EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Gra o tron |
Tytuł oryginalny | A Game of Thrones |
Data wydania | 10 maja 2011 |
Autor | George R.R. Martin |
Przekład | Paweł Kruk |
Wydawca | Zysk i S-ka |
Cykl | Pieśń Lodu i Ognia |
ISBN | 978-83-7506-830-6 |
Format | 844s. 140×205mm |
Cena | 49,90 |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Zdrady, zabójstwa i inne przyjemności |
EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Gra o tron |
Tytuł oryginalny | A Game of Thrones |
Data wydania | 10 maja 2011 |
Autor | George R.R. Martin |
Przekład | Paweł Kruk |
Wydawca | Zysk i S-ka |
Cykl | Pieśń Lodu i Ognia |
ISBN | 978-83-7506-830-6 |
Format | 844s. 140×205mm |
Cena | 49,90 |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Być może fakt, że to dynastia Targaryenów przez kilkaset lat przed rebelią rządziła Westeros i to właśnie ona uczyniła z rozbitych królestw jednolite państwo?
Przyznaję, że ja też zawsze postrzegałam Daenerys jako prawowitą królową. Wiem, że wiele osób nie lubi tej postaci, ja jednak zawsze darzyłam jej sympatią. Życzyłabym sobie, ażeby Daenerys powróciła w glorii i chwale tudzież ponownie zaprowadziła pokój - ale raczej w to wątpię. Daenerys ma jakieś zasady, co oznacza, że albo zginie albo je straci i stanie się podobna do innych wielmożów.
@Miłosz
Urok powieści Martina polega właśnie na tym ze żadne rozwiązanie nie jest oczywiste a żadna z postaci czarno-biała. Swoją drogą faktycznie przewrotny byłby powrót na tron dynastii kazirodczych władców genetycznie obciążonych chorobami psychicznymi. Jakby to sparować jeszcze z Jonem Snow'em który może być potomkiem brata Daenerys to już byłoby ciekawie.
Przyznaję, że nie jestem na bieżąco z cyklem, ale na razie przynajmniej Daenerys nie przejawia oznak obłędu :P poza tym ona zdaje się nie może mieć dzieci (co by znaczyło, że nawet gdyby udało jej się odzyskać tron i tak byłby problem z sukcesją).
Też mi się zdaje, że w żyłach Jona płynie krew Targaryenów (poza tym myślę, że on jest synem Lyanny).
Tak to sobie wyobrażałam, że skoro "Pieśń lodu i ognia" to w którymś momencie Daenerys nadciągnie z południa ze smokami a Snow z północy i gdzieś się spotkają w pół drogi. Tyle że to by chyba było zbyt "klasyczne" rozwiązanie. No chyba, że staną do walki ze sobą, każde pełne szczerych chęci a potem np. ktoś z ludzi Daenerys wynajmie Aryę, żeby sprzątnęła Jona itd.
Jak dla mnie pretensje Daenerys do tronu pozostają jednak wątpliwe. Mimo wszystko w wyniku rebelii władza przeszła w ręce innej rodziny i teraz imho Baratheonowie, nie Tangaryenowie mają do niej prawo. Oczywiście wiadomo, jak wygląda kwestia z "dziećmi" Roberta, dlatego wg. mnie w świetle prawa żelazne krzesełko należy się Stannisowi. To czy ten ostatni na króla się nadaje, to już inna sprawa.
Smok ma trzy głowy, więc poza Dany potrzebnych jest jeszcze dwoje, najbardziej oczywistym kandydatem zdaje się być tutaj Jon, ale Martin lubi zaskakiwać. A i nie można zapominać o Branie, który na północy niewątpliwie dowie się sporo nowyc faktów. Może to właśnie stara magia dzieci lasu a nie najoczywistsze smoki umożliwi walkę z Innymi.
Skoro już trzymać się trzygłowej analogii, to mam dziwne wrażenie, że sporą rolę odegrają w tym Martellowie. Ale to może być tylko moje pobożne życzenie. Poza tym nie rozumiem, dlaczego uważacie, że Jon, jako lord commander, będzie się wiązał w wydarzenia rozgrywające się po tej jego stronie?
„Wyspa” to saga rodzinna, której akcja rozgrywa się na greckiej Krecie oraz w kolonii dla trędowatych – Spinalondze. Chwile szczęścia i życiowe dramaty pozostają w cieniu budzącej strach choroby zakaźnej.
więcej »Nie wymagajmy od Juliana Woźniaka zbyt dużo. Autorem „powieści milicyjnych” (i opowiadań także) został trochę z przypadku. Zaczął tę karierę jako dziennikarz „Nowin Rzeszowskich”, opisując lokalne sprawy kryminalne. W ciągu trzech lat opublikował na łamach prasy trzy teksty, które dopiero po sześciu dekadach doczekały się przypomnienia. Z dzisiejszej perspektywy są one raczej ciekawostką historyczną niż pełnoprawną beletrystyką.
więcej »„Przed ssakami były dinozaury, a przed dinozaurami – głowonogi” – głosi czwarta strona okładki „Monarchów mórz” Danny Staaf. Jest to tylko część prawdy, bo nawet jeśli liczne głowonogi pojawiły się na długo przed wielkimi gadami, to nie można zapominać, że w przeciwieństwie do nich przetrwały po naszych czasów.
więcej »Rzeczy, które robisz w piekle, będąc martwym
— Marcin Knyszyński
Bulwar Zachodzącego Słońca 2
— Marcin Knyszyński
Borat Dzong-Un z pasem szahida
— Marcin Knyszyński
Rozkład i rozkładówka
— Marcin Knyszyński
Nowoczesny mit
— Marcin Knyszyński
Horror rzeczywistości
— Marcin Knyszyński
Osaczona
— Marcin Knyszyński
Pan życia i śmierci
— Marcin Knyszyński
Jezus na miarę naszych czasów
— Marcin Knyszyński
Imitacje
— Marcin Knyszyński
Powrót do źródeł
— Joanna Słupek
Po Westeros i okolicach
— Dawid Kantor
Przed lodem i ogniem
— Dawid Kantor
Na ubitej ziemi
— Kamil Armacki
Pieśń nad pieśniami
— Kamil Armacki
O rycerzu twardogłowym
— Miłosz Cybowski
Na skrzydłach innego wiatru
— Beatrycze Nowicka
Nim zawieją wichry zimy
— Kamil Armacki
Smoki tańczą dość niemrawo
— Miłosz Cybowski
Mniej intryg, więcej nudy
— Miłosz Cybowski
Przeczytaj to jeszcze raz: W sieci intryg, spisków i nudy
— Miłosz Cybowski
Amonity, łodziki i spółka
— Miłosz Cybowski
Coś ty Italii zrobił, Alighieri?
— Miłosz Cybowski
Wypisy z historii antysemityzmu
— Miłosz Cybowski
Statek kosmiczny z naczepą
— Miłosz Cybowski
A jeśli to wszystko symulacja?
— Miłosz Cybowski
Conan to za mało
— Miłosz Cybowski
Dialogi i monologi
— Miłosz Cybowski
Między wschodem a zachodem
— Miłosz Cybowski
Niealgorytmiczny umysł
— Miłosz Cybowski
Nekromanci kontratakują
— Miłosz Cybowski
"zaś historia Daenerys, najmłodszej z rodu Targaryenów, prawowitej królowej Westeros"
Ciekawe który to fragment powieści stworzył wrażenie że Daenerys jest tą prawowitą królową a nie jedną z licznych aspirujących do tronu?