Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Henryk Jerzy Chmielewski
‹Tytus, Romek i A’Tomek: Księga IX›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTytus, Romek i A’Tomek: Księga IX
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2009
RysunkiHenryk Jerzy Chmielewski
Wydawca Prószyński i S-ka
CyklTytus, Romek i A’Tomek
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Tytus, Romek i A’Tomek: Właściwy człowiek na właściwym koniu
[Henryk Jerzy Chmielewski „Tytus, Romek i A’Tomek: Księga IX” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Gdyby Karol Strasburger zadał w Familiadzie pytanie: „Z czym kojarzy się Tytus”, z pewnością wysoko powinna znaleźć się odpowiedź: „Z wskakiwaniem do filmu”. Część dziewiąta, westernowa, to zeszyt doskonały, pełen kultowych scen i tekstów, kto wie, czy nie najlepszy w całej serii.

Konrad Wągrowski

Tytus, Romek i A’Tomek: Właściwy człowiek na właściwym koniu
[Henryk Jerzy Chmielewski „Tytus, Romek i A’Tomek: Księga IX” - recenzja]

Gdyby Karol Strasburger zadał w Familiadzie pytanie: „Z czym kojarzy się Tytus”, z pewnością wysoko powinna znaleźć się odpowiedź: „Z wskakiwaniem do filmu”. Część dziewiąta, westernowa, to zeszyt doskonały, pełen kultowych scen i tekstów, kto wie, czy nie najlepszy w całej serii.

Henryk Jerzy Chmielewski
‹Tytus, Romek i A’Tomek: Księga IX›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTytus, Romek i A’Tomek: Księga IX
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2009
RysunkiHenryk Jerzy Chmielewski
Wydawca Prószyński i S-ka
CyklTytus, Romek i A’Tomek
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Papcio Chmiel zmęczył się wychowywaniem młodzieży i zapragnął totalnego oderwania się od problemów codzienności. Postanowił więc wysłać chłopców na… Dziki Zachód. Jak to zrobić w latach 70. XX stulecia? Znów dać maszynkę do podróży w czasie? Nie, to zbyt oklepane. Można przecież i łatwiej i zabawniej. W ten sposób Tytus, Romek i A’Tomek wskakują do kinowego westernu.
Sam ów western jest zresztą całkiem ciekawy. Tytuł „Strzały znikąd” (ciekawe jak to brzmiało w oryginale? „Bullets from Nowhere?), fabuła nastawiona najwyraźniej na niczym nieskrępowaną przygodę – napady na banki, pojedynki, pościgi, kowboje, Indianie, bizony… Jak mówi Tytus: „Tam to jest życie, nie to co u nas – tylko klasówki i klasówki”. To jest świat, w którym chce się żyć, pomimo oczywistych niebezpieczeństw. Dziki Zachód w ujęciu Papcia to miejsca skrajnego bezprawia, w którym napady są na porządku dziennym (do napadu na bank ustawia się nawet kolejka) i są nawet na swój sposób usankcjonowane. Wszak nawet reklama głosi „Zegarek firmy Tik-Tak ułatwi ci punktualny napad na bank”. A oprócz bandytów – Indianie, bizony i tytułowe strzały znikąd. Ale i tak lepsze to od szkoły.
Papcio Chmiel, o czym pisałem w tekście wstępnym do naszego cyklu, dość zabawnie akurat w tej części, w przedmowie uzasadnia jej powstanie, mówiąc, że zeszyt choć nieprawdziwy (jak stwierdzono, do filmu nie da się wskoczyć), to jest zabawny i pouczający. Otóż, pouczający to on akurat specjalnie nie jest. W końcu Tytus ucieka ze szkoły by prowadzić życie milionera, w końcu chłopcy muszą go siłą ściągać z powrotem. Co więcej – Tytus okazuje się bezwzględnym kapitalistycznym wyzyskiwaczem! No pięknie…
Ale sam pomysł na biznes miał tu Papcio genialny. Kopalnia zegarków! Żadnej produkcji, żadnego przetwarzania, wydobycie produktu od razu gotowego na rynek zbytu. Trudno się dziwić, że tak szybko Tytus odnosi biznesowy sukces. Nawet gdy rynek zegarków na nogę nie okazał się zbyt przychodowy. Ale to tylko jedna z linii biznesowych.
Zauważyliście może jak spójna jest ta część od strony fabuły? Koniec z zeszytami pełnymi gagów i krótkich skeczy, tym razem mamy ładną fabularną ciągłość. Tytus wskakuje do filmu i robi karierę krok po kroku (najpierw zdobywa kolty na rodeo, potem robi z nich pożytek1), za zarobione pieniądze kupuje działkę, sprzedaje zegarki najpierw własnoręcznie, by potem rozwinąć szeroką działalność). Od szympansa do milionera? Jego śladem rusza Romek i A’Tomek, mylą go z Długorękim, by wreszcie zorganizować ponowną misję, porwanie i – w niesamowicie dynamicznym finale – wyskoczyć z filmu. Zaryzykuję twierdzenie, że to najlepszy scenariusz, jaki napisał Papcio, co więcej – gotowy materiał na film! Ale cóż z tego, skoro nasi twórcy filmowi muszą i tak stworzyć jakiegoś potworka, który z oryginalnym Tytusem nie ma nic wspólnego…
Dorzućmy do tego piękny całostronicowy kadr, na którym można wkleić własną fotografię i stać się uczestnikiem komiksu (robiliście to?) i cudne teksty: „- Na mojej części ekranu kowboj rzuca lassem. - Na mojej cwałuje bizon. - A ja widzę samo lasso…”, czy „Dyliżans kursuje co dwa lata. Możliwe opóźnienie: jeden miesiąc”.
Tam to jest życie!
koniec
4 sierpnia 2009
1) Zawsze zastanawiała mnie ta scena. Tytus strzela do bandziora z dwóch rewolwerów, trzymanych w chwytnych stopach (zalety bycia nieuczłowieczonym człekokształtnym). Trafia? Zabija go? Chyba, nie bo bandyta ma potem otwarte oczy. Rani? Czy tylko śmiertelnie wystrasza?

