to, że długie fabuły sprawdzają się w tej serii lepiej.

więcej »

Tylko praca dyplomowa, niestety
Wojciech Gołąbowski

28 IX 2023

Tomasz z Akwinu, zwany Akwinatą. Święty kościoła katolickiego. Jeden z najwybitniejszych myślicieli w historii nie tylko tegoż kościoła. Chilijski komiks „Historia o niemym wole” przybliża nam jego życie.

więcej »

Polecamy

Nowe status quo

Niekoniecznie jasno pisane:

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Starcie królów
— Paweł Ciołkiewicz

Gra o tron
— Paweł Ciołkiewicz

Podróż do przeszłości
— Paweł Ciołkiewicz

Powrót do przeszłości
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Na marginesie scenariusza #1
— Daniel Gizicki

Na północy krew z rozbitych czaszek bucha
— Daniel Gizicki

Letnie dni
— Daniel Gizicki

Narkotyki i poszukiwania
— Daniel Gizicki

Młodociani turpiści?
— Daniel Gizicki

Czy na sali jest korekta?
— Daniel Gizicki

Wojny robotów
— Daniel Gizicki

Dla fanów Naruto
— Daniel Gizicki

Uwaga, kiepścizna!
— Daniel Gizicki

Sztuka jest nieśmiertelna!
— Daniel Gizicki

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.