Najlepsze nowe książki dla dzieciPisaliśmy już niegdyś o książkach naszego dzieciństwa, rozrzewniliśmy się i roztkliwiliśmy. Ale prawdą jest, że nie trzeba sięgać aż po „Kubusia Puchatka” czy książki Astrid Lindgren, by dziś znaleźć dobrą książkę dla dzieci. Cały czas na rynku pojawiają się ciekawe, kształcące, zabawne, wartościowe pozycje dla najmłodszych czytelników. Mamy nadzieję, że nasz tekst pozwoli Wam poznać wiele z nich.
EsensjaNajlepsze nowe książki dla dzieciPisaliśmy już niegdyś o książkach naszego dzieciństwa, rozrzewniliśmy się i roztkliwiliśmy. Ale prawdą jest, że nie trzeba sięgać aż po „Kubusia Puchatka” czy książki Astrid Lindgren, by dziś znaleźć dobrą książkę dla dzieci. Cały czas na rynku pojawiają się ciekawe, kształcące, zabawne, wartościowe pozycje dla najmłodszych czytelników. Mamy nadzieję, że nasz tekst pozwoli Wam poznać wiele z nich. Wydawnictwo Znak wydało ten francuski niezbędnik, służący tak dzieciom, które weszły w fazę „a czemu?”, jak i ich rodzicom (na końcu książki znajduje się komentarz i poradnik dla rodziców, powiązany z poszczególnymi rozdziałami). Tematyka jest szeroka – od pytań egzystencjalnych o śmierć i powstanie świata, poprzez kwestie bezdomności, tolerancji i niesprawiedliwości, aż do tego, dlaczego trzeba słuchać rodziców i jaka jest rola ojca. Każdy z dwunastu rozdziałów składa się z siedmiu plansz, na których Grześ zadaje pytanie i uzyskuje odpowiedź – od rodziców, dziadków, pani w przedszkolu – oraz z sąsiadujących z planszami obrazków, ilustrujących poruszaną kwestię. Rodzicom o poglądach mocno konserwatywnych książeczka zapewne nie spodoba się – w prostych słowach przekazuje ideę ewolucji (tak człowieka, jak i Wszechświata), kwestie moralne i eschatologiczne pokazywane są zarówno ze strony wierzącej mamy Grzesia, jak i jego ateistycznego taty, zaś padające z ust przedszkolanki stwierdzenie, że każdy jest trochę dobry i trochę niedobry, może zostać skwitowane jako relatywizm moralny. Książka Bohdana Butenki przyciąga uwagę już nieortograficznym tytułem oraz efektowną okładką z charakterystycznymi rysunkami autora. W środku jest równie ciekawie, a lektura „KrUlewny Śnieżki” może sprawić mnóstwo frajdy niezależnie od wieku czytelnika. W „KrUlewnie Śnieżce” chociaż pojawiają się takie znane postacie jak Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia, Kopciuszek i tytułowa Śnieżka, to nic nie dzieje się tak jak powinno. Bohaterowie baśni przedstawieni przez Bohdana Butenkę niby dążą do zrealizowania znanego nam scenariusza, ale znacznie się różnią od swoich pierwowzorów. Możemy więc śmiać się do rozpuku, kiedy czytamy, jak babcia na darmo czeka na wilka, który ją ma pożreć, albo kiedy Jaś i Małgosia próbują wsadzić do pieca żonę rybaka (tego od złotej rybki) w „zastępstwie” Baby Jagi. Z kolei zamiast rzewnie płakać na otruciem Śnieżki, jesteśmy rozbawieni do łez jej symulowaniem snu przed krasnoludkami (po prostu chciała ona uniknąć tłumaczenia się z zaniedbywania obowiązków domowych). Te wyliczenia można by jeszcze długo kontynuować, bo niemal każda scenka to prawdziwa perełka humoru. Oczywiście dodatkową przyjemność możemy czerpać z jak zwykle rewelacyjnych rysunków Bohdana Butenki, które jeszcze uwypuklają humorystyczny wydźwięk historyjek. „Pamiętnik grzecznego psa” to książka napisana z pasją, miłością dla tytułowych czworonogów, równie sympatycznie odbierana przez dziecięcych i dorosłych czytelników. Autorzy opisują zapewne przygody swego własnego ulubieńca, ale czynią to z psiej perspektywy. Niby tematyka większości rozdziałów jest zbliżona – sympatyczny