Komentarze

01 IX 2014   17:21:53

A ja będę czepialski - robi z nich (koltów) użytek, nie pożytek :)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Wielka księga mądrości po fakcie
Paweł Ciołkiewicz

24 III 2023

„Przepowiednia pancernika” to komiks autora, który bije obecnie sprzedażowe rekordy we Włoszech. Zerocalcare, bo pod takim właśnie pseudonimem tworzy Michele Rech, udowadnia, że ambitne komiksy mogą odnosić komercyjne sukcesy.

więcej »

Nierówno pod skalpem
Marcin Knyszyński

23 III 2023

Rene Goscinny i Albert Uderzo to „Asteriks” – wiadomo. Zanim jednak dwaj przyjaciele stworzyli postać dzielnego Gala, napisali i narysowali kilka innych mniej znanych komiksów. Poznajmy ich pierwszego bohatera, dzielnego Indianina Umpa-pę.

więcej »

Krótko o komiksach: Coś tu nie wyszło
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 III 2023

Tak jak „Bękarty” dały nadzieję na lekką poprawę, tak „Łzy Hel” przywracają „Thorgala. Młodzieńcze lata” do poziomu serii jedynie odcinającej kupony. A szkoda.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta dymki: Maj-czerwiec 2009
— Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Esensja czyta dymki: Styczeń 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Papcio Chmiel – życie i dzieło
— Joanna Kapica-Curzytek

Esensja czyta dymki: Grudzień 2016
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Esensja czyta dymki: Październik 2016
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch

Uczyć bawiąc, bawić ucząc!
— Paweł Ciołkiewicz

Papcio Chmiel przed narodzeniem Tytusa
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak Papcio Chmiel komiksy piracił
— Marcin Osuch

Esensja czyta dymki: Wrzesień 2011
— Esensja

Esensja czyta dymki: Maj 2011
— Esensja

Absolutne rarytasy!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Żyje się tylko dziewięć razy
— Konrad Wągrowski

Pościgi, wybuchy, cięte dialogi
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.