EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Zgromadzenie Żeńskie z Diuny |
Tytuł oryginalny | Sisterhood of Dune |
Data wydania | 9 października 2012 |
Autorzy | Brian Herbert, Kevin J. Anderson |
Przekład | Andrzej Jankowski, Małgorzata Jankowska |
Wydawca | Rebis |
Cykl | Wielkie Szkoły Diuny |
ISBN | 978-83-7510-574-2 |
Format | 640s. 150×225mm; oprawa twarda, obwoluta |
Cena | 59,90 |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Mroczna Diuna powstaje |
EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Zgromadzenie Żeńskie z Diuny |
Tytuł oryginalny | Sisterhood of Dune |
Data wydania | 9 października 2012 |
Autorzy | Brian Herbert, Kevin J. Anderson |
Przekład | Andrzej Jankowski, Małgorzata Jankowska |
Wydawca | Rebis |
Cykl | Wielkie Szkoły Diuny |
ISBN | 978-83-7510-574-2 |
Format | 640s. 150×225mm; oprawa twarda, obwoluta |
Cena | 59,90 |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Niemniej i tak nawet najgorsze dzieła Herberta seniora są nieporównywalnie lepsze. Próbowałem czytać wspólne wypociny Herberta juniora i Andersona ale z miejsca mnie odrzuciło. Poziom dialogów i intrygi. Błee...
Ja się od lat tj. od wydania pierwszych książek tego duetu zastanawiam nad sięgnięciem po nie, ale chyba sobie daruję, bo ostatnie 2 tomy oryginalnego cyklu czytałem w męczarniach.
Paradoksalnie to może znaczyć, że powieści H i A spodobają Ci się bardziej, bo zupełnie nie są takie, jak "Heretycy".
Czytałem Herberta seniora całego, chronologicznie. Potem H i A i nie mogę młodym nic zarzucić. Kolejne części czyta mi się bardzo dobrze i nie nazwałbym tego "Czymkolwiek z Diuny". Powieści są bardzo dobre, trzymają w napięciu i mają mniej patosu niż seniora, przez co są dla mnie bardziej prawdziwe. Świetna pozycja.
ZBLAZOWANI MEGALOMANI. Zauważyłem pewną irytującą manierę wśród wielbicieli "Diuny". Otóż część z nich bezkrytycznie przyjmuje, że liczy się tylko oryginalny cykl Franka Herberta, a już kontynuacja to z pewnością musi być jakiś gniot - najczęściej wyrażają takie opinie BEZ ICH PRZECZYTANIA (bo taka postawa wydaje im się trendy).
W rzeczywistości kontynuacja cyklu przez Herberta juniora i Andersona (mimo, że odbiegająca nieco od czasem wręcz nadętego stylu filozoficznego z oryginału) jest całkiem DOBRA i naprawdę przyjemnie się ją czyta.
Niedawno na zlocie spotkałem się z dwoma zagorzałymi wielbicielami oryginalnego cyklu, którzy ostentacyjnie opluwali kontynuację. Jak się później okazało w rozmowach "na osobności"- jeden w ogóle jej nie przeczytał ("bo nie miał okazji i czasu"), a drugi przeczytał "po kryjomu" i wyznał, że "mu się podobała", ale wstyd mu się było przyznać do tego oficjalnie.
WNIOSEK - nie zważajcie na opinie zblazowanych i zmanierowanych bufonów - PRZECZYTAJCIE SAMI, bo warto! :)
No ja ledwo zmęczyłam pierwszą "oryginalną" Diunę. Toporna kreacja postaci, pomysły niektóre, że się za głowę złapać ("czerwie zawierają dużo aldehydów, dlatego produkują tlen" czy coś w tym guście - po co pisać, skoro się nie ma pojęcia, albo "małe czerwie zatrzymują wodę pod powierzchnią, bo jest dla nich trująca" WTF?). I idea "ekologicznej" terraformacji... tja... Radosne fantasy na planecie z dzielnym wybrańcem przeznaczenia w scenerii pustynnej. Nie rozumiem tego szału dookoła.
Oj ludzie, przecież tu nie ma co narzekać bo Herbert senior nic by i tak nie napisał, więc lepiej mieć kontynuację i dalej czerpać przyjemność z czytania niż nie czytać nic. Zresztą, czyta się fajnie, co z tego że inaczej niż oryginał. Najważniejsze że kontynuacje są na podstawie szkiców Franka Herberta, więc to cały czas to samo uniwersum. Pozdrawiam.
Uhonorowani nagrodami Hugo i Nebula „Równi bogom” uznawani są przez samego Isaaca Asimova za najwybitniejszą powieść w jego dorobku. Ale to kolejna pozycja z wydawanej przez Rebis serii „Wehikuł czasu”, która dla dzisiejszego czytelnika może okazać się zbyt leciwa.
więcej »Jerzy Edigey w czasie drugiej wojny światowej pracował w swoim wyuczonym zawodzie w koncesjonowanej przez okupanta Izbie Adwokackiej, ale jednocześnie zaangażował się w tajne nauczanie, a kiedy wybuchło powstanie warszawskie – przystąpił do walki. Mimo to w swoich powieściach niechętnie nawiązywał, przynajmniej bezpośrednio, do tego okresu. Wyjątkiem jest – wydane już po tragicznej śmierci autora – „Zdjęcie z profilu”.
więcej »Po „Baśnie zimowe” warto sięgnąć nie tylko w długie wieczory, gdy za oknem hula śnieg i mróz, gdyż poprzez zebrane tutaj piękne opowieści Dawn Casey wlewa mnóstwo ciepła do serc młodych czytelników, a bajecznie kolorowe ilustracje Zanny Goldhawk dodatkowo cieszą ich oczy.
więcej »Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Śladem czerwia
— Magdalena Kubasiewicz
Kura znosząca złote jajka
— Magdalena Kubasiewicz
Diuna: Reekshumacja
— Michał Kubalski
Czytadło pociągowe oraz syndrom drugiego tomu
— Anna Kańtoch
Powrót trupojada
— Darth Caine al-Taqwa Atreides
To nie jest straszne
— Michał Kubalski
W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje Pająka
— Michał Kubalski
Film, który poszedł naprzód
— Michał Kubalski
Good comic gone bad, czyli space opera rom-com
— Michał Kubalski
Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Nie taki dobry dinozaur
— Michał Kubalski
O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Po rozum do głowy
— Michał Kubalski
Poszerzenie pola walki
— Michał Kubalski
Czego oczy nie widziały
— Michał Kubalski
Z ta pasją Herberta seniora to bym nie przesadzał. "Heretycy" i zwłaszcza "Kapitularz" ich produktem już raczej nie są.