i energiczny, zdecydowanie zbyt energiczny alaskański malamut imieniem Winter pakuje swoich państwa w przeróżne kłopoty (najczęściej wiążące się z jakaś katastrofą lub demolką na małą lub większą skalę). Źródłem humoru jest zderzenie permanentnego psiego poczucia niewinności z obrazowo opisanymi efektami jego działań. Nie ma w tym żadnej baśniowości, psy zachowują się w psi a nie ludzi sposób, niewątpliwie oryginalny pomysł na narrację jest dużym atutem tej sympatycznej książeczki. A poza tym, mimo wszystko, nie można odmówić „Pamiętnikowi” tego, że pięknie promuje psio-ludzką przyjaźń. Mela jest bohaterką dwóch książek: „Mela na rowerze” i„Mela na zakupach”. Znana szwedzka ilustratorka, Eva Eriksson, tym razem zajęła się także tekstem. Efektem są ciepłe, pastelowe ilustracje i sympatyczne historie o życiowych naukach małej świnki, przekazywanych jej przez hmmmm… fokowatą (?) babcię. Jak można dowiedzieć się z lektury biografii Tove Jansson pióra Bo Westin, Muminki to nie tylko dziewięć tomów książek, to także komiksy, sztuki teatralne i historyjki obrazkowe dla dzieci. Jedną z nich wydało wyd. EneDueRabe zgodnie z intencją i przykazaniami autorki – czyli kolorowo, wycinankowo i zaskakująco. Tytułowe pytanie prowadzi czytającego ze strony na stronę, zapoznając z epicką podróżą Muminka, który poszedł kupić mleko, i Mimbli, poszukującej małej Mi. Wierszowany tekst jest we właściwych proporcjach wesoły, straszny i intrygujący, a nadanie koloru postaciom ze świata Muminków pozwala odkryć je na nowo także rodzicom. Pięknie wydana przez Wydawnictwo Mam książka to pochwała przyjaźni, która może się obyć bez słów, przyjaźni między chłopcem a samotnym pingwinem. Na jej podstawie powstał też krótki film animowany, w Polsce wydany z narracją Wojciecha Malajkata. Autorskie ilustracje i krótkie teksty pozwalają skupić się na poetyckiej historii nieporozumienia i jego konsekwencji. Karusia rozmyśla nad różnymi sprawami – zarówno takimi związanymi z szara codziennością, jak i nad kwestiami wręcz filozoficznymi. Tak jak większość dzieci nie może liczyć na to, że dorośli udzielą odpowiedzi na jej pytania, ale na szczęście ma niezwykłego przyjaciela – Piaskowego Wilka. Razem nie tylko świetnie się bawią, ale również udaje im się wyjaśnić wiele zagadek świata, który nas otacza. Historyjki z tą parą bohaterów mają naprawdę mnóstwo wdzięku, a przy tym są nie tylko zabawne, ale i naprawdę mądre. Nic dziwnego więc, że chętnie wracają do nich po wielokroć zarówno dzieci, jak i dorośli. Czy wasze dzieci znają już takie zwroty, jak „być na świeczniku”, „chodzić spać z kurami”, czy „czuć do kogoś miętę”? Jeśli nie – można im dać do ręki książkę Grzegorza Kasdepkę, który w kilkudziesięciu krótkich historyjkach tłumaczy znaczenia tych dziwnych konstrukcji polskiego języka. Każda z tych opowiastek opowiada o jakimś zdarzeniu z życia małego Bartusia i jego rodziny i przeważnie bywa wesołym zderzeniem dosłownego pojmowania zwrotu przez dziecko i jego prawdziwym znaczeniem. Książka do powolnego dawkowania, zbyt dużo zwrotów naraz może wprowadzić chaos nawet w umyśle dorosłego. Wiecie kim są Nudzimisie? To sympatyczne stworzonka, które pojawiają się pokoju naszej pociechy, gdy tylko dziecko zakrzyknie głośno „Nudzi mi się!”, a przecież każdy chyba rodzic musiał zmierzyć się z takim problemem swego potomstwa. Na szczęście mamy rozwiązanie – rodzic nie musi już rzucać wszystkiego i brać się za „odnudzanie” synka czy córeczki, bo za niego uczynią to przybysze z krainy Nudzimisiów, które mają, trzeba przyznać, doskonałe pomysły na wspólne