Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 10 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Joe Abercrombie
‹Samo ostrze›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSamo ostrze
Tytuł oryginalnyThe Blade Itself
Data wydania5 grudnia 2008
Autor
Wydawca ISA
CyklPierwsze Prawo
ISBN978-83-7418-213-3
Format576s. 135×205mm
Cena35,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ostra przystawka
[Joe Abercrombie „Samo ostrze” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Joe Abercrombie wkroczył na pole współczesnej fantasy mocnym krokiem, pisząc „Samo ostrze”. Po pięciu latach od jej wydania (na tzw. Zachodzie) świat Pierwszego Prawa to już pięć powieści, w tym trzytomowy cykl. Ale warto zacząć od początku.

Michał Kubalski

Ostra przystawka
[Joe Abercrombie „Samo ostrze” - recenzja]

Joe Abercrombie wkroczył na pole współczesnej fantasy mocnym krokiem, pisząc „Samo ostrze”. Po pięciu latach od jej wydania (na tzw. Zachodzie) świat Pierwszego Prawa to już pięć powieści, w tym trzytomowy cykl. Ale warto zacząć od początku.

Joe Abercrombie
‹Samo ostrze›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSamo ostrze
Tytuł oryginalnyThe Blade Itself
Data wydania5 grudnia 2008
Autor
Wydawca ISA
CyklPierwsze Prawo
ISBN978-83-7418-213-3
Format576s. 135×205mm
Cena35,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Logen walczył dla Bethoda, aż temu zabrakło wrogów na Północy. Wtedy Logen nie był już potrzebny i stał się zwierzyną łowną. Inkwizytor Glokta, kiedyś połamany i zniszczony w lochach Imperatora, wykorzystuje zyskaną w ten bolesny sposób wiedzę do uzyskiwania zeznań od tych, których wskażą mu wyżsi w hierarchii Inkwizycji. Ale dokopuje się do intrygi, której zwierzchnicy nie kazali mu szukać. Jezal dan Luthar boryka się z ciężkim życiem złotej młodzieży w stolicy Unii, aż do czasu, gdy pozna siostrę przyjaciela. Ferro Maljinn ucieka z Gurkhulu, z łukiem i mieczem w dłoni, a jej tropem ruszają żercy – magowie Imperatora. W przededniu wojny, albo i dwóch, do nieświadomej zagrożenia Unii powraca Pierwszy z Magów, Bayaz, mający własne cele.
Opis jak ze standardowej fantasy? No cóż, tak i nie. Abercrombie korzysta ze znanych schematów (chociaż na razie nie kazał bohaterom spotykać się w gospodzie), ale co go odróżnia, to styl. „Samo ostrze” to jedynie zawiązanie akcji i początek historii, w której na pewno znajdzie się kilka bitew, lecz już ten pierwszy tom czyta się z zainteresowaniem. Trochę humoru, sporo okrucieństwa, brak kryształowych postaci – to oblicze nowej, „realistycznej” fantasy. Abercrombie stawia na akcję – inaczej niż np. u Martina czy Eriksona formowanie świata nie jest jedną z podstawowych cech fabuły. Idąc tropem analogii i podobieństw, więcej można tu znaleźć z podejścia Kaya – autor przekształca znany czytelnikowi świat, dodając magię i zmieniając detale. Dzięki kilku opisom może podsunąć skojarzenie, sposób odbioru ludów i państw (Unia – Cesarstwo Rzymskie, północni barbarzyńcy – Germanie, południowy Gurkhul – Arabowie) i zająć się fabułą.
A ta płynie wartko. Występuje wiele postaci, wiele wątków, które z pewnością splotą się w drugim i trzecim tomie cyklu. Wspomniana już niejednoznaczność postaci przyciąga i odpycha. Każda z postaci ma w swej historii czyny paskudne, dotknięta jest także jakimś nieszczęściem, które – jeśli czytelnik zechce – może stanowić usprawiedliwienie czy przynajmniej uzasadnienie okrucieństwa i bezwzględności. Pewnym wyjątkiem jest tu Jezal dan Luthar – ten bowiem w trakcie wydarzeń opisanych w powieści dopiero dojrzewa. Nie sposób bez lektury całości cyklu ocenić, czy autor podołał zadaniu sprawnego i zaskakującego związania akcji, jednak perspektywy są obiecujące. Solidnie odrobiona porcja rozrywki – to najkrótsze podsumowanie „Samego ostrza”.
koniec
22 listopada 2011

Komentarze

05 X 2012   15:18:43

czy jestem jedynym, który uważa, że tłumaczenie tej książki jest fatalne? kolejne tomy kupiłem w oryginale, bo nie mogłem zdzierżyć.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Niebezpiecznie jest być rzemieślnikiem
Sebastian Chosiński

9 VI 2023

Minęło już pół wieku od premiery „Testamentu samobójcy” Jerzego Edigeya – „powieści milicyjnej”, której głównym bohaterem jest bardzo lubiany przez czytelników adwokat Mieczysław Ruszyński. Choć każde jego pojawienie się na kartach książki wiąże się z odpowiednią dawką humoru, sama historia zabawna na pewno nie jest. Jeden trup zostaje znaleziony pod Mostem Poniatowskiego, inny wyłowiony z Wisły…

więcej »

Komisarz z wyrzutami sumienia
Sebastian Chosiński

8 VI 2023

Napisana i wydana w czasie niemieckiej okupacji Francji powieść „Maigret i panna z kamienicy” Georges’a Simenona nie zawiera żadnych odniesień do tego dramatycznego okresu. Nie ma nazistów, nie ma Francji Vichy ani marszałka Petaina. Jest za to skrzywdzona i poniżona kobieta, która od miesięcy prosi policjantów z Quai des Orfèvres o pomoc, lecz ginie, zanim zostaje ona jej udzielona.

więcej »

Wyjść ze złotej klatki
Joanna Kapica-Curzytek

7 VI 2023

„Aktoreczka” to swego rodzaju romantyczna bajka dla dorosłych, rozgrywająca się w świecie sławy i luksusu. Jest dobrze napisana, czyta się świetnie, choć pewne rzeczy mogłyby tu wybrzmieć lepiej.

więcej »

Polecamy

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”

Stare wspaniałe światy:

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Nim Abercrombie włączył przester
— Beatrycze Nowicka

Esensja czyta: Styczeń 2012
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Postęp musi trwać
— Miłosz Cybowski

Czasy się zmieniają, lecz zasady nie
— Miłosz Cybowski

Krótko o książkach: Krótko i do rzeczy
— Miłosz Cybowski

Wiele stron o zemście i zabijaniu
— Miłosz Cybowski

Świat pozbawiony sprawiedliwości i znaczenia
— Miłosz Cybowski

Kamienie nie krwawią
— Miłosz Cybowski

Esensja czyta: Styczeń 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Grudzień 2016
— Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka

Garść monet
— Beatrycze Nowicka

Yarvi, królewicz gettlandzki
— Beatrycze Nowicka

Tegoż autora

To nie jest straszne
— Michał Kubalski

W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje Pająka
— Michał Kubalski

Film, który poszedł naprzód
— Michał Kubalski

Good comic gone bad, czyli space opera rom-com
— Michał Kubalski

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nie taki dobry dinozaur
— Michał Kubalski

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Po rozum do głowy
— Michał Kubalski

Poszerzenie pola walki
— Michał Kubalski

Czego oczy nie widziały
— Michał Kubalski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.