Zapraszamy do kolejnej edycji naszych antynagród za najbardziej kuriozalne teksty prasowe (i nie tylko) dotyczące kultury popularnej. Tym razem przedstawiamy Wam 4 nominacje za I kwartał 2009 i znów zachęcamy do typowania zwycięzcy.
Popkuriozum I kwartału 2009 – nominacje
Zapraszamy do kolejnej edycji naszych antynagród za najbardziej kuriozalne teksty prasowe (i nie tylko) dotyczące kultury popularnej. Tym razem przedstawiamy Wam 4 nominacje za I kwartał 2009 i znów zachęcamy do typowania zwycięzcy.
Przypominamy zasady antynagrody „Popkuriozum”:
- Nagrody przyznajemy co kwartał.
- My nominujemy – ale to wy wybieracie! Zawsze będziemy mieli na kogo zwalić gniew „nagrodzonych” publicystów i dziennikarzy.
- Jedynym miejscem, w którym można zgłaszać Wasze (i nasze) propozycje do nominacji, jest Forum „Esensji” (kategoria: Popkuriozum).
W tym miesiącu nie mieliśmy zbyt wielu zgłoszeń - albo nam samym poszukiwania się nie udało, albo naprawdę dziennikarze pilnowali się, by nie pisać głupot. Wybraliśmy jednak cztery propozycje - sami oceńcie czy to popkurioza czy nasze czepialstwo.
Oto nominacje za I kwartał 2009 roku:
1. Dystrybutorzy filmów „Strażnicy” i „Zapaśnik” – z znajomość dzieł, które wprowadzają na polskie ekrany
W oficjalnych opisach filmów czytaliśmy:
Opis „Strażników” (dystrybucja: UIP):
Akcja filmu osadzona jest w alternatywnej Ameryce roku 1985, kiedy to przebrani w kostiumy superbohaterowie są częścią społeczeństwa, a „Zegar Sądu Ostatecznego” – wyznaczający poziom napięcia między USA a Związkiem Radzieckim – stale pokazuje pięć minut do północy. Członek samozwańczej straży obywatelskiej, Rorschach rozpoczyna intrygę mającą na celu zabicie i zdyskredytowanie wszystkich byłych i obecnych superbohaterów…
Opis „Zapaśnika” (dystrybucja: SPI):
Opowieść o wrestlerze Randym „The Ramie” Robinsonie, mistrzu i wielkiej gwieździe wrestlingu, który musi zakończyć karierę z powodu zawału. Randy nie może wrócić do zapasów, a lekarz ostrzega go, że każda kolejna walka może zakończyć się nowym atakiem serca. Próbując ułożyć swoje życie na nowo Randy zostaje pracownikiem delikatesów, zaczyna mieszkać ze striptizerką i stara się jakoś ułożyć swoje relacje z jej dorastającym synem…
Każdy, kto oglądał te filmy, wie jak dużo te opisy mają wspólnego z prawdziwą treścią…
2. „Sztuka życia” (dodatek do „Polityki”) za ciekawe odkrycia muzyczne
Na pierwszej stronie okładkowego artykułu o Kaziku Staszewskim, notka, w której czytamy:
„W grudniu ukazała się płyta „Silny Kazik pod wezwaniem” z piosenkami Stanisława Grzesiuka.”
Gdzie Silna Grupa Pod Wezwaniem” gdzie Grzesiuk? Nie ta epoka, nie ta stylistyka, nie ta tematyka. Wszystko wskazuje, że pomylił im się Stanisław Grzesiuk z… Kazimierzem Grześkowiakiem (liderem SGpW).
3. Bartosz Węglarczyk – za podejście do klasyki kina z należnym szacunkiem.
Bartosz Węglarczyk na łamach „Gazety Wyborczej („
Nowości DVD”) pisze o „Harakiri” Kobayashiego:
Harakiri, reż. Masaki Kobayashi, dystr. Blink
Prawdziwa japońska klasyka historyczna nieustępująca rozmachem mistrzowi Kurosawie. Studium kodeksu honorowego samurajów. Tatsuya Nakadai (znany z „Ran” Kurosawy) tym razem gra starszego wiekiem wojownika Hanshiro w feudalnej Japonii roku 1630. Hanshiro jest roninem, czyli samurajem pozbawionym pana. Chce zakończyć swój żywot, ale dowiaduje się, że jeden z lokalnych możnowładców zmusił jego zięcia do popełnienia wyjątkowo okrutnego harakiri. Hanshiro musi wybrać między dobrem swej rodziny i lojalnością samuraja a żądzą zemsty na okrutnym panie.
Hanshiro nie chce zakończyć żywota, po czym dowiaduje się o śmierci zięcia. Hanshiro dowiaduje się o śmierci zięcia i decyduje się na wyrafinowaną zemstę, której elementem jest udawanie, że chce popełnić samobójstwo. Hanshiro niczego nie musi wybierać, jest w swym działaniu zdeterminowany. Wreszcie – zemsta nie dotyczy możnowładcy, ale kilku jego samurajów. W sumie cały ten opis mocno wypacza sens filmu. Być może nie są to totalne bzdury, ale od dziennikarza o znanym nazwisku, piszącego w prestiżowym dzienniku o filmie należącym do arcydzieł kina chyba można wymagać, aby spróbował recenzowany film obejrzeć w miarę dokładnie?
4. Serwis „Katedra” – za ciekawy pomysł na nowy dział
„Literackie zgadywanki” to nowy cykl, mający na celu odgadywanie, co ciekawego może czekać nas w zapowiadanych dziełach literatury fantastycznej. Czytamy m.in.:
Przeczytawszy pierwsze trzy tomy „Kronik Diuny”, trudno nie spoglądać na tom czwarty inaczej, jak z ogromną niecierpliwością. (…) Co będzie dalej?
Po czwartym tomie spodziewałbym się przesilenia, które przesunie opowieść na nowy tor (…) Ciekaw jestem niezmiernie, jak wybrnie Herbert z pułapki, w którą – zdawać by się mogło – wpadł, kreśląc losy młodego Leto Atrydy i czyniąc z niego postać niepokonaną. (…) „Bóg Imperator Diuny” ma więc szansę być powieścią przełomową, która wniesie w Kroniki powiew świeżości i otworzy pola dla nowych interpretacji i literackich poszukiwań.
Krótko mówiąc – redaktorzy serwisu literackiego zastanawiają się, co też może się wydarzyć w dziele, które należy do absolutnej klasyki SF, pierwszy raz było wydane w 1981 roku, a w Polsce w 1992. A może lepiej pójść do biblioteki i przeczytać?
Zagłosuj na najlepszego Twoim zdaniem kandydata do Popkuriozum I kwartału 2009
TUTAJ.
Czytaj
TUTAJ inne propozycje do Popkuriozum, a swoje znaleziska na II kwartał zgłaszaj
TUTAJ.
