WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Zmyśl coś |
Tytuł oryginalny | Make Something Up |
Data wydania | 25 maja 2017 |
Autor | Chuck Palahniuk |
Przekład | Klaudia Stępień, Elżbieta Gałązka-Salamon, Agata Napiórska |
Wydawca | Niebieska Studnia |
ISBN | 978-83-60979-51-8 |
Format | 352s. 125×195mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | groza / horror, obyczajowa |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
W podziemnym kręgu: Terapia szokowaPrzed nami „Zmyśl coś”, zbiór krótkich form Chucka Palahniuka. Czy i tu daje się poznać jako bezkompromisowy kontestator całkowicie zmerkantylizowanego, współczesnego stylu życia oraz wywołujący kontrowersje mizantrop?
Marcin KnyszyńskiW podziemnym kręgu: Terapia szokowaPrzed nami „Zmyśl coś”, zbiór krótkich form Chucka Palahniuka. Czy i tu daje się poznać jako bezkompromisowy kontestator całkowicie zmerkantylizowanego, współczesnego stylu życia oraz wywołujący kontrowersje mizantrop? Chuck Palahniuk |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Zmyśl coś |
Tytuł oryginalny | Make Something Up |
Data wydania | 25 maja 2017 |
Autor | Chuck Palahniuk |
Przekład | Klaudia Stępień, Elżbieta Gałązka-Salamon, Agata Napiórska |
Wydawca | Niebieska Studnia |
ISBN | 978-83-60979-51-8 |
Format | 352s. 125×195mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | groza / horror, obyczajowa |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Nie żebym jakoś specjalnie go bronił, ale ta strona (jak mocno zaznaczają jej twórcy w stopce) nie została ani założona ani nie jest prowadzona przez Palahniuka. To jego fani za tym stoją, nie on sam.
Na pewno wie o jej istnieniu. Czy mu to przeszkadza, czy nie - nie wiem. Może faktycznie jak był młodszy to się buntował, a teraz już mu się nie chce.
Oto co zrecenzowaliśmy w drugiej połowie wakacji.
więcej »Czasami wyróżniane przez specjalistów książki nie mają żadnego większego oddźwięku w fandomie. Przyczyny są zapewne różne – tak, jak bardzo różne są tym razem przedstawione tytuły niemieckiej SF.
więcej »Ponad pół wieku upłynęło od książkowej premiery „Odysei kosmicznej 2001” i filmu Stanleya Kubricka o tym samym tytule. Oba są klasykami w swojej kategorii. I oba nie straciły dziś nic ze swojej jakości.
więcej »Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Do księgarni marsz: Czerwiec 2017
— Esensja
Rytuały odwrócenia sił
— Marcin Knyszyński
Seksapokalipsa
— Marcin Knyszyński
Odwieczna dialektyka
— Marcin Knyszyński
Rzeczy, które robisz w piekle, będąc martwym
— Marcin Knyszyński
Bulwar Zachodzącego Słońca 2
— Marcin Knyszyński
Borat Dzong-Un z pasem szahida
— Marcin Knyszyński
Rozkład i rozkładówka
— Marcin Knyszyński
Nowoczesny mit
— Marcin Knyszyński
Horror rzeczywistości
— Marcin Knyszyński
Osaczona
— Marcin Knyszyński
Jeśli pójdziecie do nieba, trudno
— Anna Ciarkowska
Palahniuk w kiepskim opakowaniu
— Artur Chruściel
Sporo obietnic
— Marcin Knyszyński
Heist comic
— Marcin Knyszyński
Niekoniecznie jasno pisane: Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Wrzesień 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Cztery osobowości są, ale piątej klepki brak
— Marcin Knyszyński
Herosi z lamusa
— Marcin Knyszyński
Niekoniecznie jasno pisane: Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Po komiks marsz: Sierpień 2023
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Dziwne fikcje: Zapomniane eony, nieskończone przestrzenie, bluźniercze abominacje
— Marcin Knyszyński
Rzeczywistość to kwestia języka
— Marcin Knyszyński
Wszystko niby fajnie, ale kiedyś po przeczytaniu jednego z tekstów z tej serii zajrzałam sobie na stronę autora a tam patrzę - sklep internetowy - kup sobie koszulkę, kubek, magnesik itp. itd. Oto jak anty-konsumpcjonizm można sprzedać. Żenujące.