Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Bill Bryson
‹Zapiski z wielkiego kraju›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZapiski z wielkiego kraju
Tytuł oryginalnyNotes from a Big County
Data wydania20 lutego 2004
Autor
PrzekładDagmara Chojnacka
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN83-7150-668-6
Format356s. 125×183mm
Cena29,90
Gatuneknon‑fiction, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Niszczarka do śmieci i inne dobrodziejstwa
[Bill Bryson „Zapiski z wielkiego kraju” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dlaczego zwyczajny, domowy komputer posiada seryjny numer o powalającym stopniu skomplikowania, np: CQ124765900-03312-DiP/22/4, zapisany w miejscu, które wymaga przesuwania mebli, aby go odczytać? Co niszczarka do śmieci w kuchennym zlewie może zrobić z kartonem po soku? Jak to się dzieje, że co roku ponad 400 000 Amerykanów cierpi na urazy spowodowane przez łóżka, materace i poduszki…? Bill Bryson w książce „Zapiski z wielkiego kraju” nie odpowiada na te pytania. Ale je zadaje. Zadaje i rzuca w próżnię zostawiając czytelnika w stanie chronicznego zdumienia tą przedziwnie absurdalną rzeczywistością, jaką stanowią Stany Zjednoczone Ameryki Północnej.

Aleksandra Winnik

Niszczarka do śmieci i inne dobrodziejstwa
[Bill Bryson „Zapiski z wielkiego kraju” - recenzja]

Dlaczego zwyczajny, domowy komputer posiada seryjny numer o powalającym stopniu skomplikowania, np: CQ124765900-03312-DiP/22/4, zapisany w miejscu, które wymaga przesuwania mebli, aby go odczytać? Co niszczarka do śmieci w kuchennym zlewie może zrobić z kartonem po soku? Jak to się dzieje, że co roku ponad 400 000 Amerykanów cierpi na urazy spowodowane przez łóżka, materace i poduszki…? Bill Bryson w książce „Zapiski z wielkiego kraju” nie odpowiada na te pytania. Ale je zadaje. Zadaje i rzuca w próżnię zostawiając czytelnika w stanie chronicznego zdumienia tą przedziwnie absurdalną rzeczywistością, jaką stanowią Stany Zjednoczone Ameryki Północnej.

Bill Bryson
‹Zapiski z wielkiego kraju›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZapiski z wielkiego kraju
Tytuł oryginalnyNotes from a Big County
Data wydania20 lutego 2004
Autor
PrzekładDagmara Chojnacka
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN83-7150-668-6
Format356s. 125×183mm
Cena29,90
Gatuneknon‑fiction, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Autor tego przezabawnego i przebłyskotliwego zbioru felietonów urodził się i wychował w Ameryce, następnie przez ponad dwie dekady mieszkał w Anglii, po czym wraz z żoną i dziećmi powrócił do ojczystego kraju. Czasoprzestrzenny dystans, jakiego nabrał przez ten okres, pozwala mu na obserwowanie swoich rodaków i ich zwyczajów z zupełnie innej perspektywy. Wnikliwemu przypatrywaniu się towarzyszy niemal nieustannie zdumienie i rozbawienie, często przeplatane gorzkimi refleksjami, bo te śmieszne zwyczaje albo kosmiczne prawa potrafią wywołać całą gamę reakcji: od szczerego śmiechu, poprzez zdumione podniesienie brwi, pobłażliwe pokiwanie głową, niepokojące zawieszenie wzroku, uderzenie w stół ze złością, aż do autentycznego przerażenia (co mi akurat zdarzyło się przy felietonie o amerykańskich „zabawach z bronią”, wcześniejszym o kilka lat od filmu Moore’a).
Bryson z pasją oddaje się pochłanianiu roczników statystycznych i tym podobnych zestawień; z równie wielką pasją przytacza wyłuskane stamtąd dane, okraszając je stosownym, najczęściej nieco zgryźliwym i bardzo trafnym komentarzem. I tak na przykład z książki „Księga ryzyka. Fascynujące dane o grożących Ci codziennie niebezpieczeństwach” autor dowiedział się (po czym podzielił tą wiedzą z czytelnikami jego felietonów), że gdyby podjął pracę na farmie byłby trzy razy bardziej narażony na utratę kończyny, a dwa razy bardziej na śmiertelne zatrucie, niż gdyby spokojnie siedział w domu. A także, że jego „szanse zostania zamordowanym w ciągu najbliższego roku są jak jeden do 11 000, śmierci przez zadławienie – jak jeden do 150 000, bycia zabitym przez awarie tamy jak jeden do 10 milionów, a ugodzonym w głowę ze skutkiem śmiertelnym przez coś spadającego z nieba jak jeden do 250 milionów”….
W ten sposób poznajemy całe multum amerykańskich ciekawostek, jak choćby taką niewinną, że „w roku 1995 hakerzy komputerowi włamali się do strzeżonych systemów Pentagonu 161 000 razy. To daje nam osiemnaście nielegalnych wejść co godzina, przez okrągłą dobę. Jedno co 3,2 minuty”. Takie dane właściwie tłumaczą się same. Oczywiście oprócz spraw o doniosłej wadze państwowej, Bryson porusza również te mniej istotne dla Ameryki jako takiej, bardziej natomiast istotne dla naprawdę przyjemnego czytania jego wynurzeń. Znajdziemy tu bardzo dużo wątków z życia samego autora, dotyczących jego rodziny, serwowanych w humorystycznym sosie, które dają nam – czytelnikom – obraz pogodnego, niezaradnego faceta, z rysem dziecięcej ciekawości i przekory, potrafiącego śmiać się z siebie samego z równym zacięciem, co z każdego innego lekko „ogłupiałego” Amerykanina.
Książka prezentuje siedemdziesiąt osiem felietonów, powstałych w latach 1996-1998 i publikowanych w jednym z amerykańskich magazynów. Oczywiście są wśród nich lepsze i gorsze, bardziej i mniej zabawne, bardziej i mniej przystępne dla polskiego czytelnika (czasami odnoszą się do przejawów kultury zupełnie u nas nieznanej i operują mało zrozumiałym humorem), jednak z czystym sumieniem mogę zbiór ten szczerze zarekomendować każdemu, kto gustuje choć odrobinę w przyglądaniu się otaczającej nas rzeczywistości.
koniec
11 września 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Krótko o książkach: Fasada
Joanna Kapica-Curzytek

