Weekendowa Bezsensja: Katechizm Złego Władcy (2)Zapraszamy do kolejnej edycji zasad, jakimi powinien kierować się Zły Władca. Jeśli wasza kariera zawodowa ma was doprowadzić do tej funkcji, poniższy poradnik jest dla was bezcenny.
EsensjaWeekendowa Bezsensja: Katechizm Złego Władcy (2)Zapraszamy do kolejnej edycji zasad, jakimi powinien kierować się Zły Władca. Jeśli wasza kariera zawodowa ma was doprowadzić do tej funkcji, poniższy poradnik jest dla was bezcenny. ![]() Pierwsze 25 zasad Złego Władcy znajdziecie TUTAJ. 26. Nieważne, jak atrakcyjne są niektóre buntowniczki, najprawdopodobniej istnieje ktoś równie atrakcyjny i niezdeterminowany, by mnie zabić. Z tego też względu mocno się zastanowię, zanim zażądam przysłania pięknej buntowniczki do mojej sypialni. 27. Moje komputery będą miały swój specjalny system operacyjny, całkowicie niekompatybilny ze standardami systemów dostępnych w laptopach i notebookach. 28. Nigdy nie zbuduję tylko jednego egzemplarza czegoś ważnego. Wszystkie istotne systemy będą miały dodatkowe panele kontrolne i źródła zasilania. Z tego samego powodu zawsze będę nosił przynajmniej dwa naładowane pistolety. 29. Mój udomowiony potwór będzie trzymany w bezpiecznej klatce, z której nie będzie mógł uciec ani do której nie będę mógł przypadkowo wpaść. 30. Będę ubierał się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję. 31. Wszyscy w kraju roztargnieni czarodzieje, niezgrabni giermkowie, bardowie bez muzycznego talentu i tchórzliwi złodzieje będą bezwzględnie skazywani na śmierć. Moi wrogowie z pewnością się poddadzą, gdy podczas swojej wyprawy nie będą mieli żadnego komicznego odprężenia. ![]() 32. Wszystkie naiwne, biuściaste dziewoje w moim królestwie zostaną zastąpione zmęczonymi życiem kelnerkami, które nie zapewnią niespodziewanych wzmocnień i/lub romantycznego wątku dla bohatera lub jego towarzysza. 33. Nie będę wpadał w gniew i zabijał posłańca, który przynosi mi złe wieści, tylko po to, by udowodnić, jak bardzo zły jestem. Dziś trudno o dobrych posłańców. 34. Nie będę wymagał, aby kobiety o wysokiej randze w mojej organizacji nosiły stalowe biustonosze. Morale jest lepsze przy wygodniejszym ubiorze. Podobnie, stroje wykonane wyłącznie z czarnej skóry zostaną zachowane jedynie na formalne okazje. 35. Nie będę zmieniał się w węża. To nic nie daje. 36. Nie zapuszczę koziej bródki. W dawnych czasach to dawało diaboliczny wygląd. Dziś wygląda się na sfrustrowanego członka pokolenia X. 37. Nie będę zamykał członków tego samego stowarzyszenia w tej samym lochu, nie mówiąc już o tej samej celi. Jeśli są to ważni więźniowie, sam zachowam jedyny klucz, zamiast rozdawać je wszystkim strażnikom w więzieniu. ![]() 38. Jeśli mój zaufany adiutant powie mi, że mój legion przegrywa bitwę, uwierzę mu. W końcu jest on moim zaufanym adiutantem. 39. Jeśli wróg, którego właśnie zabiłem, ma gdziekolwiek młodsze rodzeństwo lub potomstwo, odnajdę ich i natychmiast zabiję, zamiast oczekiwać, aż dorosną, pielęgnując w sobie pragnienie zemsty wobec mnie. 40. Jeśli już koniecznie muszę jechać do bitwy, z pewnością nie będę jechał na czele moich Legionów Terroru ani nie będę szukał swojego odpowiednika we wrogiej armii, by stoczyć z nim pojedynek. 41. Nie będę rycerski ani nie będę grał fair. Jeśli będę miał potężną superbroń, użyję jej tak szybko, jak to możliwe, zamiast trzymać ją w rezerwie. 42. Gdy tylko moja władza zostanie zapewniona, zniszczę te wszystkie cholerne urządzenia do podróży w czasie. 43. Gdy schwytam bohatera, upewnię się, że mam również jego psa, małpę, tchórzofretkę czy jakiekolwiek inne milutkie zwierzątko szkolone do rozwiązywania więzów i przynoszenia kluczy. 