zabawy. Akcja książeczek toczy się w dwóch płaszczyznach – w świecie ludzi, w którym Nudzimisie bawią przedszkolaka Szymka (podziwiam tu pomysłowość autora), oraz w świecie Nudzimisiów, w którym, mimo Wymyślacza Śniadań i rzek pełnych lemoniady pojawiają się pewne problemy, które należy rozwiązać. Cykl książeczek Rafała Klimczaka jest sympatyczny, nienachalnie moralizatorski, wesoły i pomysłowy, choć próbujący zdejmować z rodziców obowiązki dostarczania rozrywki swym pociechom… Mała dziewczynka, Ela, w codziennych sytuacjach potrafi znaleźć mnóstwo radości: zabawa z psem, przebieranki czy zbieranie kwiatów są zwięźle i zabawnie opisane przez Catarinę Kruusval. Podobna, mniejsza formatowo i wydana na tekturze seria pokazuje zabawy Eli i jej przyjaciela, Olka. Dzieci wspólnie jedzą, bawią się czy kąpią. Te serie są szczególnie przydatne do samodzielnej „lektury”. |
Ale to czasem trudno stwierdzić. O ile "Ela i Olek" są ewidentnie skierowane dla dwu-trzylatków, to takie "Mamoko" czy "Chłopiec i pingwin" może spodobać się i trzylatkowi, i ośmiolatkowi.
Oto co zrecenzowaliśmy w drugiej połowie wakacji.
więcej »Czasami wyróżniane przez specjalistów książki nie mają żadnego większego oddźwięku w fandomie. Przyczyny są zapewne różne – tak, jak bardzo różne są tym razem przedstawione tytuły niemieckiej SF.
więcej »Ponad pół wieku upłynęło od książkowej premiery „Odysei kosmicznej 2001” i filmu Stanleya Kubricka o tym samym tytule. Oba są klasykami w swojej kategorii. I oba nie straciły dziś nic ze swojej jakości.
więcej »Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Do księgarni marsz: Wrzesień 2021
— Sławomir Grabowski, Agnieszka Hałas, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Joanna Słupek
Mała Esensja: Skok na bank
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Z miłości do książek?
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Nadzwyczaj kosztowne leczenie
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Pokusa nie do odparcia
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Apetyt na kurki i raki
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Noc w muzeum
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Pechowa noc wigilijna
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Cenny blask
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Sztuczki nie tylko cyrkowe
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Zadziwiające odkrycia na wyciągnięcie ręki
— Marcin Mroziuk
Jak ten czas leci
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: W oczekiwaniu na Mikołaja
— Marcin Mroziuk
Ekscentryczność, dobra zabawa i naiwność w jednym
— Agata Włodarczyk
Mała Esensja: Pieniądze wcale nie są najważniejsze
— Marcin Mroziuk
Droga do nowego wspaniałego świata
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Z kociej perspektywy
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Nieuczciwa konkurencja
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Grunt to dawkowanie
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Marzenia o sławie i bogactwie
— Marcin Mroziuk
Prezentownik książkowy 2021
— Esensja
Książka roku 2019
— Esensja
10 najlepszych książek 2018 roku
— Esensja
Książka Roku 2018 – nominacje
— Esensja
Nasza Księgarnia Wydawcą Stulecia!
— Esensja
Esensja w pierwszej piątce
— Esensja
20 najlepszych książek 2017 roku
— Esensja
Książki Roku 2017 – nominacje
— Esensja
Wybieramy książkę roku 2017!
— Esensja
Wybieramy książkę roku 2016!
— Esensja
Dobrze by było, aby pod opisem książki podawany był wiek dzieci, dla których dana pozycja jest przeznaczona. :)