1 VI 2023

„Tajemnice Fleat House” to powieść kryminalna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i tajemnic. Te największe dotyczą przeszłości i zawikłanych ludzkich losów.

więcej »

Prawdziwa przyjaźń zawsze zwycięża
Marcin Mroziuk

30 V 2023

Dla nastolatków prawdziwą tragedią może być zdarzenie, które dorośli ledwo zauważają. Z taką sytuacją mamy też do czynienia w „Sekretach Humli Hansson”, gdzie Kristina Sigunsdotter z poczuciem humoru ukazuje, jak tytułowa bohaterka radzi sobie z pierwszym poważnym kryzysem życiowym, który jest następstwem jej dwutygodniowej nieobecności w szkole.

więcej »

Krótko o książkach: Grzechy indiańskich ojców
Miłosz Cybowski

28 V 2023

„Mapa wnętrza” to bardzo amerykańska opowieść i wychwytywanie wszystkich zawartych w niej niuansów stanowi pewien problem. Czyni to z powieści Stephena Grahama Jonesa pozycję kłopotliwą zarówno w lekturze, jak i ocenie.

więcej »

Polecamy

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”

Stare wspaniałe światy:

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: Wrzesień 2011
— Jędrzej Burszta, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Reklamy, motele, bary i mieszkańcy
— Joanna Kapica-Curzytek

Linią Brysona z południa na północ
— Joanna Kapica-Curzytek

Poprzez góry, poprzez lasy
— Jacek Jaciubek

Wdowcy i rozwodnicy spadają ze schodów częściej
— Daniel Markiewicz

Esensja czyta: Wrzesień 2011
— Jędrzej Burszta, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Wielki Wybuch, narodziny ludzi… i wszystko to, co działo się w międzyczasie
— Radosław Scheller

Tegoż autora

Kiedy forma przerasta treść
— Aleksandra Winnik

W związku ze związkami
— Aleksandra Winnik

Design nasz powszedni
— Aleksandra Winnik

Taka sobie sensacyjka
— Aleksandra Winnik

Ambiwalentna rzecz
— Aleksandra Winnik

Praktyko-teoretyk designu
— Aleksandra Winnik

Impresje post-indyjskie
— Aleksandra Winnik

Nie samym squashem menedżer żyje
— Aleksandra Winnik

Encyklopedia nie tylko dla projektantów
— Aleksandra Winnik

Święta Sara od tirówek
— Aleksandra Winnik

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.