44. Zachowam zdrowy poziom sceptycyzmu, gdy schwytam piękną rebeliantkę, która stwierdzi, że pociąga ją moja władza i chętnie zdradzi swoich przyjaciół, jeśli tylko wyjawię jej swoje plany. ![]() 45. Będę zatrudniał tylko łowców nagród, którzy pracują dla pieniędzy. Ci, którzy pracują dla przyjemności z polowania, mają tendencję do robienia głupich rzeczy, jak wyrównywanie szans, by zachować się sportowo wobec rywala. 46. Upewnię się, że mam dobre rozeznanie w tym, kto jest za co odpowiedzialny w mojej organizacji. Na przykład gdy mój generał coś spieprzy, nie wyciągnę broni, nie wyceluję w niego i nie powiem: „A to jest nagroda za porażkę”, po czym nie zabiję kogoś przypadkowego stojącego za nim. 47. Jeśli doradca powie mi „Mój panie, to tylko jeden człowiek. Cóż może zrobić jeden człowiek?”, odpowiem: „To” i zabiję doradcę. 48. Jeśli dowiem się, że jakiś żółtodziób rozpoczął wyprawę, by mnie zniszczyć, zabiję go, dopóki jest żółtodziobem, zamiast czekać, aż dojrzeje. 49. Będę traktował każdą bestię, którą kontroluje poprzez magię lub technologię, z szacunkiem i sympatią. Z tego powodu, że gdy moja kontrola się popsuje, stwór nie przybiegnie natychmiast do mnie, by się mścić. 50. Gdy dowiem się o położeniu artefaktu, który może mnie zniszczyć, nie wyślę całej mojej armii, by go zdobyć. Zamiast tego wyślę ich, by zdobyli coś innego, a sam po cichu zamieszczę ogłoszenie w lokalnej gazecie. Ciąg dalszy nastąpi… • • • Jeśli macie pomysły na kolejne przykazania Złego Władcy, nadsyłajcie je nam na adres redakcja@esensja.pl bądź wpisujcie jako komentarz do tego tekstu. Rozwijajmy wspólnie esensyjny Katechizm Złego Władcy. ![]() 9 maja 2009 |
Irvine Welsh, Szkot z Edynburga, zadebiutował dokładnie trzydzieści lat temu powieścią opartą bardzo mocno na swoim własnym życiu. Czyli na wspomnieniach z końca lat siedemdziesiątych, kiedy to heroina była „naturalnym elementem jego otoczenia” i sposobem na życie w Leith, jego rodzimej dzielnicy. Powieść ta, napisana po angielsku, szkocku i miejscami twardą miejscową gwarą z Leith, kojarzona jest u nas przede wszystkim z jej kinową ekranizacją. Mocną i nie pozostawiającą obojętnym.
więcej »Otaczają mnie ludzie twierdzący, że nikt już nie czyta tyle co kiedyś. Słysząc takie stwierdzenie raz po raz uświadamiam sobie, jak mało wiedzą oni o dzisiejszej społeczności czytelniczej, która oczywiście jest inna od tej, jaką pamiętają nasi rodzice czy dziadkowie, ale wciąż jest i działa… czasem nawet zbyt skutecznie.
więcej »Może i luty jest najkrótszym miesiącem, ale to nie znaczy że nie było czego recenzować!
więcej »Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
40 najgorszych okładek płyt 2021 roku… i bonus z pupą
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Muzyka 18+, czyli muzyka a branża porno (reaktywacja)
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (30)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (29)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
40 najgorszych okładek płyt 2020 roku i bonus
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (28)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (27)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Jak poradzić sobie z brakiem dostępu do fryzjera, czyli 10 filmów z niesfornymi włosami
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jeszcze więcej filmowych wirusów
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (26)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Nie przegap: Luty 2023
— Esensja
Nie przegap: Styczeń 2023
— Esensja
Nie przegap: Grudzień 2022
— Esensja
Nie przegap: Listopad 2022
— Esensja
Nie przegap: Październik 2022
— Esensja
Nie przegap: Wrzesień 2022
— Esensja
Nie przegap: Sierpień 2022
— Esensja
Nie przegap: Lipiec 2022
— Esensja
Nie przegap: Czerwiec 2022
— Esensja
Nie przegap: Maj 2022
— Esensja